Msemmen to popularne danie śniadaniowe w Maroku. Są to naleśniki czy może raczej chlebki, które podaje się z miodem, ale można także z innymi składnikami. Podobne placki spotkacie też w Algierii czy Tunezji. Są pyszne i bardzo pożywne, a dzięki dodatkowi semoliny smakują zupełnie wyjątkowo i mają świetną konsystencję.
Msemmen (marokańskie naleśniki) – składniki:
/na 9-10 sztuk
Na chlebki:
- 340 g mąki pszennej (użyłam typ 550)
- 100 g semoliny
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki soli
- ¼ łyżeczki drożdży instant
- 250 ml ciepłej wody
Składniki do składania chlebków:
- ok. 100 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- ok. 100 g roztopionego masła
- ok. 1/3 szklanki semoliny
Msemmen (marokańskie naleśniki) – przepis:
Wszystkie suche składniki mieszamy w dzieży miksera. Dodajemy ciepłą wodę i zagniatamy ciasto.
Jeśli będzie zbyt suche po chwili możemy dodać nieco więcej wody, ale małymi porcjami, by nie zrobiło się zbyt mokre. Zagniatamy 5 minut aż będzie idealnie wyrobione i bardzo elastyczne.
Ciasto przekładamy na stolnicę i dzielimy na 10 kęsów. Pod ręką ustawiamy garnuszek z roztopionym masłem i olejem, a także miseczkę z semoliną.
Pierwszy kęs rozciągamy w dłoniach lub wałkujemy (polecam wałkowanie!) i smarujemy obficie tłuszczem.
Składamy na trzy. Od góry też smarujemy tłuszczem i oprószamy semoliną, ponownie składamy na trzy tworząc paczuszkę.
Tak samo postępujemy z pozostałymi kawałkami ciasta.
Każdy kawałek następnie rozwałkowujemy, by osiągnął rozmiar ok. 10 x 15 cm lub 12 x 12 cm w kwadracie. Nie wałkujcie ciasta zbyt długo, bo warstwy uzyskane w procesie składania zlepią się!
Rozgrzewamy patelnię lub dwie patelnie, smarujemy je pozostałym tłuszczem (masło+olej). Naleśniki marokańskie smażymy z jednej, a potem z drugiej strony. Powinny się ładnie zarumienić. Jeśli nie zbrązowieją, to znaczy, że nie użyliście wystarczającej ilości oleju, ale zaznaczam, że nie powinny pływać w tłuszczu – tak naprawdę wystarczy niewielka ilość.
Msemmen – marokańskie naleśniki – podanie:
Msemmen smakują najlepiej podawane na gorąco, z dużą ilością miodu oraz bakalii. Idealne będą migdały, rodzynki, pistacje czy daktyle.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
4 odpowiedzi na “Msemmen – marokańskie naleśniki z semoliną i miodem”
Dodaj komentarz
Msemmen – marokańskie naleśniki z semoliną i miodem
Czas przygotwania:
Robiłam z kaszą manną. Z ciastem świetnie się pracuje. Rewelacja!
Wygląda pysznie…ale ilość tłuszczu mnie jednak zniechęca. Pewnie tylko na jakąś wyjątkową okazję raz na rok
To nie jest dietetyczny przepis, ale naleśniki wcale nie są bardzo tłuste po usmażeniu.
Uwielbiam takie chrupiące naleśniki! Wcześniej nie słyszałem o czymś takim, jak semoliny, ale warto spróbować!