
Niewidzialna szarlotka pochodzi z Francji, gdzie nazywa się „gateaux invisible aux pommes”, czyli dosłownie: niewidzialne ciasto z jabłkami. Skąd ta nietypowa nazwa tego jabłecznika? Otóż cała niewidzialność tego ciasta polega na dużej ilości cienko pokrojonych jabłek, pomiędzy którymi ciasto jest prawie niewidoczne. Jabłka stapiają się ze sobą tworząc sklejone warstwy. To właśnie dzięki dzięki dużej ilości jabłek i niewielkiej ciasta, ten deser jest wyjątkowo wilgotny i soczysty.

To też bardzo prosta szarlotka, którą można kroić na plastry i podawać z sosem waniliowym, karmelowym, jak i z lodami – według preferencji. U mnie w domu zniknęła w oka mgnieniu. Dzieci się nią zajadały, z Monsieur co rusz podchodził i dokładał sobie kawałek.

Składniki
W tym przepisie najważniejsze są jabłka. Powinny być słodkie i twarde. Nie mogą być kruche, bo wtedy plasterki będą się łatwo łamać podczas mieszania ich z ciastem. W tej szarlotce sprawdzą się odmiany deserowe (np. ligol), a nie typowo szarlotkowe jak szara reneta, papierówka czy antonówka.
Jajka powinny być duże.
Pastę z wanilii można zamienić na ekstrakt z wanilii lub można zastąpić część cukru cukrem waniliowym.
Mąka w tym przepisie to mąka pszenna uniwersalna – możecie użyć typu 450, 500 lub 550.
Niewidzialna szarlotka – składniki:
(na keksówkę o wymiarach 12 x 34 cm; przepis zanotowany z gazety z moimi modyfikacjami)
- 3 jajka (duże)
- 150 ml mleka
- 45 g roztopionego masła
- 1 łyżeczka pasty w wanilii
- 80 g mąki pszennej (typ 550)
- 80 g drobnego cukru lub 90 g erytrytolu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 kg jabłek (twardych i słodkich)
- cukier puder do oprószenia ciasta

Niewidzialna szarlotka – przepis:
Jajka mieszamy w misce. Dodajemy 150 ml mleka i roztopione masło, a także pastę z wanilii. Mieszamy. Dodajemy składniki suche: mąką, cukier, cynamon i proszek do pieczenia oraz sól. Dokładnie mieszamy. Gotowe ciasto odstawiamy na bok.



Jabłka myjemy i obieramy, kroimy na pół i usuwamy gniazda nasienne. Na mandolinie lub za pomocą ostrego noża kroimy je w cieniutkie plasterki, które partiami wrzucamy do ciasta. Po dodaniu każdej partii delikatnie mieszamy, by każdy plasterek był pokryty ciastem. Zostawiamy na 15 minut.





Keksówkę smarujemy odrobiną masła i wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy ją plasterkami jabłek tworząc równe warstwy. Resztę ciasta wylewamy na wierzch.
Niewidzianą szarlotkę pieczemy w 180 stopniach C (lub 160 stopni C z termoobiegiem) przez ok. 40-50 minut.






Niewidzialna szarlotka – podanie:
Wyciągamy ją z foremki, gdy trochę ostygnie – co najmniej po pół godzinie. Kroimy, jak będzie chłodna. Przed podaniem warto ją oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
E.





Podobne wpisy
Komentarze
8 odpowiedzi na “Niewidzialna szarlotka”
Dodaj komentarz

Niewidzialna szarlotka
Czas przygotwania:
Czy można spróbować choć kawałek na diecie redukcyjnej?
Jak najbardziej! Tylko pd tają dietę zrobiłabym z dodatkiem erytrolu zamiast cukru.
Czy można spróbować na diecie redukcyjnej?
Zrobiłam i wyszła wspaniała. Mąż również zachwycony 🙂 Dodatkowo, z erytrytolem wychodzi całkiem fit – tylko 120 kcal w 100g 🙂
Super! Cieszę się, że przypadła Wam do gustu. Sama robię ją jutro po raz kolejny, bo są na nią zamówienia 🙂
Czy zamiast drobnego cukru można użyć cukru pudru?
Tak, oczywiście 🙂
Wygląda zabójczo. Do przetestowania w najbliższy weekend 🙂