Pascha wielkanocna
Pascha to tradycyjna potrawa wielkanocna, która do Polski przywędrowała z Rosji. Jest szczególnie popularna we wschodniej części naszego kraju. Można ją przyrządzić już na początku Wielkiego Tygodnia, bo potrzebuje trochę czasu na samo formowanie, a dodatkowo bez problemu może poleżeć w lodówce ponad tydzień. Robi się ją przy użyciu sera (lub mleka i śmietany) oraz jajek, które kojarzą się z odradzającą się przyrodą. Do środka dodaje się dużo bakalii, które niegdyś świadczyły o dobrobycie. Dziś jednak mało kto ma specjalne foremki do formowania paschy, dlatego przeważnie formuje się ją w zwykłym durszlaku, dzięki któremu ma kształt półkolisty, a nie tradycyjnej ściętej piramidki (na kształt grobu Jezusa). Pascha to przeważnie bardzo słodki, ale też pyszny wyrób. W smaku przypomina sernik z bardzo dużą ilością bakalii. Moja pascha nie jest tak słodka jak klasyczna, bo znacznie ją odchudziłam. Dzięki temu można zjeść większy kawałek bez wyrzutów sumienia 😉
Pascha wielkanocna – składniki:
- 1 kg bardzo świeżego tłustego twarogu
- 100 g cukru
- 5 dużych jajek
- szczypta soli
- 100 g masła
- 330 g śmietany 18%
- 2 łyżeczki pasty z ziarenek wanilii (można zastąpić ziarenkami wanilii z 2 lasek)
- po 100 g: migdałów w słupkach, kandyzowanej skórki pomarańczowej, rodzynek
- dodatkowo: kandyzowane wiśnie, pistacje, kilka całych migdałów
Pascha wielkanocna – przepis:
W dzieży ubijamy na sztywno białka z odrobiną soli. Masło rozpuszczamy w małym garnuszku.
Następnie za pomocą miksera ucieramy żółtka z cukrem aż masa będzie jasna i puszysta. Powoli dodajemy śmietanę i rozpuszczone masło. Mieszamy aż masa będzie jednolita.
Partiami dodajemy rozkruszony twaróg (można go też wcześniej rozetrzeć na gładko w malakserze, ale osobiście wolę gdy pascha ma lekko grudkową strukturę, więc pomijam ten zabieg). Ciągle mieszamy. W miedzy czasie dodajemy też pastę z ziaren wanilii.
Na samym końcu za pomocą szpatułki dodajemy ubite na początku białka.
Masę przekładamy do garnka. Mieszamy i stawiamy na małym ogniu i cierpliwie czekamy aż pojawią się pierwsze bąbelki. W tym momencie zdejmujemy z ognia.
Dodajemy wszystkie bakalie. Mieszamy.
Masę (będzie wydawała Wam się rzadka) przekładamy do durszlaka wyłożonego gazą. Durszlak wstawiamy do garnka lub ustawiamy w głębokiej formie – będzie zbierała się tam serwatka.
Od góry przykrywamy masę serową folią. Lekko dociskamy.
Wstawiamy do lodówki na min. 48 godzin (po ok. 24 h gdy masa będzie już bardziej zbita można dodatkowo dociążyć ją płaskim talerzem od góry). Ostateczny czas zastygania zależy w dużej mierze od użytego twarogu i śmietany i może się wydłużyć. Jak już masa się uformuje, to na dnie garnka, w którym wstawiony był durszlak zbierze się serwatka (u mnie na wysokości ok. 3 cm od dna garnka), która uciekła z masy podczas tężenia.
Pascha wielkanocna – podanie:
Paschę wyciągamy z durszlaka delikatnie ciągnąc za gazę.
Dekorujemy ją bakaliami. Kroimy na kawałki jak tort. Przechowujemy w lodówce. Pascha gotowana będzie dobra nawet ponad tydzień po przygotowaniu. To bardzo trwały deser.
Po więcej wielkanocnych przepisów zapraszam Was do działu WIELKANOC.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
20 odpowiedzi na “Pascha wielkanocna”
Dodaj komentarz

Pascha wielkanocna
Czas przygotwania:
Jaki twaróg jest najlepszy?
Mój ulubiony jest z Piask lub Garwolina. Najważniejsze jest jednak to, by był tłusty.
W wielu przepisach jest mowa o samych żółtkach jaka różnica jest jeśli daje się całe jajka?
No wlasnie otworzylam i zaskoczyla mnie konsystencja. Dziękuję! Czy powinnam cos zmieniac w recepturze? Na opakowaniu Piątnicy piszą ze nie trzeba dodawać masła do tego serka.
Nie, bo to zwykły twaróg, tyle że mielony.
A czy mozna użyć wiaderka Piątnica?
Piątnica robi prawdziwy twaróg („suchy” – nie ma w nim dodatkowej wody, jak w niektórych serach z wiaderka), więc też będzie ok, ale konsystencja będzie mniej grudkowa.
Moja pierwsza pascha wielkanocna 🙂
Super przepis! Jedno pytanie: Twoje pistacje są prażone i solone, czy naturalne bez soli?
Edyto, naturalne, bez grama soli.
Pascha wyszła piękna, jednakże podczas krojenia strasznie się rozlatuje (leżała w lodówce ponad 48h), czym to może być spowodowane? 🙂 Pozdrawiam 🙂
Katarzyno, to może być kwestia użytego twarogu. Jeśli był suchy (nawet jeśli był twarogiem tłustym), to właśnie to może być przyczyną.
Serdecznie pozdrawiam
E.
Paschę właśnie wsadziłam do lodówki 🙂 Nigdy jej nie jadłam, jestem bardzo ciekawa jak będzie smakować. Przy czym miałam wrażenie podczas robienia, że gdybym upiekła tę masę, to wyszedłby cudny sernik ;>
Ajsza, prawda że pięknie pachnie? 🙂 Też przez chwilę pomyślałam by ją upiec, ale na szczęście cierpliwość popłaca i trzeciego dnia smakowała wybornie 🙂
Madame,
uwielbiam Twojego bloga – to dzięki niemu w ogóle zaczęłam gotować 🙂 A teraz do rzeczy, czy masz jakiś patent na skórkę z pomarańczy czy po prostu ścierasz ją na tarce? Dla mnie zawsze pozyskanie startej skórki z cytrusów jest nie lada wyzwaniem, a w przepisie jest mowa o 100 g 🙁
Olu, serdecznie dziękuję!
W tym przepisie wystarczy kandyzowane skórka pomarańczowa kupiona w sklepie. Przeważnie jest właśnie w opakowaniach po 100 g. A generalnie, to skórkę do ciast ścieram na drobnej tarce, ale uprzednio bardzo dokładnie myję i sparzam pomarańczę.
Moc pozdrowień!
E.
Zbieram się od kilku lat za jej zrobienie i może w tym roku się uda… Wygląda przecudownie 🙂
Nie wiem dlaczego, ale nie zawsze mogę skomentować Twoje wpisy, a z komputera to w ogóle… ciekawe czy teraz się uda…
Aniu,
niestety w ciągu ostatnich 2 tygodni komentarze mi delikatnie mówiąc „wariowały” i wcale się nie pokazywały, bo wystąpił jakiś błąd. W weekend to zostało naprawione i powinno być wszystko ok – zarówno na telefonie, jak i komputerze 🙂
Serdecznie Cię pozdrawiam
E.
Bardzo lubię 🙂
Smaczna i nie przesłodzona 🙂