Pasta z sardynek – pyszne i zdrowe smarowidło do kanapek

Pastę z sardynek znamy z Portugalii. Ten kraj jest sardynkowym potentatem i symbol tych ryb znajdziecie w wielu miejscach. Podobnie jak puszki z sardynkami w tak wielu smakach, zalewach, z tak odjechanymi dodatkami, że aż trudno uwierzyć. Wystarczy mieć taką małą puszkę na podorędziu, by przygotować doskonałą pastę kanapkową. Taka porcja w sam raz na śniadanie dla dwóch lub trzech osób. Do tego oliwki, coś zielonego i doskonałe posiłek gotowy.

Pewnie to wiecie, ale się powtórzę, że regularne spożywanie tłustych ryb jest bardzo korzystne dla naszego organizmu. Poprawia pracę mózgu, skórę, paznokcie, pozytywnie wpływa na wzrok. Ryby zawierają bowiem m.in. kwasy omega-3, witaminami z grupy B czy selenem. A bardzo smacznym i zdrowym rodzajem ryb są sardynki, które mam wrażenie nie są dostatecznie doceniane. A przecież nie mają one w sobie tak wielu toksyn i metali ciężkich jak wielkie ryby, chociażby tuńczyk, którego zwłaszcza w okresie ciąży należy spożywać z umiarem. Sardynki można jeść praktycznie bez ograniczeń – tyle, na ile macie ochotę. I to jest bardzo dobra wiadomość, bo to pyszne i zdrowe ryby są.

Pasta z sardynek – składniki:

/na jedną miseczkę/

• 90 g sardynek w puszce (najlepiej w oliwie z oliwek)
• 1 łyżeczka majonezu
• odrobina oliwy (może być z puszki po sardynkach)
• pieprz
• natka pietruszki

Pasta z sardynek – składniki:

Zaczynamy od usunięcia kręgosłupów z sardynek. Oczywiście możecie od razu przystąpić do przygotowania pasty i ten etap pominąć, ale osobiście wolę, gdy nic nie chrzęści mi między zębami. Zwłaszcza teraz, gdy oboje z Monsieur nosimy aparaty ortodontyczne.

Przebrane sardynki przekładamy do miski. Dodajemy majonez, odrobinę oliwy. Mieszamy.

Doprawiamy do smaku natką pietruszki i pieprzem.

Pasta z sardynek – podanie:

Pasta z sardynek fantastycznie smakuje z żytnim chlebem. Bardzo często przygotowujemy tego typu pasty do weekendowych śniadań. Zobaczcie też przepisy na:

• hummusy,
• labneh,
• pastę z tuńczyka.

Smacznego!

E.

W sesji wykorzystałam:

miseczka – TkMaxx

nożyk – pamiątka z Hiszpanii

lniane ściereczki – no name

widelec – Zara Home

Rachunek