Pieczona makrela – tani i pyszny obiad dla całej rodziny

Bardzo lubimy ryby i jemy je kilka razy w tygodniu. Często sięgam po dorsza klasycznego, czarnego, sandacza, łososia, tuńczyka, pstrąga, halibuta czy doradę. Ostatnio jednak robiąc zakupy trafiłam na mojego ulubionego sprzedawcę i jak zwykle ucięłam sobie z nim pogawędkę, bo akurat nie było dużo klientów. Poradził mi dla odmiany makrelę, którą jadłam do tej pory tylko w wersji wędzonej lub grillowanej. Nie dość, że kilogram patroszonej makreli jest bardzo tani – kosztuje tylko 15 zł, to jeszcze ryba ta jest taka pyszna!

Kupiłam trzy sztuki, w sumie nieco ponad 900 g, dla naszej czwórki i nie daliśmy rady wszystkiego zjeść na raz. Do tego zrobiłam kaszę oraz surówkę i pyszny obiad wyniósł nas mniej niż 20 zł. Interes życia, mówię Wam! Oczywiście z makrelą jest trochę zabawy, bo ma trochę większych, jak i mniejszych ości. Nie jest to jednak bardzo trudne, by je wyłapać i przygotować porcję dla dzieci. Biszkopcik tak się nią zajadał, że aż mu się uszy trzęsły. Bardzo lubi ryby, podobnie jak jego brat i jestem z tego faktu bardzo dumna, że od małego jedzą różnorodne rzeczy.

Pieczona makrela – składniki:

/dla 3-4 dorosłych osób/

• 3 wypatroszone makrele każda po ok. 300 g
• kilka gałązek tymianku
• 1 cytryna
• oliwa z oliwek
• sól i pieprz
• natka pietruszki

Pieczona makrela – przepis:

Makrele myjemy w zimnej wodzie i osuszamy.

Nacinamy na skos w 5-6 miejscach na każdym boku.

Do środka wkładamy gałązki tymianku oraz grube plasterki cytryny. Wykłądamy na blaszkę, polewamy oliwą, posypujemy solą i pieprzem.

Pieczemy ok. 30 minut w temp. 160 stopni C z termoobiegiem. Ryby powinny się ładnie zarumienić na nacięciach.

Pieczona makrela – podanie:

Rybę podajemy na gorąco z dowolnymi dodatkami. Możemy ją posypać natką pietruszki i listkami tymianku.

Smacznego!

E.