Tak jak obiecałam Wam już jakiś czas na Fanpage’u przyszedł najwyższy czas, by podzielić się z Wami przepisem na ekspresowe świąteczne pierniczki. Tuż po upieczeniu zjedliśmy z Monsieur połowę, co tylko świadczy o tym jak bardzo nam smakowały 🙂
Pierniczki – składniki:
/na ok. 23 sztuki/
- 65 g miodu
- 65 g masła
- 200 g mąki
- 35 g cukru pudru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka domowej przyprawy do piernika (lub 2 łyżeczki sklepowej)
- 1/2 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczki sody
Pierniczki – przepis:
Masło z miodem rozpuszczamy w garnku. Przelewamy do miski/dzieży miksera. Mąkę mieszamy z sodą, kakao, cukrem i przyprawą do piernika. Powoli dodajemy suche składniki do roztopionego miodu i masła.
Kiedy wmieszamy połowę, wbijamy jajko i dalej mieszając powoli dosypujemy resztę mąki. W momencie, gdy ciasto jest dobrze wyrobione rozwałkowujemy je do grubości ok. 5 mm.Moja uwaga:
Ciasto rozwałkowałam na silikonowej stolnicy, do której nie przywiera. Dzięki temu nie trzeba dodatkowo oprószać go mąką.
Ciasto rozwałkowałam na silikonowej stolnicy, do której nie przywiera. Dzięki temu nie trzeba dodatkowo oprószać go mąką.
Wycinamy pierniczki za pomocą foremek. Użyłam 2: okrągłej gładkiej i z falistym brzegiem. Moje foremki mają na wyposażeniu dodatkowe wkładki w kształcie serduszka i kwiatka. Można je montować wewnątrz dużych, dzięki czemu powstają pierniczki z dziurką. Foremki można łączyć dowolnie, więc z 2 foremek i 2 wkładek powstaje aż 6 kombinacji.
Moja uwaga:
swoje pierniczki przyozdobiłam również napisami. To świetny pomysł na Świąteczny prezent (podobnie jak Biscotti), który przybierze formę słoika wypełnionego piernikami z imieniem bliskiej Wam osoby.
Pierniczki piekłam na silikonowej macie do pieczenia przez 10 minut w temperaturze 160 stopni C (z termoobiegiem).
Pierniczki – podanie:
Pierniczki możemy przechowywać długi czas w szczelnym pojemniku, ale oczywiście są pyszne już parę minut po wyjęciu z pieca. Oczywiście możecie je udekorować lukrem lub kolorowymi ozdobami według uznania. Osobiście lubię je w takiej nieprzesłodzonej formie bez cukrowych dodatków. W moim odczuciu ich smak jest idealny!
Życzę Wam smacznego,
E.
Podobne wpisy
Komentarze
53 odpowiedzi na “Pierniczki – sprawdzony przepis”
Dodaj komentarz

Pierniczki – sprawdzony przepis
Czas przygotwania:
Droga Edith nie pamiętam już który rok z rzędu sięgam po ten przepis 🙂 pozdrawiam przedświąteczne i dziękuję!
Są pyszne i mięciutkie, dałam mniej cukru bo skończył mi się i troszkę żałuję ale i tak są mega takie puszyste! Przepis zostaje z nami!:D
A czy nie ma konieczności włożenia tego ciasta po wyrobieniu do lodówki? Nie musi leżakować? ?
Nie, nie trzeba. To ekspresowy przepis.
Dzień dobry, a ile pierniczków z tej porcji wychodzi? Bo właśnie zabieram się za robienie ich.☺
Nie umiem powiedzieć, bo to zależy od rozmiaru foremki i grubości Ciasta.
super pierniczki. troche ciasto sie rozpadalo przy walkowaniu..ale pierniczki super:))
czy moge mieszac reka?? wyrabiac??
Jasne ?
dziekuje , pomieszam:)
dzien dobry, jaka maka bedzie najlepsza?
Używam zwykle 450 lub 500.
Pyszne !!! pierwsza tura już zrobiona 🙂 … będzie następna ! Kolejny przepis wypróbowany 🙂
Witam! Pierniczki zrobione. Wpradzie wyszły pyszne ale moim zdaniem trochę gorzkie… Proszę o info dlaczego tak mogło się stać? Czy ciasto zrobiłam za cienkie czy za dużo przyprawy do piernika (może trochę mi się sypneło) . Chcę je zrobić znowu tym razem perfect 😉
Marto,
sądzę, że właśnie to kwestia zbyt dużej ilości przypraw. Zwłaszcza kardamon może dać taki posmak.
Serdecznie pozdrawiam
E.
Dziś zrobiliśmy z dziećmi. Wyszły super!!!
65 g to mniej więcej ile lyzek/łyżeczek?
Mam zamiar zrobić te pierniczki, kuszą bardzo
Pozdrawiam
Cudowne pierniczki! Wczoraj wyprobowalam przepis – pierniczki zrobione z podwojonych skladnikow juz prawie znikly 😀
Korzystam bardzo czesto z Twoich przepisow na ciasta i prawie nigdy sie nie zawiodlam (oprocz ciasta z batatow – a moze to wina odmiany moich batatow??). Bardzo Ci dziekuje za Twoja prace, jest nieoceniona!
Pozdrawiam
PS. Mam bardzo podobne foremki 🙂
Wspaniale Asiu! Bardzo mi miło.
Dziękuję za miłe słowa 🙂
Serdecznie pozdrawiam!
E.
Droga Madame 🙂 pierniczki wyglądają przepysznie i na pewno zrobię je z początkiem grudnia. Mam jednak pytanie, czy można mąkę pszenną zastąpić inną mąką lub mieszaniną mąk? (Chodzi o kwestie glutenu)
Agnieszko,
z całą pewnością można. Sama co prawda nigdy chyba nie robiłam pierniczków w wersji bezglutenowej, ale pokombinowałabym z migdałową i orzechową (z orzechów włoskich lub laskowych). Do takiej mieszanki dodałbym ziemniaczaną lub kukurydzianą. Proporcje niestety trzeba wypracować, ale na oko dałabym po 1/3 każdej.
Serdecznie pozdrawiam
E.
Witaj,
dzisiaj upiekłam pierniczki wg Twojego przepisu i wyszły pyszne, miękkie i aromatyczne.
W takim razie dziękuję za przepis i biorę się za kolejne przepisy z Twojego pysznego bloga! 😉
Pozdrawiam serdecznie
Asia
Asiu,
bardzo dziękuję i polecam się na przyszłość 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Ja sprawdzałam wczoraj, wyszły super. Podoba mi się że są szybkie i łatwe moje małe córeczki mi pomagały.
[URL=http://s796.photobucket.com/user/animarpa/media/DSCF6208_zps6c0b1161.jpg.html][IMG]http://i796.photobucket.com/albums/yy246/animarpa/DSCF6208_zps6c0b1161.jpg[/IMG][/URL]
Marta,
bardzo się cieszę i dziękuję za zdjęcia 🙂
Wyszły Wam super!
Pozdrawiam ciepło,
E.
Przepis sprawdziłam w zeszłym roku i gorąco polecam . Pierniczki były cudownie mięciutkie i ich miękkość utrzymała się grubo ponad miesiąc ( wiem bo jedno pudełeczko się schowało i przetrwało do końcówki stycznia i było bardzo smaczne 🙂
Przepis fantastyczny – inwestycja w silikonową stolnicę zwraca się z nawiązką już po pierwszych gryzach tych pierniczków 🙂
Dziękuję za przepis i idę piec 🙂
Przepis sprawdziłam w zeszłym roku i w wracam do niego znów pierniczki według przepisu Madame Edith są boskie, cudownie mięciutkie i w pojemniczku ich miękkość utrzymywała się grubo ponad miesiąc, wiem bo zapomniałam o jednym pudełeczku a i tak były pyszne 🙂
Gorąco polecam i biorę się za pieczenie – może w ramach prezentów na zbliżające się mikołajki ?
Tasiu,
bardzo dziękuję za Twój komentarz! Również mam je dziś w planach – właśnie już z myślą o Mikołajkach, by nieco odstały i były mięciutkie 🙂
Gorąco pozdrawiam,
E.
Dziekuje, Edith !
Edith, czym mozna zastapic przyprawe do piernika i gdzie mozna kupic takie fajne literki do wyciskania? Pozdrawiam, Zosia
Zosiu,
literki kupiłam już kilka lat temu w Tchibo w okresie przedświątecznym, ale wiem, że co roku mają podobną kolekcję w tym okresie i one zawsze są w niej dostępne.
Przyprawa do piernika to mieszanka: cynamonu, gałki muszkatołowej, imbiru, goździków, kardamonu, kolendry, ziela angielskiego i czarnego pieprzu.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Czy do tego przepisu nie dodaje się proszku do pieczenia ?
Gosiu,
wystarczy pół łyżeczki sody. Pierniczki i tak pięknie wyrastają i są naprawdę puszyste.
Z pozdrowieniami,
E.
Piękne kształty. Ja w tym roku rezygnuje z pierniczków na rzecz kruchych, migdałowych ciasteczek:) Pozdrawiam
wspaniałe pierniczki!
zjadłabym z ochotą!
Śliczne pierniczki! I te foremki i wyciskacze do literek- świetne!:)
ja miałam do ozdoby pierniki twarde jak kamienie, co nie powstrzymało mojego szefa, żeby całą dekorację zjeść 🙂
Jo,
zjadł tylko dedykację? Zazwyczaj pierniczki miękną po kilku dniach w słoiku, ale rozumiem, że Twój szef nic chciał czekać 🙂
Serdeczności,
E.
Jakie ładne, takie firmowe 🙂 Pozdrawiam
kurcze, jak zazdroszczę, u ciebie juz święta. U mnie przedświąteczny sajgon. cudowne pierniczki:D
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
wyglądają bosko!
prześliczne! 🙂
Ja właśnie wyjęłam z pieca katarzynki 🙂 Muszę pomyśleć nad silikonową stolnicą, skoro nie trzeba podsypywać ciasta! Choć przyznam, że wałkowanie na drewnianej ma swój niepowtarzalny klimat. Pozdrawiam ciepło Edith!
Głodomorku,
mi się potem nigdy nie chce takiej drewnianej myć, a z silikonową to raz, dwa i po kłopocie 😉
Z pozdrowieniami,
E.
Foremki urocze, a pierniki apetyczne i pachnące:-)Nie potrzeba już żadnych dekoracji, bo wyglądają prześlicznie takie jakie są:-) Pozdrowionka:-)
JAk zwykle u Ciebie ekskluzywnie bardzo….
bardzo fajne kształty, napracowałaś się 🙂
dzięki za przepis 🙂 upiekę na pewno!:)
jakie piękne te Twoje pierniczki 🙂 Dopracowane w każdym calu 🙂 Pozdrawiam!
Wspaniale. Podobaja mi sie bardzo ich ksztalty. Fajne masz foremki 🙂
Udanego weekendu 🙂
U mnie pierniki je sie do lukrowania, potem leżą… 🙂 cudowne foremki, zachwyciłam się!
To, co się robi expresowo, też się zjada expresowo, jak widać ;))
pyszne a pewno i śliczne co widać od razu 🙂 ja tez wole te "naturalne" pierniczki bez lukrów i barwników sztucznych 🙂