Piernik staropolski dojrzewający – składniki:
- dojrzałe ciasto wg przepisu z wpisu „Piernik staropolski dojrzewający„
- 600 g śliwkowej konfitury
- trzy garstki orzechów włoskich do dekoracji
Polewa czekoladowa – składniki:
/na ok. 2 pierniki/
- 200 g ciemnej czekolady – najlepiej min. 60-70% kakao
- 50 g masła
- 50 g śmietany kremówki
Piernik staropolski dojrzewający – pieczenie:
W trakcie wałkowania staramy się uzyskać kształt zbliżony do równego prostokąta (ok. 30 x 36 cm). Piernik układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Każdy blat pieczemy ok. 15 minut, do „suchego patyczka” w temperaturze 160 stopni C z termoobiegiem lub 170-180 bez tej funkcji.
Blaty należy zostawić do całkowitego wystudzenia.
Następnie można smarować je konfiturą i przekładać.
Według mnie piernik będzie lepiej trzymał formę jeśli dociążymy go solidną książką na 24 h.
Po tym czasie możemy podzielić do na 3-4 części.
Warto też odciąć brzegi, by ładniej się prezentował.
Polewa czekoladowa – przepis:
W garnku rozpuszczamy masło, kremówkę wraz z pokruszoną na drobne kawałki czekoladą.
Kiedy polewa czekoladowa nieco ostygnie smarujemy nią pierniki.
Wierzch ciasta posypujemy pokrojonymi orzechami włoskimi (można też użyć całych orzechów). Zostawiamy do całkowitego zastygnięcia na 1-2 godziny (można włożyć do lodówki, by proces przyspieszyć).
Piernik staropolski dojrzewający – podanie:
Piernik staropolski ma głęboki smak i wspaniałe aromaty. Uwielbiam wersję z bakaliami w cieście, choć jest nieco trudniejsza do przygotowania (zdarza się, że kawałek orzecha się zapada i wtedy w tym miejscu robi się małe zagłębienie) i wałkowania.
Według mnie smak tego ciasta to kwintesencja świąt, a jego przygotowanie naprawdę nie jest skomplikowane tym bardziej, że włożony wysiłek rozkładamy na kilka dni i nie trzeba wszystkiego robić na raz.
Przygotowane pierniki (bez polewy) wystarczy zwinąć w papier do pieczenia i szmatkę, by mogły długo leżeć (bez problemu wytrzymają do miesiąca). Cały czas będą świeże i smaczne. Piernik z polewą na bazie kremówki i masła trzymam w lodówce owinięty w papier lub w temperaturze pokojowej – wówczas zjadamy je w ciągu 1-2 dni.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
79 odpowiedzi na “Piernik staropolski dojrzewający (II)”
Dodaj komentarz

Piernik staropolski dojrzewający (II)
Czas przygotwania:
Co roku robiła go teściowa a w tym zrobiłam ja. Pachnie obłędnie 🙂
Wszystko wyszło ładnie pięknie, tylko popełniłem szkolny błąd. Rozpuściłem czekoladę z masłem i kremówką już teraz :/ mamy 21 Grudnia a do świąt jeszcze trochę. Zostawiłem do zastygnięcia i coś mnie ruszyło,żeby sprawdzić jak przechowywać i wtedy na moje nieszczęście – doczytałem to co powinienem był od razu… Czy jak zostawię piernik zawinięty w papier do pieczenia w lodówcę przynajmniej do 24 będzie nadal zjadliwy 😛
To mój pierwszy dojrzewający, ale na pewno nie ostatni 🙂
Pozdrawiam
Spokojnie, możesz zrobić polewę już dziś i polać piernik. Przez 3 dni nic się nie stanie. Tylko nie trzymaj go w lodówce, bo wyschnie od spodu.
Czy można upiec grubszy i nie przekładać? Pytam, bo 1 osoba nie lubi przekladania. Ale jeśli ma nie wyjść to może lepiej przełożyć:)?
Ciasto powinno być podzielone na 3. Nie polecam piec „na raz”.
Właśnie stygną trzy blaty, nie doczytalam by powyjęciu z lodówki ciasto się ugrzało i… dołożyłam minut pieczenia. Wyszło po 22 na sztukę. Czy po przełożeniu powidłami zawinąć go szczelnie papierem do pieczenia czy tylko owinąć, b6y boki miał otwarte, i wtedy obciążyć? To mój pierwszy w życiu piernik staropolski. Pachnie obłędnie
Trzeba go zawinąć w papier, by nie wysechł.
Przepyszny! musze pamietac by w przyszlym roku zrobic x2…..dzis dzieci zjadly jeden blat 😉 nie zdazyl ostygnac ?
Przepyszny! musze pamietac by w przyszlym roku zrobic x2…..dzis dzieci zjadly jeden blat 😉 nie zdazyl ostygnac ?
Haha, ale fajnie! Przy tym pierniku to (nie)stety standard, że znika w oka mgnieniu 😉
Mój jeszcze dojrzewa w garażu, trochę urósł czy to normalne?
Ja planuję przełożyć marcepanem z Lidla i powidłami śliwkowymi i na wierzch czekolada oczywiście.
Pozdrawiam
Jarek
Jarku,
Tak, to normalne. Na pierniku robi się taka twardsza skorupka i wygląda jakby nieco urósł.
Pozdrawiam
E.
W tym roku, w końcu chciałam wypróbować przepis na piernik dojrzewający. Ciasto już od trzech tygodni leżakuje w lodówce.
Jednak, wolałabym upiec je w keksówkach, i potem ewentualnie jedną porcję przełożyć powidłami – nadzienie i polewa to dla mnie za dużo słodkości i dobroci naraz ?.
Czy tak gęste ciasto nadaje się do pieczenia w keksówkach? Czy podzielić je także na trzy porcje, oraz o ile wydłużyć czas pieczenia?
Pozdrawiam oraz pysznych Świąt!
Matyldo,
Nigdy nie piekłam tego ciasta w keksowce. Moim zdaniem jest za gęste, by piec je w ten sposób. Możesz spróbować i zaryzykować, ale chyba szkoda tak Dobrego ciasta, gdyby się nie udało.
Serdecznie pozdrawiam
E.
W takim razie będzie czekolada (jak rozumiem, taka sama jak na zewnętrzną polewę…). Bardzo dziękuję za pomoc, pozdrawiam serdecznie! 🙂
Tak, taka sama lub z większą ilością masła, by była bardziej miękka.
Dzień dobry!
Przede wszystkim gratuluję bloga – bardzo inspirujący, piękne zdjęcia!
Zrobiłam ciasto na piernik staropolski kilka dni temu, dojrzewa! A w międzyczasie chciałabym poprosić Panią o podpowiedź – czym zastąpić konfitury? Niestety, bardzo nie lubię wszelkich dżemów, marmolad, konfitur też nieszczególnie (toleruję niektóre pomarańczowe albo malinowe)… Czekolada? Jakiś krem? A do tego suszone owoce albo orzechy? Będę wdzięczna za pomoc, bo niezbyt doświadczona ze mnie kucharka 😉
Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
Myślę, że najlepsza w takim przypadku będzie czekolada. Można dodać do niej drobno siekane orzechy.
Kolejne święta z piernikiem staropolskim.
Pyszności.
Dobroci i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
Kto piecze w tym roku?
Mój właśnie leżakuje przełożony powidłami własnej roboty.
Piernik piekę od 4 lat i wychodzi przepyszny co roku. Teraz tylko polewa przed samą Wigilią i mniam. Smacznego ?
Bardzo dziękuję za przepis
A ja upieklam 4 x25cm okręgi ?
Witam,
Jak długo piernik powinien jeszcze stać by można go było jeść lub by lepiej smakował? Czy czas po upieczeniu, obłożeniu konfitura i odstaniu 24 h wystarczy, czy lepiej by przelezal jeszcze trochę? Jak tak to ile najlepiej?
I czy po upieczeniu i obłożeniu konfitura można go po prostu przechowywać w pudełku lub folii czy lepiej tak jak Pani napisała w przepisie?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź.
Po 24 h jest już bardzo dobry. Może postać też 3-4 dni przed podaniem, ale to jakoś znacząco nie wpływa na smak. Polecam przechowywać w papierze, by oddychał. Można go też włożyć do siatki, ale luźno zawiązanej.
ok. dziekuje.jutro pieke i przekladam .ktos pisal ,ze przelozyl dziememn porzeczkowym, a dzem jagodowy? swoje roboty? mam 2 sloiczki. prosze o opinie
Dzien dobry. w wielu przepisach piecze sie oddzielne placki, czeka kilka dnie, i wtedy dopiero sie przeklada powidlami.w Pani przepisie , od razu po pieczeniu smarujemy. tak? czy probowala Pani poczekac? smarowac pozniej? a moze nie ma sensu? prosze sie odniesc.
ocyzwiscie ciasto czeka w piwnicy- z Pani przepisu:))))
Nie ma sensu czekać z łączeniem blatów. Piernik musi się związać z powidłami.
Mam pytanie… Upiekłam dzisiaj piernik, przełożyłam powidłami i odstawiłam do lodówki. Dwie części będę dekorować polewą przed świętami. Czy trzecia część, ta nie dekorowana, będzie dobra dalej, tak w pierwszym tygodniu stycznia. To mój pierwszy piernik i zastanawiam się czy się nie popsuje.
Nie, nic mu nie będzie.
A ja mam bardzo istone pytanie: czy można zrobić pół porcji? Czy wtedy wszystko dzielić równo na pół, czy jakoś inaczej zmienić proporcje? Ponadto jest informacja, ze masło można zastąpić smaclcem- a moze warto dac po pół? Będę wdzięczna za odpowiedź, jutro chcę wyrobić ciasto 🙂
Co do smalcu tonie wiem, bo zawsze robię na maśle. Jeśli będziesz robiła z połowy porcji, to wszystkie składniki podziel na pół.
Tak, wszystko dzielić na pół.
Piernik zrobiłam z Twojego przepisu wyszedł pycha 🙂 Ale za rok zrobię więcej warstw 🙂
Witam?Juz mogę ocenić przepis na piernik dojrzewajacy.
Robiłam go po raz pierwszy… lezakowal 5 tyg w lodówce, wyszedł znakomity..mieciutki nadawał się od razu po upieczeniu do zjedzenia. Piekłam 3 dni przed wigilią.
Super przepis – ocena 6 + ?
Pozdrawiam, Bożena
Upieķłaś już ja mam zamiar dzisiaj czy to nie jest za późno?
Piekłam wczoraj. Dziś jest też ok.
Czy mogę upiec i przełożyć piernik już ok 10 grudnia? Potrzebuję 2 wersji – na 16 grudnia i na wigilię. Pytanie tylko czy jeżeli przełożę już 10 grudnia, to nic mu się nie stanie do wigilii? 🙂
Spokojnie wytrzyma. On jest świetny nawet po miesiącu. Tylko polewa musi być robiona na świeżo, jeśli używasz kremówki.
Madame,
czy powidła pigwowe też tu się sprawdzą?
Zrobiłam nalewkę z Twojego przepisu, odsączyłam sok, a owoce by się nie zmarnowały przerobiłam też wg Twojego przepisu (bomba!)
Wiesiu, jak najbardziej! 🙂
Moja rada dotycząca polewy.
Widzę, że na zdjęciu polewa wygląda na lekko rozwarstwioną. To wina gorzkiej czekolady.
Najlepiej używać deserowej lub mieszać gorzką z mleczną.
Jeśli jednak polewa się rozwarstwi i tłuszcz będzie oddzielnie, to wystarczy dodać trochę cukru pudru, żeby pięknie wszystko się połączyło i polewa będzie gładka.
Może nadmiernie wtedy zgęstnieć, ale wystarczy dodać trochę mleka lub śmietanki.
Inna rada – do polewy dodaję odrobinę rozpuszczonej żelatyny, wtedy polewa jest błyszcząca, delikatnie elastyczna, wszelkie ozdoby ładnie się trzymają i nie odpadają od niej. Warunek – muszą być położone, jak polewa nie zastygła całkowicie.
Przetestowane wielokrotnie 😉 polecam 😀
Przykład na zdjęciu 😉
Kasiu Twoja polewą prezentuje się genialne. Czy mogłabyś podać konkretnie ile czego potrzeba. Nie ukrywam że chciałabym wykorzystać ją do dekoracji swojego już niedługo upieczonego piernika wg przepisu Madame. Z góry dziękuję.
Pierwszy raz w życiu robiłam taki piernik jest przepyszny – było kilka wpadek ale i tak warto było polecam i dziękuję za wspaniały przepis
Jest i moj piernik!! Wyglada obłędnie ?Właśnie sie dociąża ☺️Ale uwaga, z racji tego ze z ciastem nie mogłam sobie poradzić, rozwalało sie a dodatkowo moj czteroletni pomocnik tak je rozwałkowal, ze z trzech placków wyszło na sześć!! ?I tym sposobem mamy wysoki piernik z duza ilością konfitury, mniammm!! I jeszcze na pierniczki wystarczyło ?Pozdrawiamy
Super! ?
Edith,
Ile godzin wcześniej (mniej więcej) należy wystawić surowe ciasto z lodówki żeby się nadawało do dalszych prac? mam zamiar piec piernik dziś, ale zapomniałam go wystawić rano z lodówki i zastanawiam się czy zdążę z tym wszystkim po pracy.. 🙂
pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt! 🙂
Wystarczy 1-2 godziny, by ciasto się ogrzało 🙂
Madame, czy myślisz, że ciasto można upiec w keksówce, bez wałkowania? Tzn. przelać je do dwóch- trzech foremek, upiec i dopiero wtedy przekroić i przełożyć. Wydaje mi się, że to o wiele mniej pracy. Zastanawiam się tylko ile dłużej wtedy piec. Robiłaś tak kiedyś może?
Aniu,
nie polecam takiego rozwiązania i nigdy go nie próbowałam. Już ktoś się o to pytał w tym roku, bo wpadł na podobny pomysł 😉 Po prostu piernik jest ciężki i może spalić się z góry, a w środku zostać surowy.
Witam,
mam pytanie odnośnie polewy – czy w oryginalnym przepisie jest ona wykonana z czekolady ?
I jaka czekolada będzie najlepsza ??
Pozdrawiam Natka
Natko,
Polewa to mój pomysł. To moja ulubiona polewa czekoladowa, innej nie robię 🙂
O ile dobrze pamiętam w oryginalnym przepisie była receptura na bazie kakao i tłuszczu.
Madame,
czyli po upieczeniu i przełożeniu powidłami odkładam go na ile, żeby stał się miękki? Bo rozumiem, że czekoladą polewamy jak zmięknie? Czy robimy to jeszcze przed odłożeniem do zmięknięcia? 🙂
Pozdrawiam,
Anna
Anno,
Piernik polany czekoladą powinien być zjedzony w ciągu ok. 2 dni, więc robimy to na chwilę przed Świętami.
Sama piernik piekę i przekładam na tydzień przed podaniem i trzymam go owinięty papierem do pieczenia i pod obciążeniem aż do czasu oblania czekoladą.
Na te Święta byłem odpowiedzialny za wszelkie wypieki, więc chciałem postawić na tradycyjne smaki. Piernik zrobił absolutną furorę, znikał w niebywałym tempie i został już na stałe wpisany do bożonarodzeniowego menu. I choć jest ledwo co po świętach to już nie mogę się doczekać, gdy będę mógł jeszcze raz go zrobić. Jedyna modyfikacja jaką wprowadziłem było przełożenie piernika dżemem z czarnej porzeczki zamiast powidłami śliwkowymi i mogę jak najbardziej polecić takie połączenie 😉
Dziękuje bardzo Madame Edith i życzę wielu kulinarnych inspiracji w 2016 roku, zarówno samej autorce jak i wszystkim czytelnikom!
Maćku,
ogromnie mi miło, że piernik się sprawdził. Znam osoby, które nastawiają kolejną porcję ciasta od razu po Świętach i robią go na Walentynki, bo tak tęsknią za tym smakiem i zapachem 🙂
Bardzo dziękuję za życzenia. Tobie również życzę samych wspaniałości w 2016 roku!
Serdecznie pozdrawiam
E.
Matko, w tym roku zaszalałam i przełożyłam malinami. Jestem ciekawa, co z tego wyjdzie 😛
Dzień dobry,
nastawiłam ciasto na piernik 11 listopada. Tak się teraz zastanawiam, kiedy powinnam go upiec. Czy po upieczeniu powinien jeszcze odlezec czas jakis, czy od razu nadaje sie do konsumpcji?
z gory dziekuje za podpowiedz!
Upiecz go na kilka dni przed Świętami (najlepiej do tygodnia), by po przełożeniu konfiturą warstwy ładnie się połączyły.
Witam
Czy podczas dociążania piernika powinien on stać w lodówce czy może poza nią?
Na tym etapie piernik może stać w temp. pokojowej.
ups! jak po kilku dniach, to w święta się tylko popatrzymy 🙂
Hmm, jakiś suchy wyszedł. Może go trochę nasączyć wodą z cytryną? Będę przekładać powidłami i kremem maślanym a na wierzch marcepan.
To prawda, piernik po upieczeniu jest raczej sychy. Dlatego przekłada się go powidłami i przyciska, by nabrał wilgoci po kilku dniach 🙂
Pisze Pani , że przygotowane pierniki (bez polewy) wystarczy zwinąć w papier do pieczenia i szmatkę, by mogły długo leżeć (bez problemu wytrzymają do miesiąca).
Czy taki piernik trzeba trzymać w lodówce czy w temp. pokojowej może leżeć????
Jeśli jest nieoblany polewą, to może leżeć zarówno w temp. pokojowej, jak i lodówce. Te oblane (polewą z kremówką i masłem) trzyman zawsze w lodówce lub zjadam w ciągu 2 dni.
Witam 🙂 Zbliża się czas pieczenia piernika i mam pytanie, ponieważ nigdy go jeszcze nie robiłam-czy jeżeli zechcę na dużej blaszce piec np.po 2 małe placki wycięte od keksówki to one mi się nie zleją ze sobą? Nie powstanie jeden placek? Nie chciałabym piec dużych placków przekładać i dopiero rozcinać piernik, wolałabym upiec już w takim formacie jaki planuję mieć piernik i nie wiem czy to ciasto na to pozwoli. Pozdrawiam 🙂 Paulina
Paulino,
Ciasto się nie zleje, bo jest bardzo gęste. W kejsówce też wyjdzie 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Witaj. Moje ciasto już leżakuje w lodówce, ale mam pytanie dotyczące konfitury. Robisz sama czy kupujesz? Szukałam przepisu na blogu i znalazłam tylko ten z mirabelkami. Sama mam mnóstwo zamrożonych śliwek i zastanawiam się, czy mogę wykorzystać tamten przepis z moimi mrożonymi ? Przy okazji chciałam napisać, że odkryłam Cię przez przypadek kilka miesięcy temu i już zostałam. Wszystkie przepisy, które wykonałam wyszły przepysznie. Rodzina i znajomi też są zachwyceni, wysyłam im przepisy i razem sobie pieczemy 🙂 Uwielbia też Twoje posty o podróżach, są bardzo interesujące . Pozdrawiam, Monika.
Moniko,
ogromnie dziękuję za tak miłe słowa! Bardzo się cieszę, że przepisy, które pokazuję Ci odpowiadają 🙂
W tym roku do swojego piernika użyłam powideł sklepowych, ale oczywiście jeśli masz zamrożone węgierki, to możesz z nich przygotować własną wg proporcji z przepisu na konfiturę mirabelkową. Będzie z pewnością smaczniejsza, niż taka ze sklepu 🙂
Przesyłam serdeczne pozdrowienia,
E.
Piernik kusi mnie od kilku tygodni, to musi być spora satysfakcja jeść własnoręcznie zrobione ciasto świąteczne, kiedy dookoła tyle "podrób" 🙂 Chętnie bym go zrobiła, ale mam problem z chłodnym miejscem w którym mógłby stać… W lodówce się nie zmieści, zamiast chłodnej piwnicy dysponuję jedynie komórką lokatorską, a tam w tej chwili panuje temperatura rzędu 16 stopni. Obawiam się, że to zdecydowanie za ciepło ? Pozdrawiam, Joanna.
Joanno,
Myślę, że do 10 stopni C byłoby ok, ale 16 to faktycznie trochę sporo. Samo ciasto nie zajmuje dużo miejsca, jeśli masz np. miskę sałatkową to też będzie super do przechowania go przez 2 tygodnie 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Przepiękne zdjęcia….. Zawsze 🙂
No i oczywiście inspirujące przepisy.
Buziaki wielkie za te wszystkie pyszności.
Cedra.
Cedro, bardzo dziękuję!!!
no i zarażona robieniem piernika 🙂 uwielbiam do Ciebie "wpadać" po kulinarne inspiracje 🙂
Ufff… czyli w tym roku zdążdę 😀
mój nadal dojrzewa 🙂 już nie mogę doczekać efektu końcowego na Święta 🙂
Moje ciasto jeszcze leżakuje, za jakieś 2 tygodnie zabiorę się za pieczenie.
Patrząc na Twój piernik, już nie mogę doczekać się swojego 🙂
Nigdy jeszcze nie jadłam piernika dojrzewającego. W tym roku miałam nawet upiec, ale jakoś tak nie mogłam się zebrać 🙁 Twój wygląda bajecznie i pewnie tak samo smakuje 🙂 Pozdrawiam
Lubię pierniki. Takie właśnie jak pokazujesz z czekoladą. Dodaję też powidła śliwkowe a na górę wędrują właśnie bakalie – orzechy i rodzynki. Mam dziś już 1 grudnia. Więc automatycznie klimat świąt zaczynam czuć 🙂 Pozdrawiam Edith.
bardzo lubię pierniki dojrzewające, są najlepsze na święta:) moje już od jakiegoś czasu czekają już na święta w wersji surowej na razie hehe:) w tym tygodniu będę musiała je upiec:)