Pierogi ruskie bez lepienia – kluski ruskie

Pierogi ruskie bez lepienia, w wersji ekspresowej, choć nadal smakujące prawie tak jak pierogi. Są wspaniałe! Można je kulać jak pyzy, można uformować w wałek i pokroić jak leniwe. Jak Wam wygodniej! To świetny dodatek do obiadu lub danie główne. Możecie je polać okrasą z cebulką lub z boczkiem – według preferencji, albo podawać z sosem.

Ruskie kluski – najważniejsze składniki:
Twaróg – używam w kostce lub w klinku. Najlepiej wybierzcie tłusty, ale nie śmietankowy, bo ten ostatni jest zbyt mokry.
Ziemniaki – użyjcie odmian mączystych, jak do klusków, czyli najlepiej typu C, ewentualnie ogólnoużytkowych, czyli typu B/C.
Mąka – używam mąki pszennej typ 550, ale tortowa 450 też będzie w porządku. Mąki dajemy tylko tyle, by ciasto się nie lepiło. Dużo zależy od rodzaju twarogu i ziemniaków.
Pieprz i sól – świeżo mielony pieprz to podstawa zarówno w pierogach ruskich, jak i w tych kluskach. Dzięki niemu kluski mają niepowtarzalny, lekko pieprzny i wyrazisty smak.
Okrasa – proponuję cebulę podsmażoną na oleju, a jeśli wolicie mięsne dodatki, to dobrze sprawdzi się boczek lub roztopiona słonina.

Pierogi ruskie bez lepienia – kluski ruskie – składniki:
(na 80 sztuk)
- 1 kg obranych ziemniaków
- 1 kg tłustego twarogu
- ok. 80 g mąki pszennej
- 2 jajka
- sól, pieprz
- kilka łyżek oleju
- 3 cebule

Ruskie kluski – przepis:
Ziemniaki myjemy i obieramy. Gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Najlepiej to zrobić poprzedniego dnia, by dobrze wystygły i mogły odpocząć.
Ziemniaki i twaróg mielimy w maszynce, przepuszczamy przez praskę lub ubijamy tłuczkiem do ziemniaków.
Na oleju podsmażamy drobno posiekaną cebulę. Powinna się ładnie zarumienić i nabrać smaku.





W dużej misce mieszamy rozdrobniony twaróg, ziemniaki, 2/3 okrasy (resztę zostawiamy do podania). Dodajemy sól i pieprz do smaku. Świeżo mielonego pieprzu daję bardzo dużo, bo to dzięki niemu pierogi smakują najlepiej. Sprawdzamy smak, ewentualnie dodajemy więcej przypraw.
Dopiero wtedy wbijamy jajka i stopniowo dajemy mąkę. U mnie wyszło jej 80 gramów – dajemy tylko tyle, by ciasto się nie kleiło i pozwoliło ładnie formować w kulki rozmiaru włoskiego orzecha.





W dużym garnku gotujemy wodę. Solimy ją i dodajemy odrobinę oleju. Kluski wrzucamy po kilka-kilkanaście sztuk na raz. Kiedy wypłyną na powierzchnię, gotujemy je jeszcze przez 3-4 minuty. Po tym czasie są gotowe i należy je wyłowić.



Kluski ruskie – podanie:
Ruskie kluski podajemy z okrasą z cebulki, ewentualnie podsmażonym, drobno posiekanym boczkiem. Kolejnego dnia można je odsmażyć na patelni jak pierogi. Ważne tylko, by pilnować i smażyć je na niskim ogniu i regularnie obracać.
Smacznego!
E.


Podobne wpisy
Komentarze
7 odpowiedzi na “Pierogi ruskie bez lepienia – kluski ruskie”
Dodaj komentarz

Pierogi ruskie bez lepienia – kluski ruskie
Czas przygotwania:
Kusi mnie 🙂 tylko chciałabym dodać 100g fety, tej podróbki z Biedronki, ciekawe czy się nie rozpłynie.
Chętnie bym je zrobiła, ale że względu na smażoną cebulę, chyba jeszcze nie mogę. Jestem miesiąc po operacji woreczka żółciowego.
Mario,
możesz je zrobić, ale bez cebulki, choć wiadomo, że to nie będzie do końca ten smak. U mnie właśnie minęło 6 miesięcy od operacji i bez przeszkód mogę jeść takie kluski z wody. Właśnie po pierwszym miesiącu zaczęłam jeść wszystko normalnie, cebulę też, choć muszę unikać czosnku i pierogów z kapustą. Ale to oczywiście kwestia indywidualna.
Pozdrawiam
E.
Czy można mrozić?
Tak, oczywiście. Sama połowę zamroziłam 😁
O z podobnego przepisu robiłam ostatnio kotleciki ruskie 🙂 tylko z mąką ziemniaczaną zamiast pszennej i obtaczalam w bułce tartej przed smażeniem. Były pyszne więc następnym razem skorzystam z Twojego przepisu na kluski ❤️
Też super pomysł! Zapisuję do zrobienia 👍