Pizza na grubym spodzie – „kryzysowa” pizza jak za dawnych lat
Taką pizzę pamiętam z lat dzieciństwa, a także liceum. Robiona na wielkiej blaszce, na bardzo grubym spodzie, z serem, szynką i tym, co akurat było pod ręką. Takiej już się dziś prawie nie robi. Nie spotkacie jej w żadnym lokalu, bo nie jest modna jak pizza neapolitańska. W moim rodzinnym mieście był nawet jeden barek, który taką serwował i się w niej specjalizował. Ależ to był smak! Ale i tak najlepsza wychodziła w domu. Mam robiła ją zawsze na moje urodziny czy inne okazje, gdy przychodziły do mnie koleżanki. Lub też gdy cała klasa z liceum wpadała w odwiedziny 😉 Słowem: smak dzieciństwa i beztroskich lat młodości.
Pomyślałam, że fajnie będzie ją odtworzyć w obecnych, także nieco kryzysowych okolicznościach. Smakuje tak samo dobrze, a nawet i lepiej, bo jakość składników jakby nieco lepsza niż przez dwudziestoma laty…
Pamiętam sery sprzed lat, często przypominające wyroby seropodobne, a nie prawdziwe sery, jakie znamy z dzisiejszych sklepów. Od szwajcarskich czy holenderskich dzieliły je lata świetlne. Gdy na początku lat ’90 pojawił się w sklepach radamer to był jak jakiś niebywały przełom. A swoją drogą, to nie wiem czy wiecie, ale ser ten został wymyślony przypadkiem, gdy spółdzielnia mleczarska użyła do produkcji niewłaściwego szczepu bakterii. W taki sposób powstał pierwszy polski ser, który był namiastką tych zagranicznych, niedostępnych na co dzień w sprzedaży. A pizza z nim była szczytem marzeń!
Do „kryzysowej” pizzy możecie dodać wszystko, na co macie ochotę. Jeśli używacie drożdży instant, to weźcie 4 paczki – zgodnie z przelicznikiem 7 g drożdży instant = 25 g świeżych drożdży. Nie musicie wtedy robić zaczynu – wystarczy, że wymieszacie wszystkie składniki na ciasto.
A jeśli wolicie pizzę na cieńszym spodzie, to podzielcie wyrośnięte ciasto na dwie blachu lub spróbujcie tej z oryginalnego włoskiego przepisu.
Pizza na grubym spodzie – składniki:
/na 8 dużych porcji – przepis na jedną dużą blachę 30 cm x 40 cm lub większą i pizzę na bardzo grubym spodzie lub na dwie o wymiarach 22 cm x 33 cm, ale cieńsze, choć nadal całkiem grube/
Składniki na ciasto:
- 100 g świeżych drożdży
- 500 g mąki pszennej typ 400
- ciepła woda (ok. 1,5 szklanki w temp. do 38 stopni C – ilość zależy od rodzaju mąki)
- 1 łyżeczka cukru
- pół łyżeczki soli
- ok. 50 ml oliwy
Składniki na sos:
- 500 g gęstego przecieru pomidorowego lub dobrej jakości passaty pomidorowej
- 100 g koncentratu pomidorowego
- suszone zioła (po 1 łyżeczce): bazylii, oregano i rozmarynu
- 1 łyżeczka cukru
- sól i pieprz
Składniki na wypełnienie:
- 200 g szynki
- 375 g mozzarelli (2 kulki po 125 g)
- 300 g żółtego sera (u mnie 150 g irlandzkiego cheddara i 150 g polskiego edama)
- 250 g pomidorków cherry
- oliwa
Pizza na grubym spodzie – przepis:
Sos do pizzy
Zaczynamy od przygotowania sosu do pizzy. W tym celu w garnuszku podgrzewamy wszystkie składniki na sos. Dodajemy sól i pieprz do smaku i ewentualnie nieco więcej cukru – wszystko zależy od tego jak słodkie były pomidory, z których zrobiona była passata/przecier.
Ciasto
Przygotowujemy zaczyn: świeże drożdże rozkruszamy do dużego kubka lub filiżanki.
Zalewamy ciepłą wodą – tylko tyle, by je przykryła. Mieszamy aż się rozpuszczą. Dodajemy łyżeczkę cukru i mąki. Mieszamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce, by zaczyn zaczął pracować.
U mnie już po kilku minutach kipiał z wielkiej filiżanki. Drożdże były po prostu bardzo świeże, a w kuchni ciepło.
Do mąki dodajemy sól oraz zaczyn. Dolewamy ciepłą wodę – stopniowo. Jej ilość zależy od użytej mąki. U mnie było to ok. 1,5 szklanki. Dodajcie jej tyle, by ciasto było dość miękkie, ale i sprężyste. Ciasto ugniatam w dłoniach – warto dodać też oliwę, by nie przywierało do skóry i po upieczeniu było bardziej chrupiące. Oliwy też dajemy na oko – ok. 50 ml.
Wyrabiamy ręcznie lub w mikserze planetarnym. Gotowe ciasto wkładamy do miski i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 40-60 minut. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Moje ze zdjęcia było nieco bardziej zwarte, powinno być luźniejsze, dlatego dodałam do nieco jeszcze oliwy podczas przekładania na blaszkę.
Złożenie pizzy
Wyrośnięte ciasto przekładamy na jedną lub dwie blachy. Zostawiamy w ciepłym miejscu na kwadrans, by nieco odpoczęło i wyrosło.
Po bokach delikatnie smaruję je oliwą, a na środku sosem (większa część zostanie do maczania pizzy).
Na wierzch wykładamy szynkę, sery oraz pomidorki lub inne składniki wg uznania.
Pizzę pieczemy przez ok. 40 minut w temperaturze 160 stopni z termoobiegiem lub 180 stopni z opcją „góra-dół”. Pizza powinna się ładnie zarumienić z góry.
Pizza na grubym spodzie – podanie:
Pizzę podajemy z sosem pomidorowym. Zajadamy na gorąco. Kolejnego dnia można ją odgrzać na patelni wg instrukcji z wpisu jak najlepiej odgrzewać pizzę.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
24 odpowiedzi na “Pizza na grubym spodzie – „kryzysowa” pizza jak za dawnych lat”
Dodaj komentarz
Pizza na grubym spodzie – „kryzysowa” pizza jak za dawnych lat
Czas przygotwania:
Dzień dobry,przeliczenik 7g ,=25 g świeżych drożdży?
Tak, dokładnie.
A ile czasu wyrabiać ciasto ręcznie?
Agnieszko,
ciasto powinno być gładkie i elastyczne – przeważnie zajmie to ok. 10 minut lub nawet i dłużej. Zależy ile masz siły i jak szybko wyrabiasz ciasto.
Ilość drożdży to chyba pomyłka. Ja daję 30g i wyrasta idealnie. 100g to będzie same drożdże czuć.
Czy można użyć mąki typ 450? Pozdrawiam ?
Tak, oczywiście.
Czy i na jakim etapie mozna wyrobić ciasto w maszynie do pieczenia chleba, oraz czy można zamiast świeżych drożdży – użyć sypkich (jeśli tak, to ile)?
Tak i tak 🙂
Drożdże zawsze przeliczam wg proporcjon7g sypkich = 25 świeżych
Mam pytanie właśnie rośnie mi ciasto a mąż będzie godzinę później w domu co robić żeby zjadł świeże ? Czy może czekać dłużej niż godzinę przed włożeniem na blachę ?
A mi wyszedł zakalec nie cały ale ciasto nie jest takie puszyste raczej ciężkie i zbite. Jaka może być tego przyczyna ?
Nieświeże drożdże
Dziękuję za przepis, wypróbuję 🙂 (Ale że nigdzie nie można dostać to nieprawda, najstarsza szczecińska pizzeria „Piccolo” specjalizuje się właśnie w pizzy na grubym spodzie… 🙂 A że nabrałam ochoty na taką, zaczęłam szukać przepisu… ) Dam znać jak mi poszło 🙂 Pozdrawiam
W Toruniu też jest taki lokal, ale to jednak wyjątki od reguły, bo taka pizza jest teraz niezbyt na czasie – wszyscy wolą neapolitańską z pieca opalanego drewnem.
Mam pytanie odnośnie mąki – czy na 450 też da radę? Niestety nie mam 400tki, mam mąkę tortową i krupczatkę oraz mąkę bez oznaczenia typu – „PRIMO GUSTO Mąka durum do pizzy”.
Czy któraś z powyższych też się nada? 🙂
Chyba wzięłabym tę do pizzy 😉
Pizza pychota ?. A mogę zapytać skąd jest forma?
Ta czarna jest z Lidla, ta biała jest jeszcze z czasów PRL ?
Aż się roześmiałam, bo faktycznie, takie to były luksusy 🙂 Mimo wszystko cudowne lata 🙂
Przepysznaaaa? Dziękuje za wspaniały przepis.Pozdrowienia z Gdańska ?
O rany, w latach 90. taka pizza robiona w domowym zaciszu to był szczyt marzeń 🙂 wręcz namiastka wielkiego świata 🙂 ja też pamiętam, jak robiono właśnie taką u mnie w domu…. Aż się łezka w oku kręci, bo to jest faktycznie wspomnienie dzieciństwa. Oczywiście sos pomidorowy w tamtych warunkach był zupełnie inny, dodatki również, ale jakie to było wtedy pyszne! Ależ się nasza kuchnia, smak i podejście do potraw zmieniło i rozwinęło przez te lata… Niesamowite, jak przykład tej pizzy to pokazuje 🙂 O niektórych składnikach nikt nawet nie słyszał te 20 lat temu 🙂
Ilona,
dokładnie tak było! Wtedy sos do pizzy był robiony na bazie samego koncentratu i suszonych przypraw. I polewało się tę pizzę słabej jakości ketchupem Roleski, czy jakoś tak 😉
W Łodzi taką pizzę cały czas można zjeść w Papa Lolo. Mam nadzieję, że lokal przetrwa czasy zarazy i będziesz miała okazję sama się przekonać, kiedy będziesz w naszym mieście 🙂
Dziękuję za polecenie 🙂