Placek z rabarbarem, który dziś Wam pokazuję to coś, co trudno jednoznacznie zdefiniować, ale jedno jest pewne: smakuje doskonale! Nie jest to bowiem ani ciasto, ani nie ma też nic wspólnego z naleśnikami czy racuchami smażonymi na patelni. Placek na bazie polenty robi się w ciągu pół godziny. Jest tak prosty, że śmieszne, że smakuje tak doskonale. Kilka podstawowych składników, a w zasadzie tylko kasza kukurydziana, świeży rabarbar, odrobina syropu klonowego i wiosenne śniadanie, deser lub kolacja gotowa! Najfajniejsze jest to, że placek jest bezglutenowy i w dodatku nie zawiera cukru. Co wcale nie znaczy, że nie jest słodki – odrobina syropu klonowego i świeże owoce nadrabiają brak klasycznej substancji słodzącej. Spróbujcie, a jestem pewna, że się zakochacie w prostocie tego dania.
Placek z rabarbarem – składniki:
/na 9 kawałków – użyłam blaszki o wymiarze 22 x 22 cm/
- pół szklanki kaszy kukurydzianej ekspresowej – tzw. „polenta express” (125 ml)
- 250 ml mleka 2%*
- 250 ml wody*
- szczypta soli
- 30 g masła (duża łyżka)
- 3 laski rabarbaru
- 3 łyżki syropu klonowego
Do podania:
- jogurt bałkański
- konfitura z rabarbaru
- syrop klonowy
- truskawki lub inne owoce
* Polentę można gotować na samej wodzie, ale wg mnie smakuje lepiej gdy zrobi się ją pół na pół z mlekiem (można także użyć mleka bez laktozy).
Placek z rabarbarem – składniki:
Po 1-2 minutach od wsypania polenta jest gotowa. Powinna być zwarta, ale niezbyt twarda, i swoją konsystencją przypominać ziemniaki puree.
Moja uwaga:
używając kaszy ekspresowej polenta robi się w oka mgnieniu. Nie można trzymać jej zbyt długo na ogniu, gdyż wówczas zrobi się zbyt sucha. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji należy dodać do niej 1-2 łyżki wody (lub więcej) i wymieszać.
Do gorącej kaszy dodajemy masło i dokładnie mieszamy.
Dokładnie umyty i pokrojony w ok. 0,5-1 cm kawałki rabarbar mieszamy z syropem klonowym.
Dodajemy go do kaszy.
Wykładamy na wyłożoną papierem formę i dociskamy do dna oraz wyrównujemy powierzchnię.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C (z termoobiegiem) lub 180 stopni C (bez tej funkcji) na 20 minut.
Placek z rabarbarem – podanie:
Tak przygotowany placek z rabarbarem kroimy i podajemy w towarzystwie jogurtu bałkańskiego, owoców czy konfitury z rabarbaru. Możemy go jeść na ciepło, ale na zimno też smakuje wspaniale i nawet mniej się kruszy.
Jak oceniasz ten wpis?
Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.
Podobne wpisy
Komentarze

Placek z rabarbarem
Czas przygotwania:
Edit, moje ciasto wyszło jak pieczona kasza- tak smakuje i nie da się go pokroić. Używałam polenty express, jednak konsystencja była rzadsza niż u Ciebie na zdjęciu.
Czy gotowała ją zgodnie ze wskazówkami z Twojego opakowania, tak jak zalecam? Niestety plenty różnych producentów mogą mieć inne proporcje dodawanych płynów. Placek powinien smakować jak kasza, ale po zastygnięciu powinien dać się łatwo pokroić i nie rozsypywać.
Bardzo dobre ciasto, super dla osób które nie jedzą glutenu. Ja zrobiłam tylko na wodzie bez mleka i wyszło naprawdę smaczne. Szybkie do zrobienia. Polecam 🙂
Takiego cuda jeszcze nie jadłam, więc zapisuję przepis i postaram się wypróbować jeszcze w tym sezonie 🙂
moja kasza wyszła ciapowata po zapieczeniu też 🙁
robiłam z kaszą z organica, w smaku cudowne ale "ciapowate"
co mogłam źle zrobić?
Małgoś,
Powodem może być inna kasza: Twoja prawdopodobnie nie była ekspresowa, tzn. wymagała znacznie dłuszego gotowania np. 15-20 a nawet 30 minut, by w tym czasie wchłonęła całą wodę. Nie znam kaszy z tego sklepu, więc nie wiem jaką dokładnie polentę tam sprzedają. Dlatego w przepisie napisałam, że gotujemy wg receptury na opakowaniu, bo rodzajów kaszy może być kilka i mogą wymagać nieco innych proporcji wody lub wody i mleka, jak i innego czasu gotowania.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Jutro na pewno zrobię! Mam w lodówce rabarbar, ktory czeka na taką fajną oprawę 🙂
Proste i piękne. Mniam…mniam…
Pozdrawiam, dziękuję, spróbuję.:)
Cedra
Świetnie to wygląda. Widziałam ostatnio identyczne placki z truskawkami. Już tamte mnie zachwyciły, a tym bardziej Twoje. Muszę koniecznie zrobić coś takiego z jakimiś sezonowymi owocami 🙂