fbpx

Quiche ze szparagami

4 maja 2016

quiche ze szparagami

Quiche ze szparagami to bez wątpienia najpiękniejsze danie, jakie zrobiłam w tym roku. I w dodatku jak smakuje! Ta kisz jest po prostu przepyszna i nawet Monsieur, który uważa, że „quiche jest zwykle mdła i brakuje jej wyrazu” tym razem stwierdził, że taką quiche to on zje. Ba, nawet poprosił o dokładkę! Wszystko to kwestia odpowiedniego dobrania dodatków do nadzienia tarty. U mnie są to chrupiące szparagi, pomidorki koktajlowe, wyrazisty ser i trochę boczku. Spróbujcie! Wierzę, że przepis przypadnie Wam do gustu 🙂

Quiche ze szparagami – składniki:

/na formę do tarty o wymiarach: 20 x 25 cm/

Ciasto:

  • 200 g mąki
  • 100 g masła
  • ok. 80-100 ml zimnej wody
  • szczypta soli

Nadzienie:

  • 4 jajka (u mnie wiejskie „M”)
  • 200 g śmietany kremówki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu
  • 12-15 szparagów
  • 100 g tartego sera Emmentaler (dobry będzie też Gruyère)
  • 2 gałązki pomidorków cherry
  • 200 g boczku

quiche ze szparagami

Quiche ze szparagami – składniki:

W dzieży miksera mieszamy szczyptę soli, zimne masło pokrojone w kostkę (100 g) i mąkę (200 g).

quiche ze szparagami 21

W momencie kiedy uzyskamy mokry piasek dodajemy powoli wodę – tylko tle, by ciasto się skleiło.

quiche ze szparagami 19

Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą i wkładamy na 30-60 minut do lodówki. Powinno się dobrze schłodzić.

W tym czasie możemy umyć szparagi, odłamujemy twardy koniec i kroimy je na drobne kawałki pod skosem (zostawiając 5 sztuk w całości oraz główki) . Możemy także pokroić w kostkę 1 x 1 cm boczek i dobrze podsmażyć go na patelni tak, by się ładnie zarumienił, a tłuszcz wytopił. Boczek odsączamy z tłuszczu i wykładamy na ręcznik papierowy.

quiche ze szparagami 18

Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy między dwoma kawałkami folii spożywczej (dobrze jest lekko podsypać je mąką) i dopasowujemy do kształtu formy. Wstawiamy na 15 minut do lodówki.

Następnie dociążamy je ceramicznymi kulkami, by nie wstało podczas pieczenia.

Wstawiamy na 10 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni C z termoobiegiem (lub 200 stopni C bez tej funkcji).

quiche ze szparagami 15

W między czasie w misce mieszamy 4 jajka, 100 g startego sera, pół łyżeczki soli i pół łyżeczki czarnego pieprzu.

quiche ze szparagami 17

Dolewamy 200 ml śmietany kremówki i mieszamy aż masa będzie gładka i będzie miała jednolitą strukturę.

quiche ze szparagami 16

Na lekko przypieczoną tartę wykładamy podsmażony na patelni boczek i wysypujemy trzonki pokrojonych szparagów (ok. 12-15 sztuk). Wylewamy połowę masy jajecznej i wstawiamy na 10 minut do pieca (nie zmieniając temperatury).

quiche ze szparagami 14

quiche ze szparagami 13

Po tym czasie wykładamy na wierzch pozostałe szparagi, odcięte wcześniej główki oraz pomidorki koktajlowe. Zalewamy pozostałą częścią masy jajecznej.

quiche ze szparagami 12

Wstawiamy do pieca na 20 minut.

quiche ze szparagami 11

W tym czasie masa powinna się ściąć i ładnie zarumienić.

quiche ze szparagami 10

Quiche ze szparagami – podanie:

Quiche podajemy na gorąco, choć dobrze smakuje także po ostygnięciu – w temperaturze pokojowej.

quiche ze szparagami 8

Jeśli nie zjecie jej w całości, wówczas należy przechowywać ją w lodówce.

quiche ze szparagami 4

Kolejnego dnia można ją odgrzać w piekarniku lub mikrofalówce.

quiche ze szparagami 5

Mam nadzieję, że ten przepis przypadnie Wam do gustu. Jeśli lubicie szparagi, to koniecznie zajrzyjcie do innych przepisów: SZPARAGI.

quiche ze szparagami 6

Smacznego!

E.

quiche ze szparagami

W sesji wystąpili:

niebieski talerz – kupiony na kiermaszu

biały talerz z niebieskimi kropkami – Dajar

forma do tarty oraz drewniana deska – Tchibo

sztućce – Butler’s

ściereczka – H&M Home

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 3.4 / 5. Liczba głosów: 5

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

26 odpowiedzi na “Quiche ze szparagami”

  1. Alicja pisze:

    Wyszło pysznie, szparagi idealnie lekko chrupiące

  2. Aneta pisze:

    Bardzo czesto robie te tarte dla moich angielskich przyjaciół. Uwielbiaja ja! Dziekuje za przepis i przy okazji chce wspomniec, ze przepisy od ciebie zawsze wychodza?? dziekuje za inspiracje.

  3. Olimpia pisze:

    Pycha!!!!

  4. Ania pisze:

    Wyglada abolutnie rewelacyjnie! A jest jakiś zamiennik dla boczku, żeby zrobić wersje vege?

  5. Agnieszka zawiedziona pisze:

    Właśnie konsumujemy ww tartę…Wygląda obłędnie, pięknie pachnie, farsz znakomity… Niestety ciasto siłą rzeczy to kompletny zakalec. Po 10 minutach w 200 stopniach surowe, zatem instynktownie wydłużyłam o następne 10 minut, reszta ściśle z przepisem. Po wydłużonym czasie – niejadalne, a szkoda….. Zjedliśmy samą górę, niestety niesmak pozostał po dole, a wystarczyło w fazie początkowej, po prostu lepiej podpiec ciasto…. Lubię przepisy, kiedy wszystko jest dopracowane. Wygląd to niestety nie wszystko!

    • Madame Edith pisze:

      Agnieszko,
      Dziękuję za Twoją opinię. Najlepszy przepis nie sprawi egzaminu w każdej kuchni i nie zdejmie z gotujacego odpowiedzialności za dopasowanie go do własnego piekarnika, bo każdy piecze inaczej. U mnie i u innych Czytelników wszystko było ok. Widocznie w swoim piekarniku powinnaś trzymać ciasto kilka minut dłużej w piecu

    • Madame Edith pisze:

      Agnieszko,
      Dziękuję za Twoją opinię.
      Żaden, nawet najlepszy przepis nie zda egzaminu w każdej kuchni i nie zdejmie z gotującego odpowiedzialności za dostosowanie go do własnego piekarnika. Każdy piekarnik piecze bowiem trochę inaczej. U mnie i u innych Czytelników wszystko po podanym czasie było ok. Widocznie w swoim piekarniku trzeba trzymać ciasto po prostu kilka minut dłużej podczas pierwszej fazy.

  6. Wiesia pisze:

    Blaszka, jakie to proste 🙂 dziękuję 🙂

  7. Wiesia pisze:

    Witam Madame,
    jak nie mam kulek, czy jest jakiś sposób inny by ciasto nie wstało? np otwieranie piekarnika podczas pieczenia?

  8. Iza pisze:

    Witam. Czy zamiast boczku można dodać kawałki kurczaka? Np. wcześniej podsmażonego lub wędzonego? Pozdrawiam 🙂 ps. Uwielbiam Pani stronę!

    • Madame Edith pisze:

      Iza, oczywiście! Będzie także świetnie smakował jeśli dodasz do niego ulubione zioła 🙂
      Serdecznie pozdrawiam
      E.

  9. Aga pisze:

    Patrząc na zdjęcie jestem pewno że jest przepysznie;) Kilka razy próbowałam już zrobić quiche, ale nie przypadły mojej rodzinie do gustu, ale może racja że diabeł tkwi w szczegółach czyli dodatkach. Spróbuję twojego przepisu.

    • Madame Edith pisze:

      Aga,
      wydaje mi się, że właśnie diabeł tkwi w dobrze skontrastowanych dodatkach. Generalnie większość przepisów na quiche proponuje dość nudne składniki, które po upieczeniu nie są bardzo wyraziste jak jajka, śmietana, tylko szparagi czy por. Do kiszy trzeba dorzucić kawałek dobrego sera lub wyrazistej wędliny (świetnie sprawdzi się np. chorizo lub salami) lub ryby (np. łosoś, tuńczyk), która nada smaku całemu daniu.
      Smacznego!
      E.

  10. Kassandra pisze:

    Troche przykre, ze tak zwany monsieur ma tak niska opinie o twoich tartach.

    • Madame Edith pisze:

      Kassandro,
      To nie do końca tak. Monsieur bardzo lubi moje tarty i quiche. Nie lubi tych w restauracjach, bo uważa, że są zwykle zbyt mdłe. Zresztą sama mam podobne zdanie na ten temat.
      Z pozdrowieniami
      E.

  11. Mi_Lusia pisze:

    Wygląda pięknie… Czy formę kupowałaś może w sklepie Tchibo?
    Trochę wstyd się przyznać, ale nigdy nie kupowałam ani nawet nie jadłam szparagów. Rozumiem, że dodawałaś je surowe, tylko umyte i pokrojone?

    Nawiazując do pytania z podsumowania ankiety czy warto pisać skąd pochodzą Twoje rożne akcesoria i pomoce kuchenne, moim zdaniem BARDZO TAK 🙂

    I jeszcze zupełnie nie na temat: jak się sprawuje czajnik Kitchen Aid? Warto? 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Mi_Lusia,
      tak, to forma z Tchibo! Dziękuję za Twoją opinię – zaraz dopiszę informacje o akcesoriach, bo mi to umknęło. W poprzednim wpisie pamiętałam, a teraz już niestety nie 😉
      Czajnik KitchenAid jest boski! Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu. Wydaje cudowny odgłos jak się go włącza i kiedy zagotuje wodę. Poza tym jest niezwykle cichy i tylko lekko ciepły po zagotowaniu, więc nie ma możliwości by się oparzyć. Bardzo polecam!

      Serdecznie pozdrawiam
      E.

  12. Kolorowy talerz pisze:

    Fantastyczne wytrawne ciasto. Bardzo apetyczne i pięknie sfotografowane. Pomysł z użyciem i takim podaniem pomidorków koktajlowych doskonały. Z pewnością wypróbuję przy najbliższej okazji. Serdecznie pozdrawiam.

  13. Marzena pisze:

    Edytko, piękna jest ta Twoja szparagowa tarta. Ja robię bez pomidorków z podobnym składem, ale w następnej spróbuję je dodać:-)

  14. Vela pisze:

    Uwielbiam absolutnie takie dania na bazie jajek. Jeszcze dodatkowo pojawiły się moje ukochane szparagi. 🙂

  15. renja pisze:

    Pięknie i smacznie wygląda zdjęcie. Uwielbiam szparagi, uwielbiam quiche….. uwielbiam Twoja kuchnię. Dzisiaj wypróbuję tę receptę, z tym że ciasto francuskie mam gotowe i dodam odrobinę gałki muszkatałowej. Nie wiedziałam, że quiche piecze się w trzech fazach ??? U mnie zawsze są dwie, ciasto a następnie masa jajeczna z nadzieniem.
    Jak zrobić takie piękne zdjęcia???
    Pozdrawiam RJ

    • Madame Edith pisze:

      Renju,
      Tę kisz postanowiłam pięć na trzy razy ze względu na utwardzenie nadzienia. Nie chciałam też by pomidorki były całkowicie „zatopione” w masie – dlatego nadzienie dolewałam w 2 warstwach.

      Serdecznie pozdrawiam
      E.

      P.S. Ciasto francuskie może okazać się zbyt delikatne do tak ciężkiego nadzienia – lepiej sprawdzi się proste ciasto kruche.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Quiche ze szparagami

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram