Dziś zaprezentuję zmodyfikowany przepis na odwracane ciasto z rabarbarem Marthy Stewart – Polki, która zrobiła ogromną karierę za Oceanem.
Uwielbiam rabarbar i to on będzie grał w tym przepisie główne skrzypce. Obok niego masło. Dużo masła.
Mam nadzieję, że będziecie mnie jeszcze lubić po tym, chyba najbardziej kalorycznym daniu, jakie znalazło się dotychczas na blogu. Mimo ogromu wartości energetycznej, gwarantuję Wam niezapomniany smak, do którego będziecie wracać w każdym sezonie rabarbarowym.
Klikając „dalej” bierzecie pełną odpowiedzialność za wchłonięte przez siebie kalorie w każdym kawałku tego ciasta 🙂
Składniki (na tortownicę o średnicy 26 cm):
1. Ciasto:*
- 1 i 2/5 kostki masła
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej (uniwersalnej)
- 1 i 3/4 szklanki cukru
- 2 jajka
- skórka z 1 pomarańczy
- 1 łyżka soku pomarańczowego
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2. Spód:
- 7 lasek rabarbaru (pokrojony na skos)
- 3/4 szklanki cukru
- 2/5 kostki masła
- 1/5 kostki stopionego masła
- 1/2 szklanki mąki
- 1/4 szklanki cukru
- szczypta soli
Przygotowanie:
Myjemy i kroimy rabarbar na skośne kawałki (pod bardzo dużym kątem). Młodego rabarbaru nie trzeba obierać, wystarczy go dobrze wyszorować.
Wszystkie składniki na kruszonkę mieszamy w małym garnuszku i odstawiamy do lodówki.
Masło z cukrem ucieramy na puszysty krem.
Dodajemy skórkę i sok z pomarańczy. Ucieramy.
Stopniowo wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia, za każdym razem ucieramy na gładką masę.
Rabarbar z cukrem przekładamy do tortownicy wysmarowanej masłem i wyłożonej kawałkami masła starając się, by ułożyć go różową stroną do blachy (niestety miałam tylko 5 lasek rabarbaru [wszystko przez Monsieur, który kupił za mało!], więc moja tortownica nie jest wypchana nim po brzegi; następnym razem kupię o 2 laski więcej).
Uwaga: tortownica powinna być szczelna (można ją wyłożyć papierem), inaczej podczas pieczenia zacznie wypływać z niej masło i może nam zabrudzić piekarnik. Wówczas można postawić ją na blaszce, by nadmiar soku miał gdzie spłynąć.
Jeżeli w misce z rabarbarem został sok z cukrem, to wylewamy go na blachę.
Na rabarbar przekładamy masę na ciasto.
Masę na ciasto posypujemy schłodzonym ciastem na kruszonkę.
Wstawiamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) i pieczemy przez ok. 50-60 minut. Nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia. Upieczone ciasto studzimy przez kilka minut w tortownicy.
Według Marthy najlepiej poczekać około 10 minut, bo potem rabarbar może zacząć się przyklejać do dna i będzie go trudno wyjąć. Osobiście uważam, że wystarczy 5-7 minut, bo 10 to już za dużo i mój rabarbar w dwóch miejscach przywarł do formy. Nożem oddzielamy od brzegów tortownicy. Tortownicę przykrywamy z wierzchu paterą i sprawnym ruchem obracamy.
Ciasto szybko stygnie, można je kroić jak jest lekko ciepłe, ale niegdy gorące!
Ciasto z rabarbarem jest pyszne do tego stopnia, że postanowiłam schować jeden kawałek dla siebie zanim całe zniknie w brzuchu Monsieur. Ukryłam je więc pod kloszem:
Jestem pewna, że ciasto Wam posmakuje.
Podzielcie się proszę swoimi wrażeniami w komentarzach lub na Fanpage’u,
E.
* W oryginalnym przepisie Marthy Stewart jest jeszcze 1 szklanka kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii oraz 1,5 łyżeczki soli. Tym razem te składniki celowo pominęłam.
Jak oceniasz ten wpis?
Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.
Podobne wpisy
Komentarze

Ciasto z rabarbarem
Czas przygotwania:
Kostka masła = 200 gr ? 🙂
Tak
Dziś zrobiłam to ciasto razem z siostrą dla mamy z okazji Dnia Mamy 🙂 wyszło idealnie i jest przepyszne. To chyba jedno z najlepszych ciast,które mi wyszło w życiu 😀
Agnieszko,
bardzo mi miło z tego powodu 🙂 Dziękuję za Twój komentarz i serdecznie pozdrawiam,
E.
piękne!:)
dziękuję za Twój udział w akcji rabarbarowej;*
Kupiłam rabarbar i właśnie szukam na niego pomysłu 🙂
"Ciasto jest pyszne do tego stopnia, że postanowiłam schować jeden kawałek dla siebie zanim całe zniknie w brzuchu Monsieur."
Sprostowanie:
Nie pochłaniam całych wypieków, ja je po prostu degustuje 😀
Świetnie to ciasto wygląda, super,że rabarbar zachował kolory.
To jest chyba najlepsze w tym przepisie, że rabarbar pozostaje tak pięknie różowy 🙂
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze!
Mam nadzieję, że kolejne ciasto (całe zielone) również Wam przypadnie do gustu i smaku 🙂
Z serdecznymi pozdrowieniami,
Edith
smakowało wyśmienicie to przepyszne ciasto rabarbarowe – miałam tę okazję, aby je skosztować – myślę, że Nasza Madame Edith – to prawdziwa Coco Chanell kuchennych specjałów – Drodzy ciasto było naprawdę przepyszne – jeszcze dzisiaj czuję posmak masełka zmieszany z aromatem pomarańczy i połączony z tym kwaskowatym rabarbarem … poezja
Oj, za Oceanem Martha Stewart to swoiste guru lifestyle'owe, wszyscy ją kochają nawet za jej przekręty 😛
No ja ją akurat uwielbiam za przepisy, nawet te megakaloryczne i megamaślane. Mogę sobie tylko wyobrazić jak świetnie ono musi smakować…;)
ciasto wygląda rewelacyjnie – a że tyle masła… phi! z czegoś trzeba robić takie cudeńka 😀
To okrutne że wszystko co posiada masło jest strasznie pyszne. Twoje ciasto bardzo kusi:)
Faktycznie maślany szał. Za to pewnie ciasto wyszło kruche i rozpływające się w ustach.
Pozdrawiamy Tapedna
Oj tak, wyszło bajeczne 🙂
Pozdrawiam,
Edith
Bardzo się cieszę, że się Wam podoba, a smakuje jeszcze lepiej!
Ale ślicznie! cudowne
wygląda wspaniale 🙂 nic dziwnego, że postanowiłaś kawałek ukryć 😉 i piękny dojrzały rabarbar u Ciebie! jeszcze tydzień temu nie widziałam u siebie tak pięknego! pozdrawiam!