
Ribollita to przepyszna, bardzo sycąca i zdrowa włoska zupa. Trafiłam na nią niedawno w Madonnie i z miejsca się zakochałam! Jest rewelacyjna. Zjadam dużą miskę i obiad mam z głowy, bo świetnie zaspokaja apetyt na długo. Dodatkowo smakuje także dzieciom, bo zawiera sporo pomidorów, więc dla nich to trochę jak pomidorowa z dodatkami.

Ribollita – składniki
Do zupy tradycyjnie używa się fasolki cannellini. Najłatwiej kupić ją w puszcze, ale przez internet można upolować także suchą. Wówczas należy ją zalać wodą poprzedniego dnia i zostawić na noc, by napęczniała. Zupę ze świeżą fasolką należy gotować nawet godzinę lub dłużej, by fasola zdążyła zmięknąć.
Do Ribollity dodaje się też włoską kapustę (kapustę Savoy, czyli karbowaną). Możecie ją zamienić na kapustę białą lub jarmuż, który pięknie prezentuje się w tej zupie. Przeważnie ribollitę robię właśnie z dodatkiem liści jarmużu. Moim zdaniem smakuje i wygląda znakomicie!
Pomidory mogą być z puszki, w sezonie mogą być świeże, ale najlepiej zdjąć z nich skórkę.
Do zupy dodaje się też czerstwe pieczywo, które wrzuca się do miski. W mojej wersji to po prostu bagietka podsmażona na oliwie z oliwek. Takie grzanki smakują najlepiej na świecie!

Ribollita – przepis:
(na duży garnek – ok. 4 litry zupy – na podstawie „The Silver Spoon” – mojej ulubionej książki z kuchnią włoską)
- kilka łyżek oliwy
- 1 cebula
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- jasna część pora
- 2 ziemniaki
- 1 puszka fasoli cannellini
- 100 g jarmużu (umytego i porwanego na małe kawałki)
- 4 laski selera naciowego
- 3 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- 800 ml passaty pomidorowej/pomidorów krojonych lub rozdrobnionych całych pomidorów pelati
- trochę wody wg uznania lub bulionu warzywnego
- sól i pierz do smaku
Dodatkowo:
- bagietka
- oliwa z oliwek

Ribollita – przepis:
Wszystkie warzywa dokładnie myjemy i obieramy. Cebulę drobno siekamy. Marchewkę i pietruszkę kroimy w cienkie plasterki. Ziemniaki kroimy w kostkę, a selera naciowego w 1-centymetrowe kawałki.
Garnek ustawiamy na płycie indukcyjnej lub płycie gazowej na średnim ogniu. Nalewamy do niego kilka łyżek oliwy i dodajemy posiekaną cebulę. Podsmażamy, aż cebula się zeszkli. Wtedy dodajemy marchewkę, pietruszkę, selera i ziemniaki. Podsmażamy na średnim ogniu przez 5 minut. Następnie dodajemy odsączoną fasolę, jarmuż i passatę pomidorową. Dorzucamy ziela angielskie i liście laurowe. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez 30 minut (lub dłużej, jeśli używacie fasoli suchej).

Jeśli zupa w międzyczasie zrobi się zbyt gęsta (dużo zależy od rodzaju passaty), to warto dolać do garnka trochę filtrowanej wody (używam z dzbanka z filtrami Brita Maxtra), a najlepiej bulionu warzywnego, który dodatkowo podbije smak. Na samym końcu doprawiamy zupę solą i pieprzem. Najlepiej smakuje drugiego dnia, gdy się „przegryzie” w lodówce.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy na nią pokrojoną w dużą kostkę bagietkę. Podsmażamy ją z każdej strony, aż będzie chrupiąca.

Ribollita – podanie:
Zupę Ribollita nalewamy do talerzy. Na wierzchu kładziemy kilka gorących grzanek. Można też posypać ją natką pietruszki lub koperkiem, by ładniej wyglądała.
Smacznego!
E.
Wpis zawiera linki afiliacyjne.

Podobne wpisy
Komentarze
2 odpowiedzi na “Ribollita – fasolowa z Toskanii”
Dodaj komentarz

Ribollita – fasolowa z Toskanii
Czas przygotwania:
czy zwykła fasola też się sprawdzi?
Tak, oczywiście. Tylko trzeba ją odopowiednio długości gotować.