Risotto z kurczakiem i niebieskim serem oraz garścią warzyw jest przepysznym pomysłem na obiad w domu. Możecie je przygotować dla siebie, a także dla gości gotując przed nimi na żywo. Pewnie się ze mną zgodzicie, że najlepsze imprezy zawsze kończą, a wręcz toczą się, w kuchni! Bo to właśnie tu jest serce domu i to do kuchni właśnie każdy najchętniej zagląda. To tu znaleźć można jedzenie i picie, które skupiają największe zainteresowanie przybyłych. Kuchnia jest dla mnie także najważniejszym dziennym, nie tylko imprezowym, pomieszczeniem i bardzo się cieszę, że już za moment będę mogła pokazać Wam moją odnowioną, nieco powiększoną kuchnię, która została zainstalowana tuż przed wyjazdem do Hiszpanii. Tymczasem zapraszam Was do stołu na bardzo kolorowe i iście wiosenne risotto.
Risotto z kurczakiem – składniki:
/na ok. 5 porcji/
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki oliwy
- 1 cebula (u mnie spora szalotka)
- 200 g ryżu arborio
- 150 ml wina (białego lub różowego)
- ok. 500 bulionu warzywnego lub rosołu
- 400 g mięsa z udek lub piersi z kurczaka (pokrojonego w kostkę)
- 150 g groszku (użyłam mrożony)
- 1 czerwona papryka
- 1 łyżka mascarpone
- 120 g sera z niebieską pleśnią np. gorgonzola
- koperek lub świeże zioła, sól i pieprz wg uznania
Risotto z kurczakiem – przepis:
Na patelnię wykładamy łyżkę masła, wlewamy 2 łyżki oliwy i wrzucamy posiekaną cebulę. Podgrzewamy na średnim ogniu przez kilka minut aż cebula się zeszkli.
Wsypujemy ryż. Mieszamy.
Ryż przesuwamy na jedną stronę patelni. Podsmażamy na tłuszczu z cebulką przez 3-4 minuty co chwilę mieszając. Na drugiej w tym czasie podsmażamy mięso.
Kiedy mięso będzie jasne na patelnię wlewamy kieliszek wina. Od tego momentu przygotowanie risotto powinno zając nam ok. 15 minut. Mieszamy i czekamy aż ryż je wchłonie.
Następnie stopniowo dodajemy po 1 chochli bulionu. Kolejną wlewamy dopiero aż ryż zaabsorbuje poprzednio dodaną ciecz. Regularnie mieszamy zawartość patelni.
Wraz z ostatnią łyżką bulionu (w zależności od ryżu może nie być konieczności dodawania całych 500 ml bulionu, może wystarczyć nieco mniej) dodajemy posiekaną w kostkę paprykę oraz groszek.
Kiedy ryż wchłonie bulion wyłączamy ogień. Dodajemy pokruszony niebieski ser oraz 1 łyżkę mascarpone.
Mieszamy i odstawiamy na 2-3 minuty, by ryż odpoczął. Na samym końcu doprawiamy solą i pieprzem.
Risotto z kurczakiem – podanie:
Risotto wykładamy na talerze. Możemy oprószyć je świeżo mielonym pieprzem i posypać koperkiem lub ulubionymi ziołami.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
12 odpowiedzi na “Risotto z kurczakiem”
Dodaj komentarz

Risotto z kurczakiem
Czas przygotwania:
Edith, co proponowałabyś zamiast groszku?
Paulino, mogą być np. brokuły (drobno krojone), marchewka, papryka lub kukurydza 🙂
Dzięki! Myślę, że brokuły będą strzałem w 10, by zachować różnorodność kolorystyczną:)
PS. Wiesz, że to dzięki Tobie pokochałam risotto i nauczyłam się je robić i czerpać z tego ogromną przyjemność? 🙂
Jeden powaźny błąd-wino dolewane do ryźu musi być podgrzane!
Osobiście jestem innego zdania, ale niech każdy robi risotto wg własnego uznania 🙂
Nigdy nie robiłam risotto, wydawało mi się trudne do wykonania, ale chyba muszę się skusić, bo wygląda pysznie:) A wino to półsłodkie czy wytrawne? Pozdrawiam
Najlepiej wytrawne lub półwytrawne 🙂
Gdzie można kupić taką piękną zastawę stołową? 🙂
Dominiko, talerze kupiłam w Zarze Home na początku bieżącego roku 🙂
Dziękuję za odpowiedź 🙂
Często jadłam w restauracjach risotto, aczkolwiek wiem, że nie mają one wiele tak naprawdę z prawdziwym, typowo włoskim biorąc pod uwagę kulinarne, zagraniczne programy które oglądam. Takie przyrządzane w tradycyjny sposób jadłam raz z owocami morza. Wtedy też po raz pierwszy je próbowałam i co tu dużo mówić byłam absolutnie zachwycona. Choć nie wiem właściwie czy to to samo, bo była to restauracja hiszpańska i nazywane było paellą, wybacz mi moją ignorancję jeżeli się mylę. 🙂
Vela,
paella i risotto nieco się różnią 😉 Choć faktycznie często niektórzy porównują oba dania. Zrobione są jednak w trochę inny sposób i z innego gatunku ryżu, co nie zmienia faktu, że oba dania są pyszne z owocami morza. Sam jedno z najlepszych risotto jadłam w Brukseli, gdzie podano mi je z dużą ilością idealnie zrobionych małży Św. Jakuba – palce lizać! A paellę jadłam ostatnio niemal codziennie będąc w Andaluzji – pyszne danie 🙂
Serdecznie pozdrawiam
E.