Sałatka grecka skłąda się między innymi z moich ulubionych czarnych oliwek. Obowiązkowo z pestką, która zachowuje ich aromat dopóki nie trafią do naszych ust. Czarnym owocom towarzyszy na talerzu biały miękki, a zarazem kruchy owczo-kozi ser feta. Najlepiej grecki, oryginalny, a nie podrabiany, który ma już zgoła odmienny smak. Nadto dobrej jakości oliwa…
Poza tym nieodzownym składnikiem są niekoniecznie greckie pomidory. Ważne by były słodkie, jak najbardziej przypominające te dojrzewające w południowym słońcu. Soczyste, czerwone, dojrzałe. Po prostu pyszne.
Do tego ogórek i czerwona cebula. Jako jedyny dodatek oregano. I nic więcej. Żadnych sałat, które tak często w polskich restauracjach lądują na talerzu z grecką sałatką będące zwykle wypełniaczem serwowanej porcji.
Sałatka grecka – składniki:
(na 1 porcję jak na zdjęciu)
- 2 słodkie pomidory*
- 1/2 ogórka ze skórką
- ok. 80 g sera feta (najlepiej oryginalnego greckiego)
- 1/4 czerwonej cebuli
- kilka czarnych oliwek z pestką np. Kalamata
- suszone oregano
- oliwa z oliwek
- zielona papryka
- czerwony ocet winny
Sałatka grecka – przygotowanie:
Pomidory i ogórki dokładnie myjemy. Kroimy w dużą kostkę, podobnie jak i ser odsączony z zalewy.
Mieszamy skłądniki i wykładamy je na talerz. Dodajemy oliwki i pokrojoną w piórka czerwoną cebulę. Całość polewamy oliwą i mieszamy. Na samym końcu posypujemy suszonym oregano.
Smak tej sałatki kojarzy mi się z kwintesencją greckiej kuchni. Przy dobrych składnikach jej smak jeden do jednego można odtworzyć w polskich warunkach. I to jest według mnie świetna wiadomość!
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
22 odpowiedzi na “Sałatka grecka”
Dodaj komentarz
Sałatka grecka
Czas przygotwania:
Ile ja się musiałem naszukać, żeby znaleźć tak dobry przepis. No ale w końcu trafiłem, a sałatka smakuje wyśmienicie!
Nie przepadam za oliwkami, ale … w sałatce greckiej je kocham i nie wyobrażam sobie tej sałatki bez nich 🙂
Ja osobiście uwielbiam sałatkę nicejską, bo nie przepadam ze fetą. Jest za słona jak dla mnie, choć ta sałatka wygląda apetycznie:) Pozdrawiam Edytko:) Alina
Twoja sałatka wygląda bardzo apetycznie, na lato to potrawa idealna 🙂 Zainteresowanym Grecją i jej kuchnią polecam ciekawego bloga 'Sałatka po grecku'. Autorka wielokrotnie wspomina, ze Grecy nie mogą pojąć dodatku sałaty do tego dania! 😉
PS. Słyszałam, że feta w Grecji jest nie do porównania z tą, którą można dostać w Polsce- nawet tą "oryginalną". Jakie jest Twoje zdanie, Edith? Swoją fetę przywiozłaś z Grecji czy kupiłaś w Warszawie?
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Kasia
Kasiu,
Oryginalną fetę można bez problemu dostać w sklepach z dobrze zaopatrzonym stoiskiem z serami. Ta ze zdjęcia była kupiona w sklepie wyłącznie z serami. Jak się trochę poszuka, to naprawdę mamy tu dyży wybór rzmaitych serów. Fetę np. można kupić w takim pudełeczku jak na zdjęciu lub w woreczku wypełnionym zalewą (pakowana podobnie do mozarelli). Oczywiście najłatwiej dostać różne podróbki jak fetiny, favity i inne. Niektóre są nawet niezłe, ale oczywiście są tylko namiastą prawdziwego greckiego sera.
Gorąco Cię (a także O.) pozdrawiam,
E.
Uwielbiam 🙂
aż pachnie Grecją z tego talerza 😉
Super,ze to napsalas.Nienawidze salaty (zwlaszcza lodowej),ktora zajmuje zawsze pol talerza i zazwyczaj jest obrzydliwa.
Super,ze to napsalas.Nienawidze salaty (zwlaszcza lodowej),ktora zajmuje zawsze pol talerza i zazwyczaj jest obrzydliwa.
Uwielbiam! Zawsze się sprawdzi i zachwyci 🙂
Zaczął się sezon targów i jest taki jeden, gdzie pan przywozi swoje oliwki, ale są pyszne, idealne do greckiej saładki.
Zauwazylam tez, ze Grecy nie kroja sera w kawaleczki, tylko klada wielki plaster na warzywach. Tu w Anglii, spotkalam sie z tzw. Salatka grecka skladsjaca sie z: lisci salaty z torebki, starej rucoli, pomidorkow koktajlowych, kawalkow feta, dwiema oliwkami i dwoma plastrami cebuli, podawano ja z chlebkiem pita i humusem na ogromnym talerzu. Liczono sobie wtedy za nia okolo £7, o ile dobrze pamietam. Nie skusilam sie.
Moniko,
tak duże plastry są też spotykane, ale nawet częściej na Zakynthos jadłam tę sałatkę właśnie z fetą pokrojoną w dużą kostkę.
Taka wersja wydaje mi się bardziej praktyczne, bo duży plaster się jednak kruszy.
Serdeczne pozdrowienia,
E.
Prawdziwie grecka! Uwielbiam…
Uwielbiam:-) I już się cieszę, że w lipcu będę mogła jeść ją u samego źródła:-)
I taka salatke grecka to ja rozumiem 🙂
Lubię oryginalną grecką sałatkę, ale w domu chętnie dorzucam do niej sałate, bo lubię!
Właśnie się zakochałam w tej sałatce!
Na dodatek jestem pod wrażeniem tego, jak starannie prowadzisz tego bloga, świetne zdjęcia!
dariawkuchni.blogspot.com
Na tą sałatkę mam zawsze ochotę 😀
Wygląda pysznie 🙂
Zjadłabym 🙂 pyszności. czy rzeczywiście Grecy robią grecką bez sałaty?
Anno,
Tak! W Grecji nie spotkasz sałatki greckiej z sałatą.
Sałata jako dodatek w tym daniu to chyba nasz polski wymysł i "modyfikacja" 😉
Z pozdrowieniami,
E.
no tak wszystko greckie.. to tylko w Grecji …pozdrawiam