Sałatka nicejska – francuska klasyka

19 sierpnia 2013
sałatka nicejska

Sałatka Nicejska jest jedną moich ulubionych. Świetnie zastępuje cały posiłek. Jest zdrowa i bardzo pożywna. Najbardziej lubię, gdy jest podana ze świeżym stekiem z tuńczyka, ale, powiedzmy sobie szczerze, łatwiej jest przygotować ją z tuńczykiem z puszki, który jest gotowy w 10 sekund. Można ją spotkać w różnych wydaniach. Niektórzy dodają cebulę, czy ugotowane i pokrojone w plasterki młode ziemniaczki, a inni kapary, serca karczochów, czy czerwoną paprykę. Osobiście sałatkę nicejską preferuję w wersji minimalistycznej, najbardziej zbliżonej do tradycyjnej.

Sałatka nicejska – składniki:

/na 2 duże porcje/

  • 300 g świeżego tuńczyka o temperaturze pokojowej* (lub tuńczyk z puszki)
  • 150 g zielonej fasolki
  • pomidorki koktajlowe (ok. 10-12 sztuk)
  • 2 jajka na twardo
  • liście sałaty (użyłam frisée, ale najlepsza będzie rzymska)
  • mała puszka anchois
  • czarne oliwki z pestką

* W chwili wrzucania na grilla mięso powinno mieć temperaturę pokojową. Jeśli będzie wyciągnięte prosto z lodówki i będzie zimne, to szybko usmaży się na zewnątrz, a w środku nadal będzie zimne i surowe.


Sos vinaigrette:

  • 1 łyżka octu winnego
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

Sałatka nicejska – przygotowanie:

Przygotowujemy dressing mieszając wszystkie składniki. Sól i pieprz dodajemy do smaku.
Rozgrzewamy patelnię grillową (używam żeliwnej). Stek smarujemy delikatnie oliwą i wykładamy na patelnię. Smażymy przez 2 minuty z jednej strony i przekładamy na drugą.

Smażymy przez kolejne 2-4 minuty w zależności od grubości steka (sugeruję jak najkrótszy czas smażenia, by mięso było w środku różowe, wilgotne i bardzo delikatne).

Fasolkę gotujemy w osolonej, wrzącej wodzie przez około 4 minuty, by była „al dente”.

Sałatka nicejska – podanie:

Na talerzu układamy porwane kawałki sałaty, fasolkę, pomidorki, fileciki anchois i jajka. Posypujemy oliwkami, polewamy sosem. Na wierzch wykładamy kawałki tuńczyka. Całość delikatnie posypujemy świeżo mielonym pieprzem. Sałatkę podajemy z ciepłym pieczywem.

sałatka nicejska

Jestem bardziej niż pewna, że przypadnie Wam do gustu. Jeśli lubicie inne warzywa, o których wspomniałam we wstępie możecie je również dodać i zrobić swoją wersję sałatki nicejskiej. Sezon na fasolkę w pełni, więc nie ma na co czekać 🙂

Miłego dnia!
E.

sałatka nicejska




Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

12 odpowiedzi na “Sałatka nicejska – francuska klasyka”

  1. Twój wpis i piękne zdjęcia spowodowały że… właśnie w lodówce czeka na mnie lekko zmodyfikowana wersja tej sałatki 🙂 Będzie do obejrzenia na blogu w poniedziałkowym wpisie, w którym oczywiście z wielką przyjemnością polecę Twojego bloga 🙂
    Pozdrawiam serdecznie,
    Żaneta

  2. Ivka pisze:

    Doprawdy nie wiem, czemu jej jeszcze nie zrobiłam! Przecież ma same pyszności w swoim składzie 🙂

  3. betina pisze:

    Pięknie wygląda ta sałatka:-)

  4. Anonimowy pisze:

    a czy mogłabyś podpowiedzieć na jakiej ulicy jest ten sklep? ja szukam dobrego sklepu z takim asortymentem, ale w pobliżu mojego domu nie ma takiego, któremu mogłabym zaufać.
    dzięki
    Anka

    • Madame Edith pisze:

      Aniu,
      Oczywiście 🙂
      To Sklep Rybny "Frutti Di Mare" przy Dereniowej 6 (Ursynów). Ceny nie są niskie, ale świeże ryby zawsze bardzo dobre. I tylko raz zdarzyło mi się, że tuńczyka akurat nie było 😉

      Z pozdrowieniami,
      E.

  5. mopswkuchni pisze:

    Też niedawno odkryłam tę sałatkę. Smakuje mi wersja i z tuńczykiem i z anchois 😉

  6. Ajka pisze:

    Pycha! Masz rację, dobrze wysmażony tuńczyk jest kiepski w smaku..

  7. Maggie pisze:

    Takiego tunczyka – rozowiutkiego w srodku – lubie najbardziej!

  8. Kamciss pisze:

    Jak ładnie przyrządzona! A stek wygląda niesamowicie 🙂

  9. Anonimowy pisze:

    W naszym kraju trochę strach jeść takiego niedosmażonego tuńczyka. Nie wiadomo skąd on pochodzi i jak jest ze świeżością. Zrobię nicejską z tuńczykiem z puszki, dzięki za inspirację.

    • Madame Edith pisze:

      Droga Czytelniczko / Drogi Czytelniku,

      To prawda, z każdą rybą trzeba uważać, a szczególnie na pochodzącą z daleka. Mam jednak to szczęście, że niedaleko mojego domu jest sklep rybny, w którym każdego dnia jest dostawa świeżego, oceanicznego tuńczyka. Zawsze wiem, co kupuję i nigdy się w tym sklepie nie nacięłam na nieświeżą rybę, bo właściciele dbają o jakość 😉
      Tuńczyk dobrze wysmażony będzie twardy i tuchy i zdecydowanie nie tak smaczy jak ten różowy w środku. Jeżeli nie ma się sprawdzonego dostawcy ryby, wtedy zawsze lepiej użyć dobrego tuńczyka z puszki,

      Z serdecznymi pozdrowieniami,
      E.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Sałatka nicejska – francuska klasyka

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram