Sernik kawowo-czekoladowy to deser, który uwielbiam. Jest pyszny, puszysty i mało słodki. Doskonały wypiek dla każdego. Jest bezglutenowy, a brak spodu tylko nadaje mu lekkości. Swoją konsystencją przypomina najlepsze serniki, jakie kiedykolwiek upiekłam. Wiele razy pisałam, że kocham przepis na sernik długo pieczony. Jest rewelacyjny i jak dotąd nie korzystałam z lepszego. Wszystkich, których częstuję tym wypiekiem zaskakuje jego struktura. Nie wygląda bowiem do końca jak sernik. Raczej jak delikatne „Ptasie Mleczko”. Jest bardzo subtelny i wyważony. Krótko mówiąc znakomity. Spróbujcie sami!
Bezglutenowy sernik kawowo-czekoladowy – składniki:
/na tortownicę o średnicy 26-27 cm – na 12 porcji/
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
- 1 kg mielonego twarogu (z wiaderka – nadaje się taki, który ma składzie samo mleko + bakterie mlekowe)
- 250 g mascarpone
- 130 g cukru pudru
- 100 g ciemnej czekolady (70% kakao)
- 70 ml mocnego espresso
- 6 dużych jajek
- 4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki kakao (z lekkim czubkiem)
- 200 ml śmietanki 36% (jak do ubijania)
- 1 łyżeczka pasty z ziaren wanilii
Dodatkowo:
- 70 g ciemnej czekolady (70% kakao)
- 30 g czekolady mlecznej
- 100 ml śmietany kremówki 36% (jak do ubijania)
- 12 sporych truskawek lub inne owoce sezonowe np. wiśnie, maliny, czereśnie
- 50 g prażonej kawy w ciemnej czekoladzie*
- kawałek masła do wysmarowania tortownicy
Bezglutenowy sernik kawowo-czekoladowy – przepis:
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Boki smarujemy masłem.
W mikserze przez kilka minut, bardzo dokładnie, mieszamy twaróg, serek mascarpone, śmietanę i pastę z ziarenek wanilii.
Mieszamy aż do uzyskania idealnie gładkiej serowej masy.
Dodajemy jajka i ponownie mieszamy.
W kolejnym podejściu dodajemy mąkę ziemniaczaną, kakao, cukier puder, roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę oraz espresso. Raz jeszcze mieszamy.
Masa powinna być gładka i dość rzadka.
Przelewamy ją do tortownicy.
Wstawiamy do pieca nagrzanego do 200 stopni C z termoobiegiem (lub 220 stopni bez tej funkcji) na 20 minut, a następnie obniżamy temperaturę do 100 stopni C (lub odpowiednio 120 stopni) i pieczemy przez kolejne 2h.
Wyłączamy piekarnik i lekko uchylamy drzwiczki, by sernik stopniowo się studził. Kiedy osiągnie temperaturę około 50-60 stopni wyciągamy go z pieca i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
W tym czasie przygotowujemy ganache czekoladowy:
W garnku podgrzewamy 100 ml śmietanki. Doprowadzamy ją do zagotowania, po czym szybko ściągamy z ognia, by nie wykipiała. Gorącą śmietankę wlewamy do miski z drobno posiekaną czekoladą.
Mieszamy aż czekolada się idealnie rozpuści.
Lekko ostudzony ganache wylewamy na sernik. Rozprowadzamy równomiernie po cieście. Może zacząć spływać, co da ładny efekt wizualny.
Na wierzchu układamy truskawki zamoczone w czekoladzie na kształt „garnituru” i posypujemy prażoną kawą w ciemnej czekoladzie.
Sernik kawowo-czekoladowy – podanie:
Sernik odstawiamy na 2-3 h do lodówki. Po tym czasie możemy go już kroić.
Należy jednak pamiętać, że najlepszą konsystencję będzie miał po całej nocy spędzonej w lodówce. Będzie wówczas idealnie puszysty, wilgotny i lekko zwarty.
Ten sernik nie jest bardzo słodki, za to czuć w nim mocno czekoladę i nutę kawy. Zwłaszcza podczas rozgryzania prażonych ziarenek, które są prawdziwym hitem! Każdy kawosz bardzo żywiołowo na nie reaguje. Uwierzcie, przetestowałam to ciasto na kilkunastu osobach i wszyscy byli zachwyceni.
Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu.
Tymczasem się odmeldowuję i życzę smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
20 odpowiedzi na “Sernik kawowo-czekoladowy”
Dodaj komentarz

Sernik kawowo-czekoladowy
Czas przygotwania:
kawa? czekolada? idealnie! to coś dla mnie i myślę, że nie omieszkam spróbować Twojego przepisu 🙂 takie ciasta mogłabym zajadać na śniadania, obiady i kolacje, ale… wtedy musiałabym całą szafę wymienić o rozmiar, albo i dwa! 🙂
Czy pasta z ziaren wanilii jest dodatkiem koniecznym do tego, aby sernik był tak pyszny? Bo patrzyłam w internecie przed chwilą niestety, i jest b. droga :c
Możesz ją pominąć lub wyskrobać ziarenka z 1 laski wanilii 🙂
a czym zastapic paste z nasion wanilii
Możesz ją pominąć lub dodać ziarenka z 1 laski wanilii 🙂
Czym można zastąpić kawę abym mogła dać go dziecku?
Paulina
Paulino, po prostu pomiń espresso i ziarna kawy w czekoladzie podczas przygotowań.
Genialny jest ten sernik! 🙂
Wygląda obłędnie! *.*
Tytuł wprowadza trochę w błąd. Niestety kawa, kakao i czekolada również zawierają tzw. ukryty gluten. Dieta bezglutenowa jest modna, ale niestety osoby naprawdę zmagające się z takim problemem muszą bardziej drastycznie podchodzić do diety. Eliminowane są niemalże wszystkie powszechnie dostępne produkty tj. musztarda, ketchup, herbata instant, lody, jogurty i tak dalej.
Wcale lekko nie jest i trzeba naprawdę uważać. Bardzo zaszkodzić może również pokrojenie chleba bezglutenowego nożem na desce, na której wcześniej został pokrojony zwykły chleb. Także oprócz drastycznej diety, ważna jest też dokłada czystość używanych naczyń….
Pozdrawiam serdecznie,
Magda z Lbn 😉
Magdo,
W warunkach profesjonalnego zaplecza cukiernicze, a także w domowych wszystkie warunki mogą być spełnione. Wystarczy zadbać o odpowiednią higienę, narzędzia i produkty.
Pozdrawiam
E.
Wystarczy kupić kawę, kakao i czekoladę z certyfikatem bez glutenu, choć produkt uznany za bezglutenowy moze mieć gluten do jakiegoś poziomu ( nie pamiętam cyfry). Ale taka jest zasada. Mysle ze kazda osoba na diecie bezglutenowej wynikającej z choroby wiec co i gdzie kupować, i nie rozumiem w jakim celu ten komentarz znalazł sie pod tym cudownym sernikiem:) sama często przygotowuje bezglutenowe jedzenie i naprawdę znam zasady jakich trzeba sie trzymać i nie oczekuje ze każdy przepis nazwany bezglutenowym bedzie taki opis zawierał.
Serniki to jedne z moich ulubionych ciast. Jestem fanką sernika z dodatkiem kajmaku oraz wszelkich owocowych rodzai. Ten fantastycznie by się sprawdził dla moich mężczyzn, uwielbiają wszystko co czekoladowe 🙂
Obłędne! 🙂
Bardzo apetyczny))
Zdecydowanie ma szansę na wygraną, wygląda fenomenalnie 🙂
Tym deserem kupiłaś mnie CAŁKOWICIE. Nie przepadam za ciastami z reguły, jednak sernik jestem w stanie zjeść w ilości każdej. Najbardziej lubię ten – najzwyklejszy. Zwykła masa serowa na herbatnikach, bez galaretek, bakalii, owoców itd. Pewnie z racji tego, że kocham nabiał. 🙂 Twój pewnie zjadłabym z prędkością światła zwłaszcza, że jadłam wiele wariacji na temat tego rodzaju ciasta ale czekoladowe? Nigdy! 🙂
Zastanawiałaś się kiedyś nad otworzeniem własnej cukierni? Masz takie wspaniałe zdolności ale przede wszystkim serce do gotowania, jestem pewna, że byłaby oblegana, a klienci ustawialiby się kolejkami! Ja byłabym wśród nich, zdecydowanie. 🙂
Vela,
Wielkie dzięki za przemiły komentarz. Kiedyś myślałam o własnej kawiarni z ciasta mi, ale kilka lat obserwacji kulisów gastronomii skutecznie wybiło mi ten pomysł z głowy. To niestety bardzo ciężka praca, w dodatku wymagająca ogromnych nakładów finansowych. Ze słodkim interesem ma niewiele wspólnego 😉
Serdecznie Cię pozdrawiam
E.
Wygląda pysznie!
Wygląda niezwykle apetycznie;-) Pozdrawiam.
Wygląda bardzo apetycznie 🙂