Sernik limonkowy to tak naprawdę tarta serowa, ultra odświeżająca, leciutka i bardzo pyszna. Herbatniki digestive idealnie komponują się z kwaskowatym nadzieniem. To uzależniający przepis: po zjedzeniu jednego kawałka aż chce się sięgnąć po kolejny, a po opróżnieniu blaszki myślicie o przygotowaniu drugiej. Wspaniała rzecz i jedyny przepis z mojej pierwszej autorskiej książki, jaki pojawi się na blogu. Pokazuję go Wam na zachętę, byście nabrali ochoty na pozostałych 39 przepisów. O samym e-booku więcej pisałam we wpisie o premierze „Serników”.
Sernik limonkowy – składniki:
/na blaszkę o średnicy 28 cm, liczba porcji 10-12/
Na spód:
- 350 g herbatników digestive
- 150 g masła
Na masę:
- 4 duże jajka (żółtka i białka oddzielnie)
- 4 limonki – oddzielnie otarta skórka i sok
- 300 g mleka skondensowanego słodzonego (opcjonalnie 200 ml skondensowanego + 100 g cukru)
- 300 g kremowego serka
- opcjonalnie: 1 łyżka cukru do białek
Do dekoracji:
- 150 ml śmietany 30% lub 36% (ubitej)
- 1 limonka pokrojona w cienkie plasterki
- świeża mięta
Sernik limonkowy – przepis:
Masło rozpuszczamy w rondelku postawionym na małym ogniu.
Herbatniki miksujemy w malakserze z rozpuszczonym i przestudzonym masłem.
Powstanie „mokry piasek”, który wykładamy do formy na tartę i dociskamy równomiernie do spodu. Wstawiamy do lodówki na 30 minut. Następnie podpiekamy w 160 stopniach z termoobiegiem (lub w 180 stopniach C w opcji „góra-dół”) przez 15 minut.
W mikserze ubijamy żółtka (ze 100 g cukru – jeśli używamy mleka skondensowanego niesłodzonego) na puszystą masę, dodajemy mleko skondensowane, serek, skórkę i sok z limonki.
W drugiej misce ubijamy białka na puszystą masę.
Delikatnie łączymy z masą z ubitych żółtek i serka. Mieszamy szpatułką.
Przekładamy masę limonkową do formy z podpieczonym spodem.
Pieczemy (ponownie w 160 stopniach z termoobiegiem lub w 180 stopniach C w opcji „góra-dół”) ok. 20 minut aż masa się zsiądzie. Studzimy, a następnie chłodzimy w lodówce przez min. 1 h.
Sernik limonkowy – podanie:
Przed podaniem ubijamy śmietanę. Tartę dekorujemy bitą śmietaną, listkami mięty i plasterkami limonek. Jeśli sernik zostanie Wam na kolejny dzień, wówczas przechowujemy go w lodówce.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
10 odpowiedzi na “Sernik limonkowy – bardzo odświeżający i uzależniający!”
Dodaj komentarz
Sernik limonkowy – bardzo odświeżający i uzależniający!
Czas przygotwania:
a czy na spód zamiast ciastek z masłem, można położyć biszkopty?
Oj nie, nie w tym przepisie. Z biszkoptami nie pokroisz ładnie tak niskiego ciasta i to też zupełnie nie ten smak i nie ta konsystencja.
a serek jaki?
Dobra będzie Philadelphia lub podobny.
A w jakiej temperaturze pieczemy?
Tak jak i sam spód: w 160 stopniach z termoobiegiem (lub w 180 stopniach C w opcji „góra-dół”) 🙂
W przepisie napisałaś, że białka ubijamy – też z cukrem. Czy słodkość mleka skondensowanego nie wystarczy? Pozdrawiam, właśnie piekę wg tego pięknego przepisu!
Kasiu,
mleko skondensowane wystarczy. Można dodać 1 łyżkę cukru do białek, by były sztywniejsze, ale nie jest to konieczne.
już samo zdjęcie uzależnia!
Miło mi, że Ci się podoba 🙂