Nareszcie przyszła wiosna! Pojawiają się pierwsze owoce, choć jeszcze nie polskie, to warto je wykorzystać i zrobić pierwszy w tym sezonie sernik na zimno na własnoręcznie zważonym serze. Tak! Jak się okazuje ważenie sera w warunkach domowych jest możliwe i bardzo łatwe. W garnku dzieje się trochę „magii” i z mleka oraz śmietany z dodatkiem jajek po chwili mamy pyszny ser. To zaskakujący, ale równocześnie bardzo prosty i szybki sposób na smakowity, domowy sernik na zimno.
Przepis dostałam od mojej koleżanki Ewy, która z kolei miała okazję próbować sernika swojej szefowej – Moniki. Myślę, że to całkiem popularny przepis, bo z podobnego korzysta nawet moja Mama. Tym razem jednak robiłam go według oryginalnych wskazówek Moniki. Zmieniłam tylko spód, bo nie mogłam dostać herbatników digestive – przed majówką sklepy zupełnie opustoszały.
Sernik na zimno – składniki:
(porcja na tortownicę 24 cm lub mniejszą)
- 2 litry mleka 2% (w butelce, nie UHT)
- 4 jajka
- 500 g śmietany 12% (zwykłej, kwaśnej – w kubeczku, jak do zupy)
- 200 g masła (o temp. pokojowej)
- 3/4 szklanki cukru
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- herbatniki (użyłam maślanych, dobre są też pokruszone digestive)
- galaretka
- owoce np. truskawki
- inne ulubione dodatki np. orzechy włoskie
Sernik na zimno – przygotowanie:
Galaretkę zrobiłam wg instrukcji z opakowania i odstawiłam na bok. Jako, że dzień był bardzo ciepły, użyłam 450 ml zamiast 500 ml wody.
Mleko podgrzewamy w garnku. W miedzyczasie w osobnym pojemniku mieszamy śmietanę i jajka.
Dodajemy do ciepłego, ale nie gotującego się, mleka. Zmniejszamy ogień, by masa nie wykipiała. Ciągle mieszamy.
Kiedy ser zacznie oddzielać się od serwatki, wyłączamy grzanie i przelewamy ser przez durszlak.
W malakserze dodajemy do ostygniętego sera cukier, wanilię i pokrojone w kostkę masło.
Masę serową wylewamy na herbatniki. Odstawiamy do ostygnięcia.
Następnie dekorujemy owocami, orzechami lub innymi ulubionymi dodatkami.
Wstawiamy do lodówki, by ser stężał. Na sam koniec zalewamy przestygniętą galaretką. Schładzamy w lodówce, by galaretka stężała – najlepiej kilka godzin.
Sernik na zimno – podanie:
P.S. Waszej uwadze polecam także jagodowy sernik na zimno.
Podobne wpisy
Komentarze
53 odpowiedzi na “Sernik na zimno z truskawkami”
Dodaj komentarz
Sernik na zimno z truskawkami
Czas przygotwania:
Dzień dobry. Czy zamiast truskawek można zrobić mus z malin i galaretki jak w przepisie sernik na zimno z malinami?
Tak, oczywiście 🙂
Sernik przepyszny, robiłam kiedyś, zasmakował całej rodzinie 😀 ale teraz takie mleko NIE – uht jest nie do dostania. Kiedyś było takie zwykłe w szklanych butelkach – teraz już go nie sprzedają. Co robić ??? 😉
Kamila, ono jest dostępne i to w każdym sklepie 🙂 Szukaj go w lodówkach w plastikowych butelkach.
Moje ulubione ciasto deserowe. Uwielbiam jak jest z galaretka wiśniową lub cytrynową czy pomarańczową. Też są różne sposoby na jego wykonanie.
Sernik wygląda przepięknie i chcę go zrobić w przyszły weekend, ponieważ kilka razy zrobiłam już sernik Pani autorstwa z masłem orzechowym i za każdym razem stawał się najbardziej rozchwytywanym daniem podczas spotkań towarzyskich. 😉 Mam pytanie, czy w wypadku transportowania sernika przez około godzinę w temperaturze zapewne ponad 20 stopni, należałoby byłoby dodać do niego żelatynę? Nie chciałabym żeby sernik rozpłynął się podczas jazdy autem..
Pozdrawiam 🙂
Nie ma takiej potrzeby, bo sernik jest sam w sobie gęsty i „sztywny”. Warto jednak dodać mniej wody do galaretki robiąc ją w ciepłe dni.
Witam!
Jak długo oddziela się ser od serwatki?
Robię to 10 min i zastanawiam się ile ma to trwać..
Serdecznie pozdrawiam!
Jakieś 15-20 minut powinno spokojnie wystarczyć.
Ratunku! Sernik robie drugi raz ale oddzielilo mi sie bardzo malo sera, prawie nic! Co robic, jeszcze raz za gotowac? Nie mieszam duzo bo wtedy sie nie oddziela. Mieszam przy dodawaniu a potem zostawiam i czekam az sie oddzieli? Dzieki
Kasiu, a czy użyłaś mleka UHT czy świeżego? Bo właśnie przy UHT ser się nie oddziela. Przy mleku świeżym oddziela się bardzo szybko, wystarczy zamieszać i podgrzewać.
Nigdy bym nie pomyślała, że orzechy tak się pięknie wkomponują w całość, zwłaszcza smakowo. W zeszłym roku zrobiłam go pierwszy raz i zabrałam do pracy – teraz pół firmy go robi ( jadłam w wersji cytrynowej, brzoskwiniowej, jagodowe, wiśniowej , ale oryginał z truskawkami i orzechami jest najsmaczniejszy) ?
Udało mi się zrobić na uht 3,2% 🙂 alekolor żółty (za sprawą wiejskich jaj) już nie mogę doczekać się kiedy go spróbuję ?
Ja tez ostatnio robilam z mleka 3,2% 🙂
Sernik jest przepyszny 🙂 Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂
Rewelacja 🙂 przepyszny, leciutki sernik. Robiłam pierwszy raz w ten sposób sernik i trochę się obawiałam tego ważenia sera, ale nie potrzebnie, jest to naprawdę łatwe i wychodzi 🙂
Powtarzam się, ale jest niebiański 🙂 Polecam
Edyta
Uwielbiam Pani serniki, ale tym razem nie wiem, czy twarożek waniliowy trzykrotnie zmielony- czy chodzi o ten z wiaderka? Czy twarożek waniliowy, to inaczej serek waniliowy?
Monika
Moniko,
W tym przepisue taaróg robimy samodzielnie z mleka, śmietany i jajek 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
edith a czy smietanka 12% laciata moze byc? wlasnie robie i nie jestem pewna, bo nie tworzy sie serwatka
Ojej, nie wiem co to jest śmietanka łaciata 🙁 To taka słodka, pasteryzowana do kawy? Jeśli tak, to podejrzewam, że ser nie wyjdzie 🙁
Do sernika potrzebna jest zwykła śmietana, jak do zupy, czy sosów – daję 12%, ale 18% też będzie ok. Łaciatej nigdy nie używałam, zawsze kupuję z Garwolina lub Piątnicy, albo marki własnej w Lidlu.
Szkoda że sezon na truskawki jest tak krótki. Mógłybm je jeść codziennie:-))) zresztą tak samo jak truskawki. Fajny pomysł na opisanie składników na zdjęciu
Sernik pięknie wygląda. Świetny pomysł na domowy twaróg. Chętnie sama skorzystam z takiej podpowiedzi 🙂
Wyglada tak smacznie… A truskawy mistrzowsko pokrojone i ulozone. Jestes niesamowita. Moc pozdrowien.
Witam , a jaka smietane Pani użyła?
Użyłam zwykłej 12%.
Ale serniczek! I jakie piękne zdjęcia 🙂 Słyszałam, że Madame Edith robi piękne zdjęcia ale nie spodziewałam się, że to będą takie CUDEŃKA!
Pozdrawiam cieplutko 🙂
wow, ale cudo! 🙂
Droga Edith,
gdzie w Warszawie jest ten targ staroci, na którym można upolować takie skarby?
Pozdrawiam
Zuzanno,
W ostatnią niedzielę byłam na Stadionie Olimpii przy Górczewskiej, a wcześniej odwiedzałam też giełdę na Kole.
Pozdrawiam ciepło,
E.
I moja robiła podobny, teściowa zresztą też. Klasyka sie sprawdza 🙂
Marta/ Co dziś zjem na śniadanie
Przepiękny serniczek! wygląda smakowicie. Mogę kawałeczek?
Pięknie wygląda! Jestem zachwycona :>
Ja swój twaróg zrobiła do paschy – byłam z siebie niebywale dumna 😉
Twój serniczek wygląda wspaniale, te truskawki – cudowne 🙂
Kocham serniki! Tylko teraz muszę jakąś zgrabną krówkę dorwać… Podobno coś takiego mogę dostać w sklepach ale nie do końca wierzę w tą naturalną naturalność świeżego mleka 🙂 A takie od rolnika byłoby idealne! I znów mnie Edith zainspirowalaś, chcę wyprodukować własny twarożek i sobie smaczkować. Dziekuję!!!!
pyszny serniczek:)
Ślicznie się prezentuje. Pewnie zachwycił nie jedno oko:)
Pysznosci,nigdy nie robilam sernika na zimno,pozdrawiam.
Trafia w mój gust estetyczny i kulinarny aż ślinka cieknie 🙂
Pozdrawiam ciepło
Robię ten sernik bardzo często..jest naprawdę bardzo smaczny:)
Cieszę się ze przepis już jest na blogu! Dodam tylko od siebie ze lu degistive maja lekko słony posmak który super współgra z serem, orzechami i galaretka. Polecam wszystkim użyć właśnie tych ciastek i dodać dużo orzechów włoskich do sera! Smacznego!!!
Cieszę się ze przepis już jest na blogu! Dodam tylko od siebie ze lu degistive maja lekko słony posmak który super współgra z serem, orzechami i galaretka. Polecam wszystkim użyć właśnie tych ciastek i dodać dużo orzechów włoskich do sera! Smacznego!!!
Takiej wersji jeszcze nie próbowałam! 🙂 Ale wypróbuję, bo lubię serniki na zimno.
pysznie się prezentuje! zrobię w tym roku Małżonowi 🙂
Pychotka!
Przepis mnie zszokował 😀 nigdy nie robiłam sernika na zimno (poza takim w proszku dawno temu), od tego była mojej Ś.P. babcia i zupełnie innych składników bym się spodziewała 🙂
Sernik piękny! Uwielbiam wszystkie, ten zawrócił mi w głowie chyba przez te truskawki 🙂 Pysznie!
pysznie się prezentuje:) boskie zdjęcia:D
A ja widzę taką receprurę po raz pierwszy i wypróbuję ją z chęcią:-) Bardzo apetyczne zdjęcia:-) Pozdrawiam cieplutko:-)!
Piękny serniczek, apetycznie wygląda:)
Super!Ja znam ten sernik pod nazwą "sernik gotowany" 🙂 Robiłam go w wersji z jagodami – pyyyycha
Sliczny tak wspaniały że miałabym ochote go zabrać 😉
uwielbiam. a Twój, Madame Edith, wygląda oszałamiająco!
Pozdrawiam!
Obłędny. I wygląda na bardzo prosty w przygotowaniu. 🙂