Sernik z zieloną herbatą, jeśli jest tylko dobrze zrobiony, należy do moich ulubionych serników. Duży wpływ ma na to matcha, która nadaje mu nieco wytrawnego posmaku. Taki sernik jest bardzo delikatny, rozpływa się w ustach, ale jednocześnie nigdy nas nie zasłodzi. Dodatkowo fajnie wygląda, bo jest zielony. Przyznam, że gdy kilka dobrych lat temu, podczas pobytu w Japonii, próbowaliśmy po raz pierwszy wyrobów z matchą, nie zachwyciły nas. To nie jest łatwy i oczywisty smak. Wydaje mi się, że to jak z sushi, sosem sojowym, kolendrą czy wasabi – tych smaków nie jedliśmy od małego, stąd z początku bywają dla nas trudne i nie każdy je lubi. Do matchy także trzeba się przyzwyczaić, ale jak to zrobicie, to ją pokochacie! I ten sernik również.
Z matchą trzeba też uważać. Najlepiej kupować tę sprawdzoną, wysokogatunkową, bo wtedy jest większa szansa, że posmakuje Wam za pierwszym razem, dodatkowo macie pewność, że Was nie uczuli.
Jedna z moich znajomych opowiadała mi jak wybrała się z koleżankami do miejsca serwującego wypieki z tą herbatą w roli głównej. Po spotkaniu dwie z trzech osób trafiły z bardzo poważnymi objawami ostrego uczulenia na izbę przyjęć. Wiedzieć musicie, że cena matchy to nie jest jakieś widzimisię sprzedawców. Ta herbata jest droga, bo tyle kosztuje jej skomplikowana i pracochłonna produkcja. Niestety w gastronomii tnie się koszty i niektórzy nieuczciwi restauratorzy czy właściciele kawiarni sięgają po jej tańszą podróbkę pochodzącą np. z Chin. Herbata ta wygląda i nawet smakuje jak matcha, ale różni się tym, że ma w sobie mnóstwo pestycydów – stąd mogące się pojawić reakcje alergiczne.
Dlatego naprawdę polecam Wam sięgać po matchę ze sprawdzonych źródeł i dobrych marek. To drogi produkt, ale też nie jest tak, że do tego sernika czy do picia używa się na raz całego opakowania, więc moim zdaniem warto w nią zainwestować.
Matcha bardzo dobrze komponuje się z kakaowymi markizami, stąd użyłam ich na spód. Niebawem pokażę Wam jak zrobić własne ciasteczka podobne do oreo, by były bez tłuszczu palmowego. Na wierzchu sernik wykończyłam kwaśną śmietaną, która doskonale podkreśla smak sernika. Powiem Wam, że częstowałam nim kilka osób i każdy, nawet osoby, które nigdy nie piły matchy, były zachwycone. Spróbujcie!
Sernik z zieloną herbatą (sernik matcha) – składniki:
/przepis na tortownicę o średnicy 24 cm – na 12 porcji/
Na spód:
200 g kakaowych markizów (typu oreo lub podobnych)
Magdo, teraz mam Johan & Nyström z Coffeedesk. Udało mi się ją kupić na grudniowej promocji, gdy była przeceniona. Do końca roku możesz ewentualnie skorzystać z mojego kodu „madameedith” i też będzie 30 zł tańsza. Zresztą gorąco Ci polecam inne kawy i herbaty tej marki – są doskonałe!
Ja się zachwyciłam matchą od pierwszego spróbowania. Czy polecasz jakąś konkretną markę?
Magdo, teraz mam Johan & Nyström z Coffeedesk. Udało mi się ją kupić na grudniowej promocji, gdy była przeceniona. Do końca roku możesz ewentualnie skorzystać z mojego kodu „madameedith” i też będzie 30 zł tańsza. Zresztą gorąco Ci polecam inne kawy i herbaty tej marki – są doskonałe!