Bardzo lubię pewną kawiarnię sieciową i się z tym nie kryję. Ba, nawet rok temu napisałam wpis o Starbucks Reserve we Wrocławiu. Niektórzy znajomi zupełnie nie podzielają mojej pasji, ale szczerze mówiąc jest to jedyna sieciówka, w której wiem, że jak zamówię kawę, to ją wypiję do końca, bo mi będzie odpowiadał jej smak, nie będzie za słodka, nie będzie miała dziwnych dodatków smakowych itc. itp. Oczywiście mam tylko kilka napojów (nie tylko kawowych), po które sięgam, a innych jak to mówią „kijem od szczotki bym nie tknęła”. Jednak na te kilka od czasu do czasu chodzę, bo lubię.
Oczywiście tylko raz na jakiś czas, bo przecież pijanie kawy w kawiarniach to w gruncie rzeczy strata pieniędzy. Mając ekspres do kawy (vide wpis: „Jaki ekspres do kawy wybrać?„) i blender wszystkie te napoje możemy przecież zrobić w domu, ale jednak czasami ma się ochotę żeby usiąść w wygodnym fotelu i spotkać się przy okazji z przyjaciółmi.
Jednym z 4 napitków, jakie głównie zamawiam w sezonie jesienno-zimowym jest Pierniczkowa Latte oraz Pumpkin Spice Latte. Żeby jednak przygotować tę pierwszą potrzebny jest pierniczkowy syrop…
Syrop pierniczkowy – składniki:
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka suszonego imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Syrop pierniczkowy – sposób przygotowania:
W garnku mieszamy wszystkie składniki poza ekstraktem waniliowym.
Doprowadzamy do wrzenia od czasu do czasu mieszając, by cukier się nie przywarł do dna garnka. Potem gotujemy, co chwilę mieszając, na średnim lub małym ogniu przez około 10-15 minut aż syrop ulegnie redukcji – zgęstnieje (powinien mieć konsystencję zwykłego syropu malinowego).
Moja uwaga:
Do gotowania najlepiej wziąć większy rondel, bo syrop kipi nawet na średnim ogniu i mocno się wzburza. Trzeba mieć na oku przez cały czas.
Po zdjęciu z ognia dodajemy ekstrakt z wanilii, mieszamy. Pozwalamy ostygnąć, a następnie przelewamy do słoika, butelki, czy innego pojemnika. Przechowujemy w lodówce do 2 miesięcy.
Pierniczkowa latte – składniki:
/na 1 kubek/
- espresso (pojedyncze lub podwójne)
- mleko (ilość zależy od Waszych upodobań, u mnie zawsze ok. 100 ml)
- 1-2 łyżki syropu pierniczkowego
- bita śmietana (opcjonalnie)
- szczypta lub dwie gałki muszkatołowej
Pierniczkowa latte – przygotowanie:
Zaparzamy espresso.
Na dno kubka wlewamy syrop lub dodajemy go do mleka.
Spieniamy mleko i wlewamy je do kubka.
Dodajemy espresso.
Pierniczkowe latte – sposób podania:
Kawę dekorujemy bitą śmietaną (opcjonalnie) i posypujemy gałką muszkatołową.
Dzięki syropowi oraz oprószeniu kawy gałką kawa smakuje dokładnie jak w kawiarni. Jak to dobrze móc zrobić tak rozgrzewający napój w 3 minuty bez wychodzenia z domu!
Udanego weekendu!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
62 odpowiedzi na “Syrop piernikowy do kawy – piernikowa latte macchiato”
Dodaj komentarz
Syrop piernikowy do kawy – piernikowa latte macchiato
Czas przygotwania:
Ten syrop jest też świetny do herbaty. Wystarczy dodać trochę goździków, łyżkę soku z malin i plaster pomarańczy i mamy herbatę zimową gotową.
Kochana Edith, no jak Cię nie kochać? Właśnie skończył mi się syrop karmelowy do kawy (odkąd przestałam pić z mlekiem, syrop ten stał się obowiązkowym dodatkiem do porannej kawki) a tu taki przepis! Zrobiłam i wyszedł cudowny, aromatyczny i już żałuję, że zrobiłam tak mało (połowę rozdałam niespodziewanym gościom). Ten mój sklepowy karmelowy to do pięt nie dorasta Twojemu pierniczkowemu 😀
Karolino, ogromnie mi miło. Bardzo dziękuję za Twój komentarz 🙂
Serdecznie pozdrawiam!
E.
Droga Edith,
Mam takie pytanie:
Już rok temu robiłam Twój pierniczkowy syrop, ale mam pewne zastrzeżenie. Nie wiem, czy tak ma być, czy tylko mi konsystencja wychodzi bardzo glutkowato i ciężko mi nabrać na łyżeczkę syropu, żeby nie pociągnął za sobą reszty. Czy tak powinno być czy może ja coś źle zrobiłam?
Pozdrawiam 🙂
Patrycjo,
syrop powinien być gęsty, ale lejący. Nie powinno być w nim grudek. Trzeba go dobrze rozmieszać, by „glutki” nie zrobiły się jeszcze w fazie przygotowania.
Ewentualnie możesz spróbować zrobić z odrobinę większą ilością wody, by był bardziej rzadki.
Serdecznie pozdrawiam
E.
Genialna propozycja na zimowe dni! Na pewno wypróbuje Twój przepis!
Zabrałam się za robienie go dzisiaj w południe, od razu bojąc się, że coś może pójść nie tak. Okazało się, że w 20 minut zrobiłam pyszny, aromatyczny syrop 🙂 Wszystko zrobiłam wg przepisu, zastąpiłam jednak ekstrakt waniliowy ziarenkami wanilii. Jest odpowiednio gęsty i pyszny. Już nie mogę się doczekać popołudniowej kawy 🙂 Autorko, jesteś wielka 😉
Bardzo dziękuję za Twój komentarz 🙂
Już mam!! Ale ze mnie gapa…. Alina
Edytko, na jakim etapie dodaje się przyprawę piernikową?Z tekstu wynika że trzeba ją dodać, ale kiedy i gdzie? Nie mogę tego znaleźć. Alina
Zrobiłam i odlot!!! Edith – bijesz wszelkie sieciówki w smaku na łopatki!
Droga Czytelniczko / Drogi Czytelniku,
Bardzo się cieszę, że Ci smakuje 🙂
Serdeczności,
E.
Witam, czy zatem mieszać te składniki na poczatku i podczas redukcji czy nie? Bo mi tez sie ciągnie. Ale nie jak miód tylko taki ciągnący korzuch powstaje. Proszę o odpowiedz to zrobię raz jeszcze
Droga Czytelniczko / Drogi Czytelniku,
Najlepiej mieszać podczas obu etapów i w ten sposób poprzez obserwację konsystencji syropu kontrolować czas gotowania. Być może u Ciebie wystarczy gotować syrop np. 10 minut.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Wspaniały blog. Przepraszam ze się wczesniej nie podpisałam, prośbę doczytałam później.
P.S. także marzę o zwiedzeniu Japonii
Kasia
Kasiu,
bardzo dziękuję 🙂
Mam nadzieję, że jak najszybciej spełnisz swoje marzenie i odwiedzisz ten wspaniały kraj! Życzę Ci tego z całego serca, bo to absolutnie niezwykłe miejsce.
Serdeczności,
E.
ale mi sie zachciało takiej kawy… a syrop zrobić muszę koniecznie!
AKTUALIZACJA:
Dziś bardzo podobną buteleczkę do tej ze zdjęć, o którą pytaliście, widziałam w sklepie Tiger. Kosztuje 20 zł, ale wypełniona jest oliwą extra vergine 🙂 Pojemność 0,5l.
Droga Madame..:) mam maly problem, chce mojemu mężczyźnie wręczyć karafkę z syropem na walentynki, jak myślisz, cynamonowy czy pierniczkowy się lepiej sprawdzi? Który uważasz za smaczniejszy? Gustami M niestety nie mogę się kierować bo zarówno cynamon jak i piernik to jego oczka w glowie 😉
Żaneto,
Oba syropy są bardzo dobre 🙂 Cynamonowy jest nieco łatwiejszy w przygotowaniu, ale myślę, że z jednym, jak i drugim sobie poradzisz bez problemów. Może podaruj mu po prostu dwa? 🙂
Serdecznie pozdrawiam,
E.
SO perfect for the season!Love it.
Witam serdecznie 🙂 Mam pytanie 🙂 Czy można czymś zastąpić ekstrakt waniliowy? W mojej małej mieścince niestety nie znalazłam 🙁 Dziękuje za wskazówki 🙂
Witam!
Czy w jakiś sposób mogę zastąpić czymś innym ekstrakt waniliowy? W mojej małej mieścince niestety nie znalazłam 🙁 Z góry dziękuje za wskazówki 🙂
Wiolu,
zamiast części cukru np. 1/3-1/2 szklanki dodaj cukier waniliowy, najlepiej domowej roboty. Druga możliwość to dodanie zamiast ekstraktu po prostu ziarnek z 1 laski wanilii.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Dziękuje za odpowiedź 🙂 Zabieram się w takim razie do robienia syropku bo powyższe składniki posiadam 🙂
P.s uwielbiam Twój blog i nieustannie "kradnę" Twoje przepisy robiąc je we własnej kuchni 🙂
Pozdrawiam!!!
Wiola,
bardzo serdecznie dziękuję 🙂 Mam nadzieję, że syrop będzie Ci smakował.
Gorąco pozdrawiam,
E.
Witam 🙂
A czy mogę zamiast ekstraktu lub ziarenek dać wanilię w proszku? Będzie miała taką samą właściwość?
Pozdrawiam,
Gabi
Droga Czytelniczko,
Zamiast ekstraktu lub pasty z ziarenek możesz użyć odrobinę aromatu waniliowego lub zastąpić część cukru cukrem waniliowym.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
P.S. Nie wiem niestety co to jest wanilia w proszku – nigdy się z czymś takim nie spotkałam 🙁
Informuje, ze ksylolit jak najbardziej sie nadaje 🙂 Kawa smakuje znakomicie 🙂 Ponizej moja kawka wraz z syropem 🙂
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3880f3854bd09812.html
Droga Czytelniczko,
oromnie dziękuję za Twój komentarz oraz zdjęcie. Linkuę je raz jeszcze tu, żeby było łatwo w nie klinkąć 😉 Pierniczkowa latte.
Gorąco pozdrawiam,
E.
Moj syrop sie wlasnie robi 🙂 Zastapilam cukier ksylolitem. Mam nadzieje, ze wyjdzie 🙂
Zrobiłam zachęcona pierniczkowym aromatem i… klops, a raczej glut. Może za bardzo wygotowałam, albo dodałam za dużo cynamonu, ale syropu nie da się w żaden sposób dozować, bo ciągnie się niemiłosiernie! Rozrzedzenie nie wiele dało. może w ciąż za mało…
Droga Czytelniczko,
Hmmm, to bardzo dziwne. Mam za sobą robienie tego syropu już dwa razy i za każdym razem wyszedł jak normalny syrop. Jedną butelkę trzymam w lodówce i nawet po wyjęciu wystarczy go dwa razy obrócić (przyprawy nieco zbierają się na górze) i jest gotowy do nalania. Ma taką konststencję i wygląd jak na powyższym zdjęciu, na którym syrop jest nalany na dno kubka.
Nie wiem czemu u Ciebie powstały grudki. Może to kwestia dokładnego wymieszania składników od razu na początku robienia, a potem mieszania go podczas redukcji? Nic innego nie przychodzi mi do głowy, bo w końcu to tylko mocno przyprawioba woda z cukrem…
Serdecznie pozdrawiam! Mam nadzieję, że jeśli zrobisz go ponownie, to się uda 🙂
E.
A może poszła na łatwiznę i skorzystała z gotowej przyprawy piernikowej, w składzie której znalazła się mąka? A wiadomo co się robi z mąką po ugotowaniu 🙂
Droga Czytelniczko/Drogi Czytelniku,
To bardzo słuszna uwaga! Nie używam gotowej przyprawy do piernika i zupełnie zapomniałam, że rzeczywiście może tam się znaleźć, obok dużej ilości cukru, mąka pszenna. Zaraz dodam przypis obok receptury.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam,
E.
Ja nie poszłąm na łątwiznę – zrobiłam wszystko jak w przepisie (zastąpiłam tylko cukier ksylitolem), jednak po ostudzeniu wyszła mi dziwna zawiesina o konsystencji białka kurzego. Trudno się ten syrop użytkuje bo nie sposób go dozować. Nie wiem z czego to wynika… W smaku rzeczywiście pyszny – zjednliśmy z nim owsiankę 🙂
To przez ksylitol – on ma właściwości żelujące. Cieszę się, że pomimo innej konsystencji Wam smakuje i używacie go jako dodatek do innych rzeczy 🙂
skąd ten piękny kubek?
Mery,
tak się składa, że ze Starbucksa 🙂
Z pozdrowieniami,
E.
wyjątkowe to late! pozdrawiam Edytko…
A gdzie kupujesz takie buteleczki?? masz sprawdzone miejsce-sklep internetowy? w te święta będzie pachniało u mnie pierniczkami 🙂
A gdzie kupić taką ładna buteleczkę na przechowywanie syropu? masz sprawdzone miejsce-sklep internetowy?? mam zamiar zrobić też na prezent takie cuda 🙂
Darkaa,
Szczerze powiem, że nigdy do tej pory nie kupowałam takich butelek, szklanych pojemniczków przez internet. Zawsze boję się, że coś się stłucze podczas transportu…
Mam za to kilka sklepów w Warszawie, do których czasami zaglądam w poszukuwaniu takich drobiazgów. Tę butelkę kupiłam już bardzo dawno i była wypełniona jakimś sokiem. Po zużyciu zawartości mogłam ją ponownie wykorzystać 🙂 Często takie ładne opakowania kupuję podczas wyjazdów.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Kusisz mnie tymi smakowymi kawami ogromnie 🙂 Dyniowej się nie oparła, czas wypróbować pierniczkową 🙂
Ależ Ty mnie kusisz tymi kawami! Dyniowej się nie oparłam, czas przygotować pierniczkową 🙂
Edith, gdzie można kupić taki ekstrakt? Śliczny kubeczek.
Agnieszko,
taki ekstrakt kupisz m.in. w Piotrze i Pawle, Leclercu, Kuchniach Świata i wszystkich większych marketach. Stoi zwykle obok innych ekstraktów oraz pasty z ziarenek wanilii, którą również często używam. Koszt słoiczka to ok. 28-30 zł, ale ten produkt jest bardzo wydajny, więc naprawdę opłaca się go kupić.
Pozdrawiam ciepło,
E.
wygląda pysznie:)
Domowa wersja, ooo bosko! Na pewno jeszcze lepsza niż kupna 😀
Jaki śliczny kubek! Aż miło z takiego pić:)
Bardzo dziekuje za odpowiedz:) Sprobuje wbić sie na Tesco(pracuję na galerii) ale przeraża mnie ten tłum ludzi z szaleńczym pędem w oczach o_0
życzę udanego wekendu:)
Edytko, jeżeli nie mam suszonego imbiru sama mogę go przygotować? Starkować świeży imbir i w ciepłym miejscu go suszyc? pozdrawiam Alina:)
Alino,
najlepiej będzie jak poszukasz jednak w sklepie suszonego – gotowego w torebce. Jest dostępny bez problemu w każdym większym markecie i ma zupełnie inną moc niż świeży imbir. Co ważne, jest idealny do sosu, bo dzięki niemu unikniesz efektu dużych grudek, które mogą być ostre.
Szczerze Ci powiem, że sama nigdy bym się nie podjęła go suszyć, bo nie za bardzo nawet wiem jak mogłabym to zrobić w domowych warunkach, by uzyskać podobny efekt. Trochę podobnie jest z cynaomnem, do niektórych przepisów np. grzańca można wrzucić całe laski, ale do piernika używa się zawsze mielonego – w domu po prostu nie zetrze się go tak drobno nawet na tarce o malutkich oczkach.
Serdecznie Cię pozdrawiam,
E.
zimowo się zrobiło ;), ale syrop wart grzechu skosztowania 😉
Będę musiała wykorzystać przepis na ten syrop:D
Wygląda smakowicie:)) Sama z chęcią skusiłabym się na taką latte:)):D
Aaa! Wygląda po prostu cu-do-wnie! Muszę spróbować tej kawy w Starbucksie, ale jestem pewna, że potem będę starała się odtworzyć smak i wygląd tej kawy w domu. Widać, że można przebić oryginał… 🙂
A ja przyznaje sie bez bicia, ze lubie kawe cappuccino z Mc… 🙂 Twoja kawa musi bosko smakowac… 🙂 Musze koniecznie ja wyprobowac. Na zimowy czas idealna 🙂
Pozdrowienia.
Ależ tu zapachniało świętami… Bardzo rzadko piję kawę, ale taką na pewno przygotuję. Pozdrawiam!
i jeszcze zapomniałam dodać – ten kubek jest prześliczny!
wow, jak dla mnie ta kawa jest idealna ! na święta będzie jak znalazł 🙂 tym samym syrop nie tylko do niej, ale i w innych przepisach świetnie się sprawdzi – już wyobrażam sobie świąteczne śniadanie z jego udziałem ! 🙂 świetne!