Tort makowo-jabłkowy z marcepanem (bezglutenowy)

Ten tort makowo-jabłkowy miałam zrobić już bardzo dawno temu. Ciągle jednak nie było okazji. Kiedy kilka lat temu pisałam Wam o konkursie na Węgierski Tort Roku przy okazji przepisu na bezglutenowy tort morelowy bazujący na kaszy jaglanej, zostałam zasypana pytaniami czy odtworzę pozostałe ciasta, jakie wygrały w kolejnych latach. Jeżdżąc na Węgry próbowałam kilku ciast konkursowych i powiem Wam, że obok tortu morelowego właśnie ten – makowo-jabłkowy zapadł mi najbardziej w pamięci. Nie robiłam go jednak według oryginalnego przepisu, gdyż jest bardzo skomplikowany i wiedziałam, że nie znalazłoby się wielu chętnych, by się na niego porwać. Dlatego też postanowiłam wymyślić znacznie prostszą alternatywę, w sam raz na Boże Narodzenie.

Na poniższych zdjęciach pokazuję Wam tort zrobiony wg oryginalnej receptury i podawany w mojej ulubionej cukierni w Egerze – Marjan Cukraszda. Bazuje na 6 makowych blatach przekładanych delikatnym kremem i jabłkami.

Sama postanowiłam wykorzystać trzy blaty, które przygotowałam w wersji bezglutenowej, bo wciąż dostaję prośby o takie ciasta i desery. Oczywiście możecie zamiast mąki ryżowej użyć zwykłej tortowej. Placki wtedy będą trochę bardziej wilgotne i jaśniejsze.

Dodatkowo mój tort postanowiłam obłożyć marcepanu, który oboje z Monsieur bardzo lubimy. Marcepan zresztą nawiązuje do Węgier, gdzie jest powszechnie wykorzystywany w cukiernictwie. O muzeum marcepanu w Szentendre pisałam Wam we wpisie o tym mieście.

Mój tort ma też lekko kokosowy posmak, który uzyskałam wykorzystując cukier kokosowy i wiórki, które nadają blatom lekkości. Tort makowo-jabłkowy nie jest zbyt słodki. Słodycz marcepanu równoważy domowa konfitura z mirabelek, która świetnie komponuje się także z makiem i jabłkowym nadzieniem. Ciasto na blaty przygotowałam w moim niezawodnym robocie planetarnym Kenwood Chef Titanium XL KVL8400, który wyposażony fantastyczne mieszadło zagarniające całą masę ze ścianek misy.

Tort makowo-jabłkowy – składniki:

Na ciasto (3 warstwy o średnicy 20 cm):

• 150 g miękkiego masła
• 100 g cukru kokosowego (można użyć brązowego)
• 50 g miodu
• 3 jajka
• 150 g mąki ryżowej (można zastąpić pszenną tortową)
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 szczypta soli
• 100 maku mielonego
• 50 g wiórków koksowych

Do wykończenia:

• 500 g smażonych jabłek
• 150-180 g konfitury z mirabelek
• 200 g marcepanu
• łyżeczka mascarpone
• 12 czereśni barmańskich

Cukier kokosowy ubijamy z miękkim masłem w robocie planetarnym .

Dodajemy miód, mieszamy.

Stopniowo, ciągle mieszając, wbijamy po 1 jajku na raz.

Partiami dodajemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli.

Na samym końcu, także stopniowo, dodajemy mielony mak i wiórki kokosowe.

Gotową masę ważymy. U mnie wyszło dokładnie 750 g ciasta (waga netto, bez wagi misy robota plenetarnego).

Ciasto dzielmy na 3 części. Każdy spód pieczemy oddzielnie 20 minut w temp. 180 stopni C (z opcją góra-dół).

Po wyjęciu spody studzimy na kratce.

Gdy są już w temp. pokojowej, na pierwszy wykładamy 250 g jabłek. Przykrywamy kolejnym i wykładamy pozostałe jabłka.

Dociskamy trzecim blatem, który smarujemy konfiturą z mirabelek.

Konfiturę rozprowadzamy także po bokach.

Między 2 arkuszami papieru rozwałkowujemy marcepan.

Nakładamy na ciasto, nadmiar obcinamy nożem.

Tort makowo-jabłkowy dekorujemy 12 kropkami z mascarpone. Na każdej kładziemy czereśnię barmańską.

Tort makowo-jabłkowy – podanie:

Tort wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Najlepiej smakuje w ok. 15 minut po wyjęciu z lodówki, gdy się odrobinę ogrzeje.

Smacznego!

E.

W sesji wykorzystałam:

Robot kuchenny wieloczynnościowy Kenwood Chef Titanium XL KVL8400

patera – Tchibo

ściereczki – polski len z Żyrardowa

filiżanki – Le Creuset