
Tort migdałowo-kawowy smakuje trochę jak tiramisu, a trochę jak makaroniki. Jest to bowiem tort bezowy, ale z dużą ilością dodatków. Nie jest też tak słodki jak klasyczny tort bezowy. Sama masa smakuje dokładnie jak tiramisu, ale w towarzystwie migdałowych blatów uzyskuje zupełnie nowe nuty smakowe. Spróbujcie tego prostego i szybkiego tortu. Nada się na święta, ale też i jako weekendowe ciasto bez większej okazji.

Tort migdałowo-kawowy – składniki:
/na tort o średnicy ok. 20 cm – ok. 8-10 porcji/
Składniki na 3 blaty bezowo-migdałowe:
- 7 białek
- szczypta soli
- 150 g drobnego cukru
- 200 g zmielonych migdałów (tzw. mąki migdałowej)
Składniki na krem kawowy:
- 500 g mascarpone
- 400 g śmietany kremówki 30% lub 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 40 ml espresso (lub 3 łyżeczki kawy instant rozpuszczone w 2 łyżkach wrzątku)
- opcjonalnie: 2 łyżki mocnego alkoholu smakowego (użyłam 36% ponczu pomarańczowego)
Dodatkowo:
- migdały w płatkach

Tort migdałowo-kawowy – przepis:
Zaczynamy od przygotowania blatów. Możecie je upiec na kilka dni przed robieniem ciasta. Po upieczeniu trzeba je jednak przechowywać w szczelnie zamkniętym, suchym pudełku lub woreczku strunowym.
Białka ubijamy na dość sztywną pianę ze szczyptą soli.

Kontynuując ubijanie dodajemy stopniowo 150 g cukru.

Ubijamy aż masa będzie lśniąca i pojawi się efekt wstęgi – jak na zdjęciu.

Wsypujemy część migdałów i dalej mieszamy masę, ale już na najniższych obrotach. Stopniowo dodajemy resztę migdałów.


Gotową masę przekładamy na 3 kawałki papieru do pieczenia z odrysowanym kołem o średnicy 20 cm. Blaty bezowe suszymy przez 2h w temperaturze 120 stopni C z termoobiegiem. Jeśli macie 3 blachy w piekarniku, to możecie suszyć wszystkie na raz.
Można też suszyć je w niższej temperaturze – będą jaśniejsze, ale zajmie to więcej czasu, a wyższa temperatura pozwoli im się też ładnie zarumienić, dzięki czemu będą miały kolor zbliżony do kremu.

Przygotowujemy krem: kremówkę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania powoli wsypujemy 2 łyżki cukru pudru.

Następnie nie przerywając ubijania dodajemy stopniowo po łyżce mascarpone. Robimy to na małych obrotach, by masa nie opadła.

Pod sam koniec ubijania dodajemy kawę oraz 2 łyżki alkoholu.

Gotowy krem wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Następnie przekładamy na upieczone i wystudzone spody. Rozkładając równomiernie na 3 blaty oraz boki ciasta.


Tort dekorujemy migdałami w płatkach.

Tort migdałowo-kawowy – podanie:
Ciasto schładzamy przez min. 2h przed podaniem, by warstwy się „przegryzły”. Kroi się bez problemu, wystarczy ostry nóż. Można go zamoczyć we wrzątku i wytrzeć przed krojeniem, ale nie jest to konieczne.

Tort należy zjeść najlepiej w ciągu 48 h od przełożenia warstw.

Smacznego!
E.

Podobne wpisy
Komentarze
17 odpowiedzi na “Tort migdałowo-kawowy”
Dodaj komentarz

Tort migdałowo-kawowy
Czas przygotwania:
Czy migdały w skorupie zmielić czy obrać ?
Czy masz migdały w skorupkach? Jeśli tak, to trzeba je obrać. A jeśli tylko mają tą cienką brązową skórkę, to wystarczy je zmielić. Można je mielić ze skórką lub bez.
Masa pyszna, ale bezy wyszły twarde, następnym razem zrobię biszkopt z mąka migdałową.
Wsypujemy część migdałów i dalej mieszamy masę, ale już na najniższych obrotach.
a pozostała część migdałów ?
Pozdrawiam,
Cały czas mieszając, stopniowo dodajemy resztę migdałów.
Blaty się suszą w piekarniku, a żółtka biednie czekają co z nami??? Madame może polecisz jakiś przepis? Jakieś ciasteczka cZy pierniczki?
Można zostawić do sernika lub zrobić pączki ?
Dziś się do niego przymierzam:) i mam pytanie o dodatek alkoholu, czy może być amaretto?
Oczywiście!
Czy jest jakakolwiek korzyść z dodawania mascarpone do ubitej już śmietany? Bo mnie się to nigdy nie udało (no dobrze, próbowałam pewnie ze dwa razy, bo szkoda składników) – masa się warzyła. Natomiast idealnie działa wrzucenie mascarpone od razu do śmietanki i ubijanie razem, masa jest puszysta i stabilna, a sam proces dużo wygodniejszy. Ale może jednak coś tracę 🙂
Nigdy nie ubijałam ich razem. Zawsze najpierw ubijam śmietanę, a potem dopiero dodaję mascarpone. Zyskuje się dzięki temu większą objętość.
Dzień dobry, w przypadku kiedy mam dwie blaszki to reszta ubitego „ciasta bezowego” ma czekać przez te 2h i dopiero potem do piekarnika? Nic się z nim nie stanie przez ten czas? Ewentualnie mam taką trzecią „blachę,” ale ze szkła żaroodpornego, czy można na niej suszyć bezę?
Tak, jeśli suszysz dwie na raz, to ta ostatnia czeka na zewnątrz. Nic jej nie będzie. Bezę trzeba wyłożyć na nieprzywierający, woskowany papier, by łatwo go było zdjąć i by nie popękała. Nie polecam wykładać jej do naczynia żaroodpornego, bo jest mała szansa, że uda się ją wyjąć. Chyba że wyłożysz naczynie papierem.
Mam pytanie odnośnie ilości cukru,z moich doświadczeń wynika, że ograniczenie cukru w bazie bardzo wpływa na jej jakość, o ile zawsze ograniczam cukier w przepisach, e tym jednym wypadku zawsze trzymam się zasady 1bialko =50g cukru, kiedy ograniczałam wychodził źle. Tu co prawda jest duży dodatek migdałów więc nie jest to klasyczna beza, z stąd moje pytanie- czy ilość cukru będzie wystarczająca. Poza tym ciasto wygląda I brzmi pysznie:(
Pozdrawiam Monika
Moniko,
Wszystko zależy od efektu, jaki chcesz osiągnąć. U mnie nie jest to klasyczną beza, a raczej ciasto migdałowe. Można oczywiście dać więcej cukru – wtedy spód będzie wyższy, grubszy i bardziej „bezowy”. Kwestia upodobań i tego jaki efekt chcemy uzyskać – mi zależało na tym, by ciasto nie było przesłodzone, ani też bardzo wysokie. Mam w planach jeszcze inny tort bezowy, ale taki właśnie wyższy. W nim już będzie więcej cukru 😉
Pozdrawiam serdecznie
E.
Dzień dobry! Czy w tortownicy o średnicy 26 cm ilość podanych składników wystarczy czy powinnam je pomnożyć? Jeśli tak, jakie byłyby wtedy proporcje? Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia!
W takim przypadku proponuję zrobić z podwójnej porcji.