Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi
Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi to prawdziwa petarda i kolejny już przepis pochodzących z moim rodzinnych stron – Lubelszczyzny. Naleśniki robione na drożdżach, puszyste, grube na ok. pół centymetra. Fantastycznie miękkie i cudownie rozpływające się w ustach. Do tego domowe powidła, robione jak za dawnych lat. Czyż może być coś smaczniejszego na zakończenie lata? Dzięki zamknięciu śliwek w słoiczkach możemy go robić przez cały rok i to jest chyba najwspanialsza informacja.
Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi – składniki:
/na 8 porcji/
- 300 g mąki
- 30 g świeżych drożdży
- 30 g cukru (użyłam trzcinowy)
- 3 jajka
- 0,25 l mleka podgrzanego do temp. 36-38 stopni C
- 0,25 l wody
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- pasta z ziaren wanilii
Do podania:
- śmietanka Zott 30% do podania
- 1 słoik 0,23l powideł śliwkowych
- świeże śliwki
- cukier puder
Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi – przepis:
Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy jajka, rozkruszone drożdże, cukier, wodę, olej i mleko podgrzane do temp. max 38 stopni C.
Mieszamy za pomocą trzepaczki aż ciasto będzie gładkie. Odstawiamy na 30 minut, by drożdże zaczęły procować.
Rozgrzewamy patelnię. Smażymy na niej po kolei naleśniki. Każdego smarujemy powidłami i przykrywamy kolejnym. Z podanej porcji wyszło mi 14 sztuk o średnicy ok. 20 cm.
Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi – podanie:
Tort naleśnikowy najlepiej podawać na ciepło. Wtedy jest najsmaczniejszy. Wystarczy oprószyć go cukrem pudrem, udekorować śliwkami.
Zwieńczeniem tego małego dzieła będzie świeża bita śmietana wyciśnięta z syfonu (wystarczy wlać śmietankę 30% Zott do syfonu i nakręcić jeden nabój do bitej śmietany). 100% natury i smaku + fantastyczna konsystencja!
Tort naleśnikowy kroimy, jak każde inne okrągłe ciasto, w trójkątne kawałki.
Myślę, że nikt się mu nie oprze. Smakuje po prostu zjawiskowo i będzie w sam raz zarówno na słodkie śniadanie, deser lub letnią kolację.
Smacznego!
E.
P.S. Przepis powstał w ramach współpracy z marką Zott.
W sesji wykorzystałam:
widelec – Butler’s
talerzyki – English Home
koszyk na śliwki – Allegro
patera – Tiger
ściereczka – vintage, no name
waga – targ staroci na Kole
stolik – pieniek – Zara Home
Podobne wpisy
Komentarze
6 odpowiedzi na “Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi”
Dodaj komentarz

Tort naleśnikowy z powidłami śliwkowymi
Czas przygotwania:
A jak go podac na goraco preciez wystygnie czy go zapiec?
Na gorąco, czyli zaraz po usmażeniu naleśników i przełożeniu. Nie trzeba to podgrzewać, naleśniki długo utrzymują temperaturę jak są ułożone jeden na drugim.
Piękny, chociaż zawsze zastanawiało mnie jak taki cudo pokroić? Czy naleśniki na tych powidłach się nie „rozjeżdżają” ?
Justyno, można go kroić jak tort, nic się nie przesuwa i nie rozjeżdża 🙂
Zamierzam się do tortu naleśnikowego już dłuższy czas. Ale zawsze jakoś zjadamy naleśniki po drodze i zostaję z 5-cioma…
Marta,
Haha, faktycznie taki tort wymaga trochę determinacji i dodatkowo nie sprzyjają mu łasuchy grasujące po kuchni, które co rusz podkradają gorące placki 😉