Zupa cebulowa – składniki:
- 50 g masła
- ok. 1 kg cebul (nieobranych. po obraniu zostanie 800-900 g)
- 150 ml wytrawnego białego wina
- 1,5 l bulionu warzywnego
- 1 liść laurowy
- 1 łyżka mąki
- świeży tymianek
- bagietka
- 100-150 g startego żółtego sera*
* najlepszy będzie Gruyère – można go dostać w większych marketach, szczególnie tych francuskich, z dużym stoiskiem z serami, lub w delikatesach. Zwykle są dostępne tam co najmniej 2-3 rodzaje, które kosztują od 48-120 zł/kg i różnią się czasem dojrzewania (3, 6 lub 9 miesięcy).
Zupa cebulowa – przygotowanie:
Cebulę obieramy, przecinamy na pół i kroimy w piórka.
W dużym garnku rozpuszczamy masło. Smażymy na nim pokrojoną cebulę przez około 30 minut. Co chwila mieszamy.
Skarmelizowaną cebulę oprószamy mąką i smażymy mieszając aż zgęstnieje.
Stopniowo dolewamy do cebuli wywar (wyjmujemy liść laurowy). Mieszamy aż lekko zgęstnieje. Zmniejszamy ogień i gotujemy przez 20 minut bez przykrycia na wolnym ogniu. Jeśli nasza zupa jest zbyt gęsta dodajemy trochę wody.
Gdy zupa się gotuje możemy pokroić bagietką na kromki o grubości ok. 2 cm. Opiekamy je w tosterze.
Do miseczek nalewamy zupę.
Na każdą kładziemy po 2 grzanki.
Obficie posypujemy serem.
Zupę posypujemy tymiankiem.
Miski z zupą wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni C (z termoobiegiem) lub 180 stopni (bez tej funkcji) pieca. Pieczemy przez 5-10 minut aż ser się roztopi.
Zupa cebulowa – podanie:
Zupę podajemy od razu po wyjęciu z piekarnika. Możemy ją udekorować świeżym tymiankiem.
Mam nadzieję, że ją wypróbujecie. Dla mnie to wielki przysmak.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
36 odpowiedzi na “Zupa cebulowa”
Dodaj komentarz

Zupa cebulowa
Czas przygotwania:
Chciałam zapytać skąd są te piękne kokilki do zupy
Są marki Le Creuset, kupiłam je dawno temu w TkMaxx.
Dzień dobry, świetny przepis, zupa wyszła przepyszna! Dziś będę ją robiła kolejny raz 🙂 Przeszukuję internet, żeby znaleźć miseczki do zapiekania i idzie opornie, może Pani napisać, gdzie zakupiła swoje?
W Tk Maxx – są marki Le Creuset, która już nie jest tam jednak dostępna w sprzedaży. Obecnie trzeba ich szukać w sklepach firmowych tej marki.
Dziękuje Madam za przepis zupa jest pyszna , tak pyszna że właśnie poparzyłam sobie nią język 😉 świetna rozgrzewająca propozycja na jesienne dni 🙂 na piąteczek bez mięsna jak znalazł
pozdrawiam Kasia
Zupa jest przepyszna!
Cebulę karmelizowałam ponad godzinę i rzeczywiście, myślę że jak ktoś potrafi robić to jeszcze dłużej, zupa tylko zyska.
Dla tych, co tak jak ja, szukają odpowiednika sera Gruyere, podpowiadam źe może to być nasz rodzimy Bursztyn. Tak przynajmniej mi się wydaje. A ty Edith, jaki ser „w zastępstwie” byś proponowała?
Dziękuję za przepis!
Ja mam pytanie odnośnie tych garneczków do zapiekania. Gdzie je kupiłaś? Szukam czegoś podobnego od dłuższego czasu
To naczynia Le Creuset – można je kupić w butiku firmowym w Piasecznie. Okazjonalnie bywają też w TkMaxx i tam je zresztą kupiłam ok. 3-4 lata temu.
Właśnie zrobiłam zupe wg Twojego przepisu 😉 I sama jestem z siebie dumna! 🙂 Pyyysznee 🙂
Magdo,
bardzo się cieszę, że Ci smakuje 🙂
Dziękuję za Twój komentarz i serdecznie pozdrawiam,
E.
Zupa zjawiskowa! Polecam zwłaszcza o tej porze roku. W chłodne dni rozgrzewa i dodaje energii. Przepis wypróbowałam – jest wyśmienita. Nie mam tak wspaniałych naczyń do podawania (w których pewnie smakuje jeszcze lepiej), a szukałam i nie znalazłam w żadnym sklepie to i tak potrawa jest wyśmienita. Edith, dziękuję za przepisy na Twoim fantastycznym blogu i proszę o więcej 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Aga
Agnieszko,
Bardzo się cieszę, że zupa Ci smakowała! Dziękuję za Twój komentarz i gorąco pozdrawiam,
E.
Polecam wszystkim!!! Wczoraj wypróbowałam ten przepis i jest idealny !!! Nie miałam tylko świeżego tymianku, ale przepis jest boski! Dobry pomysł z winem 😉
P.S Ostatnio codziennie wypróbowuję jakiś Twój przepis, jeszcze ani raz się nie zawiodłam !!! 😉
Caayenne,
Bardzo mi miło, serdecznie dziękuję 🙂
Polecam się na przyszłość 😉
Moc pozdrowień,
E.
Pewnie to nie sezon na zupe cebulowa, bo upaly sa niesamowite, ale mam ogromna ochote na taka zupke, a ta wyglada bardzo zachecajaco :))
Witam fanow zupy cebulowej oraz autorke bardzo interesujacego bloga.
Co do zupy cebulowej jej podstawa jest bardzo dlugie duszenie cebuli na maselku, ten czas to okolo 5-6 godzin…spokojnie cebula sie nie spali, odpowiednie duszenie natomiast wydobedzie z niej wspanialy skarmelizowany smak.
To tajemnica najlepszej zupy cebulowej jaka kiedykolwiek jadlam Thomasa Kellera.
Jest wspaniala, do tak uduszonej cebuli uwierzcie nie wiele juz trzeba dodawac….Niesttey 30 minut duszenia nigdy nie da tego cudownego smaku.
Dlatego tez ta zupa aby byla rozkosza dla podniebienia jest tylko dla cierpliwych i wytrwalych, ale oplaca sie…
pozdrawiam
Ola
Olu,
Przyzbam, że mnie zaskoczyłaś z tak długim czasem duszenia cebulki. Ale wierzę, że taka zupa może być jeszcze smaczniejsza. Następnym razem będę cebulę dusiła dłużej, zobaczymy jak mi wyjdzie 🙂
Z serdecznymi pozdrowieniami,
E.
Uwielbiam tę Twoją małą tarkę :)))))). I zupą cebulową też nie pogardzę 🙂
cudowna zupa, przepiękne zdjęcia.
normalnie nic, tylko sięgnąć łapką przez ekran i porwać miseczkę!
Jadlam juz te zupe w roznych miejscach i uwazam, ze jest dosc trudna poniewaz skladniki musza byc naprawde dobre i trzeba jej poswiecic troche czasu, zeby faktycznie smakowala jak trzeba. Zjadlam tyle je wstretnych wersji, ze teraz tylko jem albo wlasna albo z przepisu z zaufanych blogow 🙂 Twojej na pew no sprobuje! 🙂
Agnieszko,
mam nadzieję, że Ci posmakuje 🙂
Moc pozdrowień,
E.
Co tam zupa, jakie masz piękne garnuszki do podania 🙂
Jeszcze nie miałam okazji takiej jeść, ale wygląda zjawiskowo 🙂
Świetny przepis! Zupa wygląda tak smakowicie 🙂 Tylko nie mam żadnego naczynia do zapiekania, które by się nadawało do tej zupy :/
Edyta,
można użyć jakiejś miseczki lub wlać zupę do zwykłego talerza, a w piekarniku / opiekaczu zrobić osty z serem – wyjdzie na to samo 😉
Serdeczności,
E.
Dziękuję za podpowiedź! 🙂
Piekne zdjecia… Bardzo lubie te zupe, zwlaszcza jesienia i zima, bo tak cudownie rozgrzewa.
Biedaku chorujesz w taką piękną pogodę? Mnie ciężko w domu utrzymać, może powinnam zjeść tą zupę za wczasu 🙂
Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Marta,
nie, nie jestem chora 🙂 Tylko tę zupę często na chorobę robię, bo działa jak naturalne lekarstwo.
Z pozdrowieniami,
E.
Lubię bardzo, muszę z O.zagadać żeby zrobił, bo robi na prawdę dobrą:)
miłego weekendu Edith!
Wygląda obłędnie i wstyd się przyznać , że jeszcze nigdy nie jadłam:)
tak pięknie podana ta zupka, że zjadłabym obie porcje;)
Pięknie podana:-) I taka domowa jest zdecydowanie lepsza od knajpowej;-)
Lubie zupe cebulowa. I to pisze ja, przeciwniczka cebuli wszelakiej :)) Robilam kiedys z dodatkiem cydru zamiast bialego wina. Miala ciekawy smak 🙂
Pozdrawiam cieplo.
Twoja wygląda pysznie. W Paryżu mi nie smakowała. Była wręcz ohydna. Nawet połowy nie zjadłam.Za to inne rzeczy były pyszne:)Fajny przepis. Wypróbuję!
Anno,
Faktycznie, czasami w restauracjach jest mało smaczna, ale z tego przepisu jest w miarę prosta i naprawdę dobra. Oczywiściedużo zależy od cebuli – kupuję klasyczną, białą. I nawet tej zupy nie solę, ani nie dodaję pieprzu, używam tylko tymianek. Choć naturalnie czarny pieprz też się w niej dobrze sprawdzi.
Udanego dnia!
E.