fbpx

Amuni Warsaw – czyli slow pizza, do której mamy jedno „ALE”

17 marca 2019
amuni warsaw

Amuni Slow Food Pizza to lokal, który otworzył się na początku marca przy Górnośląskiej 24, tuż obok Brasserie Warszawskiej. Adres jest zasłużony i nobliwy – w końcu sąsiedztwo licznych ambasad oraz Sejmu zobowiązuje. Szefem kuchni jest tu znany z Mamma Marietta Andrea Scarantino. Miejsce to jednak ani wyglądem, ani cenami nie przypomina jego pierwszego lokalu. Czy to dobrze? Czas i goście to pokażą.

amuni warsaw

Amuni Warsaw – wnętrze i lokalizacja:

Nowoczesne, jasne wnętrze z otwartą kuchnią, w której można podglądać jak kucharze pieką pizze, a także eleganckie meble, spora liczba roślin tworzą fajny klimat. Uwielbiam ogromne okna w tym budynku. Robią ogromną część roboty wpuszczając do środka cudne wprost światło. Zwłaszcza wiosną. Generalnie do wystroju wnętrza nie można się przyczepić, bo zostało zrobione na europejskim poziomie.

Zdziwiła nas zła organizacja sali. Najpierw wskazano nam jeden stolik w sali w głębi, po czym zaproponowano zmianę. Skorzystaliśmy. Po 5 minutach okazało się, że nasz nowy stolik był zarezerwowany i już mieliśmy się przesiadać z powrotem, gdy okazało się, że osoby z rezerwacji go nie chcą, bo jest wysoki i wolą inny… Generalnie zamieszanie było spore, a lokal nie był nawet w połowie obłożony i kilka stolików stało pustych. Za każdym razem, gdy do restauracji przychodzili nowi goście było jakieś zamieszanie, a obsługa biegała z sali do sali badając sytuację.

amuni warsaw

Amuni Warsaw – menu:

Menu jest w miarę krótkie i składa się z przystawek, zup, makaronów, pizzy bianche, rosse, wegetariańskich, ripiene (faszerowanych) oraz deserów. W każdej grupie znajdziemy od 3 do 8 propozycji. Z przystawek są trzy bruschetty, friselle (okrągłe, chrupkie chlebki), włoskie sery, burratina i wędliny (od 20 do 52 zł).
Już na pierwszy rzut okaz brakuje mi tu co najmniej jednej sałatki, jaką można byłoby zamówić do pizzy czy makaronu. Sałatka tygodnia występuje tylko jako danie główne (40 zł). Żałuję, że nie ma jej w wersji mniejszej, którą można byłoby potraktować jako dodatek do dania. Przystawki więc pomijamy, bo nie chcemy się zapychać pieczywem przed pizzą, jaką mieliśmy w planach.

amuni warsaw

Monsieur wybrał na główne tagliatelle ragu z wołowiną (39 zł) – makaron jest sprężysty i idealnie ugotowany, sos bardzo smaczny, a mięso zrobione w punkt. Nie mamy uwag. Jest to rzecz, która Was nie zawiedzie – po prostu klasyk wykonany na poziomie.

amuni warsaw

Mieliśmy mały ból główny którą pizzę wybrać: klasyczną czy gourmet. Skuszeni zapewnieniami obsługi o absolutnej wyjątkowości i przepysznym smaku droższej oraz bardziej unikalnej pizzy gourmet wybraliśmy właśnie nią. Czym się różni od zwykłej? Jej gramatura jest identyczna, ale nie jest tak rozciągnięta jak zwykła pizza, a uformowana w mniejszy placek, który po prostu bardziej rośnie do góry. Dzięki takiemu zabiegowi pizza bardziej przypomina chleb z niewielką ilością dodatków, niż pizzę sensu stricto. Dodatkowo składniki nakładane są już po upieczeniu. Pizza podawane jest już poporcjowana.

amuni warsaw

Faktycznie, ręcznie wyrabiane ciasto na zakwasie dokarmianym przez obsługę jest bardzo dobre, mięciutkie i doskonale wyrośnięte. Ale, jak dla mnie to raczej taki chlebek, niż pizza. Na małym krążku składników nie jest zbyt dużo, choć są bardzo dobrej jakości (wybraliśmy wersję pikantną z mozzarellą fior di latte, ndują – rodzaj ostrej kiełbasy, którą można smarować, karczochami oraz serem rogusano).

Cena 48 zł uważam za bardzo wysoką. Nawet biorąc pod uwagę składniki mające certyfikat „slow food”. To po prostu nieprzyzwoicie wysoka cena i powiedzmy to sobie otwarcie. Stawki za inne placki w menu nie są wcale niższe.

amuni warsaw

I to też nie jest tak, że tylko w Amuni kucharze korzystają z oryginalnych włoskich serów, mąki czy innych składników. Takie ingrediencje znajdziecie w większości szanujących się pizzerii i włoskich restauracji. Rozumiem, że być może okoliczności i lokalizacja zobowiązują do takich cen, ale bez przesady. Ten smak nie uzasadnia w żadnej mierze tych pieniędzy.

Standardowo bardzo dobre, jak i zresztą w Mamma Marietta, było za to tiramisu z kremem pistacjowym (20 zł). Choć radzę zjeść najpierw sam krem, a potem dopiero tiramisu, bo inaczej ginie on zupełnie.

amuni warsaw

Pyszne jest też cannoli, które podawane jest w liczcie trzech sztuk na porcję (18 zł). Na kawy się już nie doczekaliśmy, bo obsługa w pewnym momencie zupełnie pomijała nas stolik i nawet na deser czekaliśmy blisko pół godziny, więc daliśmy sobie spokój.

amuni warsaw

Amuni – podsumowanie:

Generalnie jedzenie jest dobre i poza cenami nie ma się do czego przyczepić. Nie są to jednak też smaki, które jakoś powalałyby na kolana, do których by się tęskniło i marzyło, by spróbować ich po raz kolejny.

Nas osławiona pizza „gourmet” nie kupiła. Ani smakiem, ani tym bardziej ceną. Powiem więcej: nawet, gdyby kosztowała o połowę mniej, to i tak nie byłabym skłonna, by wrócić na nią ponownie. Na inne propozycje owszem, pewnie zajrzymy za jakiś czas, ale na pizzę „gourmet” po prostu nie.

Pizza to jednak dla nas coś zupełnie innego, ale szanujemy, że Włosi pokusili się o odświeżenie klasyki i że taka gruba i wyrośnięta pizza za zakwasie staje się ponoć coraz bardziej znana także na Półwyspie Apenińskim. Czy będzie hitem, czas pokaże. Tak samo jak i Amuni. Póki co z cenami dla posłów, a nie zwykłych miłośników pizzy, lokal w niczym (poza tiramisu) nie przypomina Mamma Marietta – restauracji, z której się wywodzi.

Do przeczytania!

E.

Rachunek

amuni warsaw




Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

7 odpowiedzi na “Amuni Warsaw – czyli slow pizza, do której mamy jedno „ALE””

  1. Paweł pisze:

    w temacie …. od której są w soboty śniadania?

  2. Giorgio pisze:

    Byłem z przyjaciółmi i jak dla mnie fenomenalne jedzenie. Jeżeli nie stać mnie na wyjście do restauracji to zostaje w domu – do chyba oczywiste. Ja wolę zapłacić więcej, ale mieć gwarancję fantastycznego jedzenia. Każdy ma prawo do swojej opinii, ale na Boga, o co jak nie o jakość i smak chodzi w dobrej restauracji. Ja polecam całym sercem i dziś wracam po raz trzeci.

    • Madame Edith pisze:

      Giorgio,
      czy gdzieś napisałam, że w wyściu do restauracji nie chodzi o fantastyczne jedzenie? Oczywiście, że chodzi. I tu bynajmniej nie chodzi o to na co kogoś stać. Tu chodzi po prostu o to, że ceny są wzięte spod dużego palca i ten smak wcale ich nie usprawiedliwia. Tyle. A jedzenie jest smaczne i o tym też est we wpisie.

  3. Pizza Wisła pisze:

    Dania wyglądają na prawdę smacznie. Słyszałam już różne opinie na temat tego lokalu, głównie właśnie, że cena za wysoka, ale Pani dobrze przybliżyła mi wszystko na jego temat. Mimo wszystko chętnie wybrałabym się tam spróbować co nieco 🙂 Pozdrawiam.

  4. dzień dobry. lubię pizzę na grubym cieście ta na zdjęciu wygląda zachęcająco. I mimo że wiem że prawdziwa pizza powinna być cieniutka jak papier to wolę te 'grubaski’ 😉 zwłaszcza uwielbiam domową pizzę na grubym cieście drożdżowym na której składników jest mega dużo tzw wiejsko-domową 🙂 asia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Amuni Warsaw
Moja ocena [1]: 4.0
Rodzaj kuchni: włoska
Przedział‚ cenowy: od 20 do 55 zł
Górnośląska 24, Warszawa
Zobacz na Mapach Google
@MadameEdith on Instagram