fbpx

Browar Warszawski – na piwo i nie tylko

3 sierpnia 2022
browar warszawski

W ostatni weekend zabraliśmy starszego syna (młodszy jest na wakacjach z dziadków) do Browarów Warszawskich. Akurat moja koleżanka poleciła mi tam pierogi z jagodami, a jako że Mały Monsieur jest ich największym fanem, to nie mogłam odmówić mu tej przyjemności. I tak trafiliśmy do restauracji Browar Warszawski, która faktycznie przy okazji jest najprawdziwszym browarem.

Browar Warszawski – wnętrze:

Trochę odetchnęłam z ulgą, bo jak wcześniej zaglądałam do Browarów, to prawdziwego browaru nie było i nie wiedziałam czy się go doczekam. Na szczęście powstał! Bo w sumie dziwnie by było, by akurat tam go zabrakło. Zresztą w tym centrum biurowo-usługowym restauracji jest cała masa. W ubiegłym roku odwiedziliśmy m.in. Japonki. M. był kilka razy w różnych lokalach na spotkaniach z pracy, więc na bieżąco miałam relacje z pierwszej ręki na temat tego, jak zmienia się to miejsce. Food court zachwyca, bo jest zupełnie inny niż wcześniejsze, jakie powstawały w warszawskich centrach. Ale Browar Warszawski znajduje się na nim, a obok – w oddzielnym lokalu, który jest ogromny i ma aż trzy kondygnacje.

Tak jak to się robi na świecie, tak i tu postawiono wielkie miedziane zbiorniki z piwem. Piw jest cała masa, a wybór może przyprawić o zawrót głowy. Próbowałam Witbier (11 zł za 0,3 litra) i bardzo mi smakowało. To piwo pszeniczne z dodatkiem mielonej kolendry i skórki słodkich oraz gorzkich pomarańczy, lekkie i orzeźwiające o niskiej goryczce. Żałuję tylko, że w ofercie nie ma jeszcze piw bezalkoholowych, bo osobiście pijam głównie takie.

Wnętrze nie zaskakuje, jest zrobione bardzo poprawnie. Na mnie największe wrażenie robi zawsze bryła budynku i wielkie, półkoliste okna, które sprawiają, że lokal jest widny i przestronny. No i cegła, wszędzie mnóstwo cegły. Bardzo doceniam tak pięknie odrestaurowane i zaadaptowane wnętrza.

Browar Warszawski – menu:

Karta jest obszerna i znajdziecie w niej takie działy jak menu lunchowe, sezonowe czy klasyczne. Jest z czego wybierać, bo są i sałatki, zupy, dania na większy apetyt, jak i letnie smaki. I właśnie z letniego menu wybraliśmy dwa dania, a trzecie z klasycznego – całorocznego.

Sezonowe pierogi z jagodami (36 zł) wyglądały przepięknie i smakowały tak dobrze, że Mały Monsieur zjadł prawie całą porcję składającą się z 8 sztuk z dodatkiem słodkiej śmietanki. W zasadzie były to jagody z cieniutkim ciastem pierogowym. I co ciekawe: ciasto jest w kolorze fioletowym, więc dodatkowy „efekt WOW” gwarantowany. To jest moim zdaniem danie numer jeden.

browar warszawski

Razem z M. zamówiliśmy do spółki truflowego burgera z frytkami (59 zł) oraz sezonową sałatkę z pomidorów z mozarellą i brzoskwiniami (34 zł). Dawno, oj bardzo dawno nie jedliśmy burgera na mieście, bo czasy burgerowej popularności skończyły się jakieś 6-8 lat temu, ale miło było sobie odświeżyć taki klasyczny smak. Zwłaszcza, że mięso było znakomite, dodatki także. Bułka cudownie miękka i maślana, solidna porcja truflowego sosu i warzyw. Frytki też bardzo na plus – grube, chrupiące, ale fajnie wysmażone i nieprzesuszone w środku. Znakomite był też sosy: truflowe aioli oraz domowy ketchup. Burger jest przeogromny, nie próbujcie zamawiać go w pojedynkę! Dla nas w połączeniu z sałatką stanowił idealną porcję.

Sezonowa sałatka zaskoczyła nas za to rewelacyjnym dressingiem na bazie pesto. Była hojnie posypania orzeszkami piniowymi. Połączenie brzoskwini z mozzarellą uważam za bardzo udane. Będę je powtarzała w domu. Deseru już tu nie jedliśmy (a żałuję, bo serniczki wyglądały zacnie!), bo poszliśmy na lody do lodziarni, gdyż synek poprosił.

Browar Warszawski – podsumowanie:

Generalnie Browar Warszawski mogę Wam polecić. Jest dużo miejsca na spotkania w mniejszym, jak i większym gronie. Wybór piwa jest ogromny. Jedzenie bez żadnych wpadek, choć oczywiście spróbowaliśmy małego wycinka z karty. Ale wszystko było szybko podane, a obsługa miła. Jeśli załapiecie się na pierogi z jagodami, to z pewnością wyjdziecie przeszczęśliwi, tak jak mój syn. Od razu po wyjściu zapytał czy za tydzień też tu na nie przyjdziemy 🙂

Do przeczytania!

E.

P.S. Do rachunku jest doliczany serwis w wysokości 10%.

Rachunek

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 4.5 / 5. Liczba głosów: 6

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Browar Warszawski – na piwo i nie tylko”

  1. esperal Wrocław pisze:

    Piękne miejsce. Browar Warszawski tylko dla koneserów dobrych trunków oraz piw. Ciekawy wpis. Bardzo mi się podoba!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Browar Warszawski
Moja ocena [1]: 4.5
Rodzaj kuchni: międzynarodowa
Przedział‚ cenowy: od 30 do 70 zł
Haberbuscha i Schielego 2, 00-864 Warszawa
Zobacz na Mapach Google
@MadameEdith on Instagram