Bułkę przez Bibułkę
„Bułkę przez Bibułkę” (ul. Puławska 24) nie należy do najnowszych warszawskich lokali. Co więcej: w kwietniu kawiarnia będzie obchodziła swoje pierwsze urodziny! Nie zmienia to jednak faktu, że jest jednym, w mojej ocenie, jaśniejszych punktów w okolicy.
W lokalu zamówienia przyjmowane są przy ladzie, przy której możemy obejrzeć świeże wypieki i coś przy okazji dla siebie wybrać.
![]() |
Niektóre zdjęcia pochodzą z grudnia – stąd świąteczne ozdoby 😉 |
Najbardziej w tym miejscu podoba mi się wystrój. Surowe, szare tynki sąsiadują z ceglanym murem i ściennymi panelami zapożyczonymi z amerykańskich mieszkań.
Wybór jedzenia jest dość szeroki i w zasadzie dokładnie taki, jak w innych tego tupu miejscach, czyli kosze pieczywa, jajecznica, kanapki, bajgle, kilka sałatek etc.
Zimą serwowane są też trzy napoje sezonowe:
Ceny, jak i podanie jedzenia należy tu bardzo pochwalić. Cafe au lait (8 zł), czy cappuccino (do śniadania za 5 zł, a standardowo za 8 zł) są zawsze bez zarzutu, a do tego ładnie udekorowane.
Latte jest również znakomita.
Nie wspominając o pieczywie. Jeszcze ciepły croissant z malinami (bodajże za 5 zł) smakuje obłędnie, nie zapominają o moim faworycie, którym jest…
…tort bezowy z wiśnią (12 zł za bardzo duży kawałek), który uważam za najlepszy tort bezowy, jaki jadłam w jakiejkolwiek warszawskiej kawiarni, czy restauracji!
Jednak trzeba nadmienić, że nie ma go każdego dnia w menu, co jest największą jego wadą, gdyż smakuje rewelacyjnie i dużo lepiej niż wyszedł na zdjęciu. Ale każdy, kto kroił tort bezowy wie, że wygląda on dobrze do pierwszego pokrojenia, bo potem się koszmarnie kruszy.
Warto tu przyjść także na śniadania. Np. na „Śniadanie w Paryżu” (10 zł) składa się koszyk ciepłego pieczywa z croissantem bez nadzienia, masło i trzy słoiczki typu „weck” z miodem, konfiturą truskawkową i pyszną czekoladą. Wspaniale podana jest także jajecznica (nie jadłam, bo nie przepadam, ale wiele razy widziałam).
Miłym akcentem, który się zmienia i nadaje charakteru temu miejscu są poustawiane na stołach kwiaty. Niby taki niewielki element wystroju, a tak bardzo wpływa na odbiór miejsca.
Fajne miejsce! Ceny polskie nie różnia się już wiele od tych na zachodzie. Takie spostrzeżenie mnie naszło po obejrzeniu menu, które wygląda interesująco 🙂
pyyyszne miejsce, cudowne czytanie misia kazimierza wspominamy do dziś:) najlepsza kanapką z gruszką a lizaka z wielkiego słoja moj syn ZAWSZE dostaje:):)
To moje najulubieńsze miejsce na świecie 🙂
Tak coś czułam że już chyba czas na recenzję jakiegoś super miejsca:) Kochana, Warszawa wielka i daleko, a ja nieszczęsna jak już zjadę do ojczyzny, to tylko trójmiasto:( Gdybyś kiedyś, przypadkiem była w tej okolicy, to wiesz, smaruj co tam dobrego ;))
Karolino,
w Trójmieście ostatnio byłam w październiku na spotkaniu bloggerów, ale niestety wpadłam tylko na weekend i już musiałam wracać do domu. W tym roku mam nadzieję, że pojadę tam na trochę dłużej i odwiedzę jakieś ciekawe miejsca, o których potem będę mogła napisać 🙂
Serdeczności,
E.
Byłam i podzielam twoja opinię. Bardzo przyjemny lokal. Jak będę znowu w Warszaiw to na pewno się tam wybiorę. Pozdrawiam ciepło!
No i takie powinny być ceny kaw w Warszawie!
Fajowa knajpka. Mieszkam w Wawie, więc przyjemnością się tam wybiorę.
Jakoś nigdy nie dotarłam, bo nie bywam w tamtych okolicach zbyt często. Ale zacheciłaś mnie, wystrój super, jedzenie wygląda ładnie, a ceny bardzo dobre.
Madame, szykuje sie na wizyte w stolicy w kwietniu i juz robie liste miejsc ktore odwiedze 🙂 Wszystkie rekomendacje oczywiscie zaczerpne z Twojego bloga!
Dziekuje za swietne i rzeczowe recenzje!
"Sweet" lokal… uwielbiam takie miejsca (jak zwykle żal "ż'em" nie z Warszawy;(
Bardzo urokliwe miejsce.
Wygląda zachęcająco. Az chciałoby się spróbowac kawy i kanapki. 🙂 nawet widze coś dla siebie -ser nocy letniej:)
z przyjemnością bym zajrzała i wystrój świetny i przejrzystość wnętrza i ceny nie powalają z nóg 😉
bardzo ciepłe, przytulne wnętrze.
uważam, że znalazłabym tam swój kącik.