Kawiarnia Ewelina – moje magiczne miejsce w Nałęczowie
Nie pamiętam nawet gdy przyszłam tu po raz pierwszy. Miałam kilka lat i jak co roku część wakacji spędzałam u babci w Nałęczowie. Mama i dziadek regularnie zabierali mnie na spacery. A czasami przy okazji wstępowaliśmy na ciastko “do Eweliny”, bo mieliśmy po drodze. Kawiarnia Ewelina wraz z pensjonatem i restauracją istnieje w tym miejscu odkąd pamiętam. To miejsce, które odwiedzam od ok. trzech dekad!
Gwoli ścisłości sam pensjonat został założony już w 1961 roku, w 1979 roku działalność została rozszerzona o kawiarnię i galerię obrazów, a w 1993 otwarto tu restaurację. Oferta jest więc naprawdę szeroka.
Ewelina mieści się w zabytkowej willi „Pod Matką Boską”, która została wzniesiona w okazałym ogrodzie przy najpiękniejszej nałęczowskiej ulicy – Alei Lipowej 16. Wybudowana została w stylu włoskim, jeszcze pod koniec XIX wieku. Budynek jest charakterystyczny ze względu na wieżyczkę usytuowaną po lewej stronie, a także piękny, drewniany portal z mnóstwem detali.
Nad frontowym oknem umieszczona została płaskorzeźba Matki Boskiej, od którego nazwę zawdzięcza cały obiekt.
W ogrodzie, przed willą znajduje się fontanna z rzeźbą “Panna z rybą” autorstwa Stanisława Strzyżyńskiego. Z tyłu znajduje się zaś zabytkowa studnia i rozmieszczone rzeźby w zadrzewionej części ogrodu.
W willi pomieszkiwał aż przez 10 lat Bolesława Prus wraz z żoną, o czym przypomina tablica wmurowana w ścianę willi. Druga tablica pamiątkowa poświęcona jest poecie gór Tadeuszowi Staichowi, który przebywając w Nałęczowie upodobał sobie to miejsce. Zresztą do dnia dzisiejszego we włościach Eweliny pojawiało się wielu znanych i lubianych. W wyłożonej księdze pamiątkowej znajdują się między innymi wpisy: Ewy Szelburg-Zarębiny, która zresztą pochowana jest na nałęczowskim cmentarzu, Andrzeja Wajdy, Ryszarda Kapuścińskiego czy Czesława Miłosza, a także wielu polityków rangi krajowej i międzynarodowej, aktorów czy artystów.















Podobne wpisy
Komentarze
10 odpowiedzi na “Kawiarnia Ewelina – moje magiczne miejsce w Nałęczowie”
Dodaj komentarz
Przedział cenowy: do 10 zł
Ciastka uzależniają 🙂
Miejsce wyjątkowe.Ogród z którego nie chce się wychodzić. Szarlotka i kawa pyszne.Byliśmy pierwszy raz , ale już bym chętnie wróciła.
Dzisiaj byłam tam po raz pierwszy! Ależ to cudownie bajeczne miejsce.. ile kwiatów!:)
Odwiedziliśmy dziś to miejsce i faktycznie ciasta wygladają i smakują rewelacyjnie, zwłaszcza łamaniec czyli tort żydowski. Kawa pyszna. I ceny naprawdę niskie. Jednak jeśli chodzi o jedzenie to się zawiedliśmy – zamówiliśmy 3 różne zupy i tylko jedna z nich była w miarę dobra – krem z białych warzyw. Rosół był posypany koperkiem (nigdy się z tym nie spotkałam) w takiej ilości, że kompletnie nie czuć było rosołu a zupa pomidorowa zawierała tyle śmietany ( lekko zwarzonej), że nazwałabym ją zupą smietanową z pomidorami. Jednego nie można temu miejscu odmówić – Klimat! Te stare mury, przepiękny ogród, który po majowym deszczu pachnie oszałamiająco;to miejsce ma duszę. Myślę, że tam wrócimy – ale tylko na desery 🙂
Ewelino,
Bardzo dziękuję za komentarz. Nigdy nie jadłam tam nic innego poza ciastkami i kawą. Warto wiedzieć, że jednak to miejsce na coś słodkiego niż obiad.
Byłam tam dwa razy. Tort żydowski pychotka, sernik przepyszny. Kawa z ekspresu mocna i aromatyczna. To naprawdę klimatyczne miejsce. Polecam
Kawiarnia mojego dzieciństwa! Dawno w niej nie byłam, ale pamiętam do dziś cudowny smak szarlotki 🙂
Czy można wejść z psem?
Do ogródka na pewno. Do środka nie wiem.
Znam, byłam jako dziecko, gdzieś na przełomie lat 80-ych i 90-tych 🙂 Bardzo klimatyczne miejsce, muszę koniecznie je odwiedzić znów.