fbpx

Mąka i Woda

2 kwietnia 2013
„Mąka i Woda” otworzyła swoje podwoje 12 marca. Kiedy 16-go chciałam się tam dostać około godziny 15-stej okazało się, że … są otwarci od 17 i tylko do 22, za to każdego dnia (aktualizacja: od 3-go kwietnia lokal zmienił godziny otwarcia: pon.-czw. 12.00 – 15.00 i 16.00-22.00, pt. 12.00 – 15.00 i 16.00 – 23.00, sob. 12.00 – 23.00, ndz. 12.00 – 20.00). Wówczas obeszłam się smakiem, ale wróciłam w ubiegłym tygodniu, by skosztować ich menu, o którym dużo mówi się na mieście.

Jako, że miejsce jest nowe i cieszy się dużą popularnością najlepiej zrobić wcześniej rezerwację, gdyż przed 18:00 wszystkie stoliki są już zapełnione (i to w dzień roboczy!). Lokal mieści się przy Chmielnej 13A i jest  trochę zakamuflowany – trzeba wejść jedną z kilku bram w podwórko z ulicy Chmielnej lub bramą na wprost Traffic Clubu.
mąka i woda
Wejście póki co nie jest oznakowane, nie ma też żadnego szyldu, ale nie sposób nie trafić, gdyż przez ogromne okna widać 2,5-tonowy piec sprowadzony z Neapolu.
To serce restauracji, które nie śpi, a 24h/dobę czuwa. Jego temperatura nawet w nocy nie spada poniżej 200 stopni C, a kiedy jest rozpalony osiąga 500 stopni. Jak się dowiedziałam pizza w nim siedzi zaledwie 90 sekund!
mąka i woda

Wnętrze restauracji jest jasne, zrobione w dużej części w drewnie. Część wokół pieca wyłożono kafelkami w stylu paryskiego, czy londyńskiego metra.

mąka i woda

Za szafami wypchanymi kawałkami drewna znajduje się mniejsza sala, tzw. vip-room jak się domyślam.

mąka i woda

Chętni mogą zająć wysokie stołki i obserwować pracę kucharzy.

mąka i woda

A jest na co popatrzeć. Robota dosłownie pali im się w dłoniach i co chwila (przypominam: 90 sekund!) z pieca wyskakuje pizza.

mąka i woda
mąka i woda

Swoją urodą urzekły mnie dzbanuszki na oliwę. Kucharz każdą pizzę z namaszczeniem skrapia tym złotym płynem.

mąka i woda

Bardzo w stylu szybkich bistro są jednorazowe, papierowe podkładki pod talerze. Strasznie utrudniają jedzenie, bo małe talerze, postawione na nich, ślizgają się po stole niemiłosiernie.

mąka i woda

Menu jest krótkie i mieści się na jednej stronie. Po kilku wizytach w zasadzie wszystkie pozycje można mieć „przećwiczone”, więc mam nadzieję, że będzie ulegało sezonowym zmianom.

mąka i woda

Na początku zamówiliśmy focaccię z oregano, parmezanem i oliwą (6 zł). Bardzo dobra przekąska, smakuje tak, jak włoska focaccia smakować powinna, Wielkość też jest odpowiednia.

mąka i woda

Drugą przystawką było frico, czyli kolejny włoski specjał, który jednak w tym przypadku nieco bardziej przypominał mi hiszpańską tortilla de patatas – prawdopodobnie dzięki dużej zawartości ziemniaków i cebuli. Frico w „Mąka i Woda” składa się ze wspomnianych ziemniaków, cebuli i sera Montasio, który zlepia składniki. Całość posypana jest smacznie doprawioną czerwoną kapustą. Przystawka jest dosyć ciężka dla żołądka, ale warto ją zamówić, bo smakuje ciekawie. Ser się nieco ciągnie, a ziemniaki z cebulką są fajnie usmażone.

mąka i woda
Potem przywędrowała do nas pizza Porco (35 zł) – z pomidorkami, mozzarellą di buffala, speckiem, rukolą i parmezanem. Składniki były wysokiej jakości, a mozzarella po prostu pyszna! Pizza jest słusznej wielkości, ale mogłaby mieć nieco cieńsze ciasto na brzegach. Bez wątpienia jest to jedna z lepszych pizz, jakie można dostać obecnie w centrum Warszawy, ale do prawdziwej włoskiej pizzy na cienkim cieście jej jednak trochę brakuje.
mąka i woda

Kolejnym drugim daniem było słynne już raviolo, czyli duży pieróg wypełniony domową ricottą i żółtkiem skąpane w maśle z dodatkiem szałwii i parmezanu (18 zł). Pieróg jest doskonały. Maślany smak z delikatną nutką szałwii doskonale współgra z pysznym serem i rozlewającym się żółtkiem ukrytym pod warstwą makaronu. Inspirujące danie! Jednak jeśli to raczej przekąska, niż danie główne, bo jednym, nawet dużym, pierogiem trudno się najeść.

mąka i woda

Następnie podany zostaje makaron bigoli – z pancettą, fasolą, pomidorami San Marzano i chili. Makaron jest ugotowany bardzo al dente, co nawet mi lekko przeszkadza. Sosu w zasadzie nie ma. To po prostu bardzo grube spaghetti wymieszane z kilkoma składnikami. Jak za cenę 24 zł to zdecydowanie nie warto tym bardziej, że porcja nie jest nadmiernie duża, a i pod względem smaku szału nie ma.

mąka i woda

Dużym plusem w „Mąka i Woda” jest za to darmowa woda podawana w szklanych butelkach. Każdy z gości otrzymuje swoją – gazowaną lub niegazowaną. Jak się kończy, obsługa przynosi nową. Taki zwyczaj powinien być w każdej knajpie.

Kolejną pozytywną oznaką jest kawa w bardzo przystępnej cenie. Espresso kosztuje 5 zł, a cappuccino 6 zł. Kawy są w dodatku bardzo smaczne.

mąka i woda

Próbowaliśmy także dwóch z trzech oferowanych deserów. Wybrałam „Budino” (13 zł) – mleczny krem z karmelem i morską solą oraz cienką warstwą mlecznej czekolady i bitej śmietany. Doskonały, rozpływał się w ustach, a połączenie delikatnego mleczno-karmelowego smaku z solą jest znanym trikiem, który zawsze świetnie smakuje.

mąka i woda
Ciasto „Torta di oliva” (12 zł) było poprawne, ale na kolana nikogo nie powaliło. Zdecydowanie nadrabiało wyglądem, bitą śmietaną i przypieczonymi orzeszkami. Nie można go porównać do ciasta oliwkowego z Madery, które jest po prostu obłędne (mój przepis znajdziecie we wpisie „Ciasto oliwkowe„).
mąka i woda

Dla kogo?

Mąka i Woda nadaje się dla każdego. To bardzo uniwersalne miejsce, przez co, ktoś może powiedzieć, że bez wyrazu. Jeśli lubicie włoskie jedzenie w przystępnej cenie, to miejsce Wam się spodoba.

Podsumowując:

Lokal ma bardzo atrakcyjne ceny i świetną lokalizację. Jedzenie jest dobre, powiedziałabym, że na 4+. Dużym niedociągnięciem jest to, że będąc w towarzystwie każdy dostawał swoją przystawkę, czy też danie główne w zupełnie innym momencie. Uważam, że jest to bardzo duże niedociągnięcie i gdyby nie fakt, że postanowiliśmy solidarnie dzielić się jedzeniem, to kolację musielibyśmy zaliczyć do mało udanych. Bo co z tego że jedzenie dobre, skoro przychodząc w grupie każdy je osobno?
„Mąka i Woda” ma duży potencjał i miłą obsługę.
Jestem ciekawa co wyjdzie z tego dalej. Będę trzymała rękę na pulsie!
E.

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 3.5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

8 odpowiedzi na “Mąka i Woda”

  1. Agnieszka pisze:

    Super, opis z wieloma przydatnymi informacjami jak trochę nietypowe godziny otwarcia i przez którą bramę trzeba wejść. Wybieram się tam w sobotę, man nadzieję, że uda się zrobić rezerwację.

    • Agnieszka pisze:

      Byłam tam wczoraj. Gdyby nie Twój opis w życiu bym tam nie trafiła. Niezła pizza, deser budino wymiata, dobre wino. Tylko obsługiwała nas mega zafoszona kelnerka, około ośmiu razy pytała nas czy coś nam jeszcze podać. W tym ze 4 razy jak byłyśmy już po pizzy, kawie, deserze i miałyśmy pełne kieliszki wina. Trochę się czułyśmy jakbyśmy były wypraszane. Piec robi wrażenie.

    • Madame Edith pisze:

      Agnieszko,

      to prawda, powinni popracować jeszcze nad obsługą, szczególnie Pan Menedżer wydał mi się znudzony swoją pracą i co chwilę wydawał mało przyjemnie brzmiące polecenia kelnerkom, jak i kucharzom… Wydaje mi się, że goście nie powinni tego widzieć i słyszeć.

      Serdecznie pozdrawiam,
      E.

  2. Ivka pisze:

    Rzeczowa recenzja, gdybym była w okolicy chętnie zajrzę, choćby po to aby sprawdzić te 90 sekund 🙂

  3. BLACKDRESSES pisze:

    Miałam tam iść dziś właśnie zrobić relację na bloga, ale niestety już nie dam rady 🙁 Fatalnie, że o tym akurat teraz napisałaś 😀 Ale dobrze, że na Chmielnej się coś dzieje.

  4. Zielaczek pisze:

    Edith,

    pizza wygląda znakomicie. Musze się wybrać do tego miejsca.
    Ale masz rację – podawania przystawek oddzielnie nie ma sensu.

    Pozdrawiam Cię gorąco i życzę wspaniałych wakacji 🙂

    K.

  5. Bardzo dobra recenzja. Nam udało się wejść do kuchni – kucharz Mąki i Wody – Andy – przesympatyczny!
    Restauracja Mąka i Woda – Warszawa

  6. polypop pisze:

    Fajna rekomendacja. Na Chmielnej chodzę zazwyczaj po pączki i do wietnamskiej. Ale sprawdzę przy następnej wizycie w stolicy.
    Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza


Moja ocena [1]:
Rodzaj kuchni:
Przedział‚ cenowy:
, Warszawa
Zobacz na Mapach Google
@MadameEdith on Instagram