Najlepsze kawiarnie w Berlinie

Kawa. Niektórzy piją ją z cukrem, inni bez. O wyższości jednej nad drugą ludzie potrafią dyskutować godzinami. Podobnie jak o tym czy kawę pić z mlekiem lub bez. Czy lepsza single origin czy blend. Z syfonu czy chemexa. Na zimno a może na ciepło…? Kawowych tematów jest co najmniej tyle ile ziarenek kawy. Wiedzę o kawie z pewnością zgłębili bariści z Berlina, którzy w kilkudziesięciu kawiarniach parzą znakomite kawy speciality. Kawiarnie w Berlinie to atrakcja sama w sobie. Nawet jeśli nie pijecie kawy warto odwiedzić choć jedną podczas wizyty w tym mieście.

Lista znakomitych miejsc liczy już kilkadziesiąt adresów. A wszystko rozwinęło się migiem. Podczas poprzedniej mojej wizyty w Berlinie nie mówiło się jeszcze dużo na ten temat. W 2008 r. nie ukuty został jeszcze termin „trzeciej kawowej fali” w Berlinie. Dziś o berlińskiej „third wave coffee” mówi cały kawowy świat. Rynek za to stopniowo się rozwijał, by przeżyć prawdziwy boom w kilku ostatnich latach. Te najstarsze i najbardziej renomowane palarnie i towarzyszące im kawiarnie mają po kilka dobrych lat. Bo, warto wspomnieć, że w Berlinie nie chodzi tylko i wyłącznie o poprawne parzenie kawy i jej podanie, ale przede wszystkim o ziarna, z których przygotowuje się kawę. Dodatkowo kawiarnie zawsze oferują kilka rodzajów ziarna, które można zabrać do domu. Ceny wynoszą ok. 10-12 EUR za 250 gramów wysokiej jakości kawy. Kupując większe opakowania np. 0,5 kg lub 1 kg cena jest bardziej atrakcyjna.

Kawiarnie w Berlinie:

The Barn i The Barn Roastery

To dwa miejsca, które łączy jedna marka, znana już w świecie. The Barn to instytucja sama w sobie. I co ciekawe do jej sukcesu przyczyniło się kilku Polaków. Sama byłam obsługiwana niedawno przez naszego rodaka. Kawiarnia mieści się niedaleko mojego ulubionego miejsca w Berlinie – Hackescher Markt. Jest malutka. Większa znajduje się kawałek dalej, przy palarni. Wypijecie tu każdy rodzaj kawy alternatywnej. Serwują tu świetne espresso (2 EUR) i cappuccino (2,6 EUR). Mają też kilka ciast w ofercie (po niecałe 3 EUR za kawałek), w tym wegańskie i bezglutenowe. Warto tu zajrzeć podczas spaceru po Mitte.

Auguststraße 58, 10119 Berlin Mitte
Pon-Pt 8:00–18:00, Sb-Ndz 10:00–18:00

oraz

Schönhauser Allee 8, 10119 Berlin Mitte
Pon-Czw 08:30–17:00, Pt 08:30–18:00 , Sb-Ndz 10:00–18:00

Kawiarnie w Berlinie: Bonanza Coffee Heroes i Bonanza Coffee Roasters

Wielu uważa, że to najważniejszy adres na kawowej mapie Berlina. Nam sodobało się otoczenie tego miejsca, przestronne wnętrze oraz ogródek przed wejściem. Dzielnica Prenzlauer Berg ma tu niepowtarzalny klimat, a kamienice przykuwają wzrok.

Drugi, młodszy i jeszcze większy lokal tej marki zlokalizowany jest w kolorowym Kreuzbergu. Tam znajduje się też palarnia.

Ceny są podobne jak The Barn.

Oderberger Straße 35, 10435 Berlin Prenzlauer Berg
Pon-Pt 08:30–18:30, Sb-Ndz 10:00–18:30

oraz

Adalbertstraße 70, 10999 Berlin Kreuzberg

Pon-Pt 09:00 – 18:00, Sb-Ndz 10:00-18:00

Kawiarnie w Berlinie…i Poczdamie: Buena Vida Coffee Club

I na koniec mam dla Was perełkę, którą odkryłam w sąsiedztwie Berlina – Poczdamie. Tutejsza kawa była tą, dla której straciłam głowę. Przywiozłam stąd aż 1 kg ziaren!

Buena Vida Coffee Club to stosunkowo młoda palarnia. Została otwarta raptem w 2014 r. a już zdobyła uznanie na konkurencyjnym berlińskim rynku. Kawiarnia oferuje nie tylko wspaniałe kawy, ale i pyszne desery (muffiny i ciasta od 2-2,50 EUR, kapitalny sernik za 3,50 EUR). Wnętrze jest także bardzo przyjemne dla oka, a wisienką na torcie są filiżanki marki ACME w cudnym seledynowym kolorze.

Spędziliśmy tu dobrą godzinę odpoczywając po zwiedzaniu parku i kompleksu pałacowego Sansouci. Stąd jest też nieco ponad 100 metrów do fantastycznej dzielnicy holenderskiej, którą zresztą Wam niedługo pokażę. To idealne miejsce na przystanek w trakcie eksploracji Poczdamu.

Kawiarnie w Belinie – podsumowanie:

Oczywiście, tak jak wspomniałam na początku dobrych kawiarni, specjalizujących się w kawach speciality jest w Berlinie kilkadziesiąt. Największym uznaniem, obok wymienionych wyżej, cieszą się: Five Elephant, Father Carpenter Coffee Brewers, Cafe CK, Chapter One, Companion Coffee, Distrikt Coffee, No fire, No Glory. Każda kawiarnia mająca własną palarnię pracuje na innej kawie. To czy bedzie Wam smakowała to kwestia indywidualna. Mi na przykład najbardziej odpowiadał smak kawy w Poczdamie, bo byla delikatna, niskokwasowa i miała orzechową nutę. Najmniej odpowiadała mi za to kawa w Bonanzie, gdyż była kwaśna i cierpka. Choć przy innej okazji moje odczucia mogłyby być zupelnie inne, bo ziarna się wciąż zmieniają, a kawy speciality, w przeciwieństwie do kaw dostępnych w sklepach, mają niepowtarzalne smaki. Tak czy inaczej odwiedzając berlińskie kawiarnie traficie na świetną obsługę i ludzi znających się na rzeczy, z którymi można porozmawiać o dobrej kawie.

Do przeczytania!

E.