fbpx

Raj w Niebie, czyli Hawaje w Warszawie

21 listopada 2016

raj w niebie

Raj w Niebie to nowa restauracja z kuchnią hawajską, która rozgościła się w mieszczącym się na tyłach Nowego Światu klubie Niebo. W zimne i deszczowe weekendowe popołudnie marzyło nam się jakieś optymistyczne jedzenie, które rozgrzeje nasze brzuchy i nastroi pozytywnie. Padło na Raj, bo zdjęcia potraw prezentowały się znakomicie na ich facebookowym profilu. Pomyśleliśmy więc, że skosztujemy kuchni hawajskiej. Nie mieliśmy o niej bladego pojęcia i w sumie to nadal jest nam obca, ale po wizycie w Raju chętnie wsiedlibyśmy w samolot i przetestowali ją na własnej skórze.

raj w niebie

Klub Niebo, Nowy Świat 21 – żeby tam trafić najlepiej jest wejść w bramę pod adresem Nowy Świat 21 i iść 100 m prosto. Raj mieści się w budynku dawnego kina.

Zacznę od tego, że lokal nie jest oznakowany i należy kierować się prosto do klubu Niebo. Po wejściu czeka na nas oldskulowa szatnia, a za nią błękitna, iście niebiańska sala. Dopiero potem czeka na nas upragniony Raj.

raj w niebie

W Raju jest kolorowo, są palmy, dużo roślin – zarówno tych żywych, jak i namalowanych na wielkich płótnach wiszących na ścianach. Lokal jest niezwykle klimatyczny: wnętrze wymaga generalnego remontu, bo tu i ówdzie odchodzi farba na ścianach czy suficie, ale generalnie klimat jest przyjemny. Czułam się trochę jakbym siedziała w palmiarni.

raj-w-niebie-11

Centralnym punktem lokalu jest bar ze złotymi ananasami i starymi regałami. A każdy stolik i krzesło pochodzi z innego kompletu. Od wejścia mi się to podoba, jest zabawnie, a energetyczne kolory nastrajają pozytywnie.

raj-w-niebie-9

raj-w-niebie-12

Na dzień dobry kelner przynosi karafkę wody z owocami. Miło, bo nadal bezpłatna woda nie jest oczywistością w stołecznych lokalach.

Karta nie jest duża. Obejmuje śniadania, zupy, dania mięsne, rybne, desery i tzw. „bowle” czyli duże miski.

raj-w-niebie-10

Zamawiamy Moa Bowl (25,40 PLN) oraz Zupę Ono (26,90 PLN).

raj-w-niebie-6

Moa Bowl to miska z grillowanym kurczakiem, świeżymi warzywami i ziołami. Jest tu kiwi, pomarańcza, ananas, kolendra, marynowana dynia, pomidorki, roszponka, szpinak i kokos. Całość podana jest ze świetnie doprawionym ryżem i sosem orzechowym. Tworzy to bardzo zgrabną i smakowitą kompozycję. Zwłaszcza czarna przyprawa, którą solidnie okraszony jest ryż robi wrażenie. Jak się dowiaduję to domowa mieszanka aż siedmiu składników. Wyczuwam tu m.in. sezam, nori i czarnuszkę. Bardzo interesująca, nieco rybna i ziemista w smaku, ale znakomicie podkreśla smak potrawy. Fajny jest też orzechowy sos.

raj w niebie

Zupa Ono to z kolei sycący hawajski bulion na bazie wywaru warzywnego z pastą miso i imbirem. Podany jest z kurczakiem, dynią, awokado i makaronem ryżowym. Porcja jest duża i super rozgrzewa. Ponownie bardzo udane danie.

raj w niebie

Na deser wybieramy Kokoleka (16,40 PLN) oraz propozycję z karty śniadaniowej – Haupia Pancakes (19,80 PLN). Oba desery zawierają haupię – tradycyjny hawajski deser, nieco przypominający ptasie mleczko, który jest robiony na bazie mleka kokosowego.

raj-w-niebie-2

Kokoleka, która skusiła Monsieur, to czekoladowa haupia na bazie mleka kokosowego. Jest podana z wiórkami kokosowymi i pysznym sosem karmelowym. Przyjemny i oryginalny deser. Pomimo sosu całość nie jest przesadnie słodka, ani nazbyt czekoladowa.

raj-w-niebie-3

Haupia pancakes to z kolei puszyste pankejki serwowane z salsą bananowo-ananasową i haupią kokosową. To mój hit! Zjadłam z ogromną przyjemnością zwłaszcza, że kucharz nie pożałował owocowej salsy i umieścił ją także między każdym naleśnikiem.

raj-w-niebie-4

Raj w Niebie – podsumowanie:

Raj to bardzo przyjemny lokal. Trafili z jedzeniem w punkt. Jedynie lemoniada była zbyt kwaśna, ale to drobiazg. Obsługa jest bardzo sympatyczna i chętnie opowiada o odległej hawajskiej kuchni. Nie wiem czy tak w rzeczywistości smakują Hawaje, ale jeśli choć w części smaki te się pokrywają, to chcę tam jechać! To całkiem lekka, ale jednocześnie pożywna kuchnia. Widoczne są w niej wpływy azjatyckie, ale jednak jest znacznie bliższa polskim smakom niż potrawy rodem z Azji Południowo-Wschodniej. Jestem bardzo na tak. To prawdziwe Niebo w buzi.

Raj w Niebie – jak trafić?

 

Rachunek

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

5 odpowiedzi na “Raj w Niebie, czyli Hawaje w Warszawie”

  1. Aga pisze:

    Wygląda bosko! Niestety nie widzę w necie menu – czy kojarzysz czy znajdzie się coś wege nie na słodko? Bo nie wiem kogo zabrać 😀

  2. Asia pisze:

    Edith,
    wiem,że ten komentarz jest trochę nie w temacie postu, ale czy mogłabyś polecić jakieś sklepy, gdzie można znaleźć i obejrzeć słoiki, pojemniki do uporządkowania różnych rzeczy w kuchni (typu kasze, orzechy, mąki itp.)? Chodzi mi o stacjonarne sklepy z szerokim wyborem, ciężko kupować te rzeczy przez internet, bo nie wiadomo ile w rzeczywistości zajmują miejsca.
    Pozdrawiam serdecznie!
    ps. Post naprawdę wnosi trochę koloru w ten szary listopad!:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Raj w Niebie
Moja ocena [1]: 4
Rodzaj kuchni: hawajska
Przedział‚ cenowy: 20-30
Nowy Świat 21, Warszawa
Zobacz na Mapach Google
@MadameEdith on Instagram