fbpx

Socjal

11 listopada 2012
Socjal
Do Socjala przy Foksal zachodziłam już kilka razy, ale zawsze bez aparatu, dlatego w kolejne odwiedziny już go zabrałam. Wpadłam tam w sobotni, leniwy poranek na śniadanie, którego nie zdołałam przygotować w domu.

Lokal mieści się zaledwie kilka metrów od Nowego Światu. Wygląda zdecydowanie inaczej gdy jest ciepło, bo z daleka widać wielki stół rozłożony na ulicy. Siedzi przy nim, zwykle spora liczba gości. Podobny jest wewnątrz lokalu, więc zimną porą do dyspozycji gości zostaje tylko ten w środku.

Socjal

Do Socjalu trafiłam na początku listopada, stąd dyniowe dekoracje poustawiane na „common table”.

Socjal
Socjal
Lubię wystrój tego miejsca, bo jest prosty, ale jednocześnie stylowy (patrzcie tylko na lampy projektu  duetu Duńczyków: Bonderupa i Thorupa z 68 r. – w latach osiemdziesiątych były one najlepiej sprzedającym się duńskim produktem i szybko stały się ikoną światowego designu).
Socjal

Papierowego menu w Socjalu na próżno szukać, gdyż cała karta wypisana jest kredą na tablicach. Spodziewałam się, że w weekendy mają zestawy śniadaniowe, ale niestety nie mieli, więc zamówiłam latte (11 zł), herbatę Ronnefeldt w dzbanuszku (8 zł) oraz na ciepłą przystawkę focaccię z rozmarynem (10 zł).

Socjal
Socjal
Socjal
Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że obsługa w tym miejscu jest świetna. Kawa i nakrycia zostają przyniesione bardzo szybko. Na focaccię czekam nie więcej niż 10 minut, co pewnie po trosze jest zasługą tego, że jestem w lokalu sama.
Socjal

Podana porcja jest duża i bardzo smaczna. Polewam ją obficie oliwą z chili i zjadam … popychając sobie palcem, bo jest pyszna 🙂

Socjal

Jako, że tego dnia jestem wyjątkowo głodna, a jest prawie południe zamawiam jeszcze pizzę Parma (32 zł) z szynką parmeńską, parmezanem i rukolą.

Socjal
Socjal

Muszę powiedzieć, że nie jest to pierwsza pizza, której tu próbuję. Wcześniej bardzo smakowała mi także m.in. Siciliana z anchiois, kaparami i oliwkami (za 28 zł).

Socjal
Zdjęcie z telefonu
Do Socjala warto wpadać, bo jedzenie mają tu naprawdę smaczne, a ceny nie zwalają z nóg. Dają tu bardzo smaczną pizzę (co warte zaznaczenia: z oryginalnej włoskiej mąki 00), sałatki oraz makarony. W dodatku spotkacie się tu z bardzo miłą i sprawną obsługą, o co, mam wrażenie, coraz trudniej w lokalach w stolicy.
Słonecznego dnia Moi Drodzy!
E.
P.S.
Restauracja bierze udział w plebiscycie na najlepszą restaurację „Korona Smakosza„, który odbędzie się 16-18 listopada i obejmie aż 284 warszawskich restauracji.

 

Socjal

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

15 odpowiedzi na “Socjal”

  1. sk pisze:

    Na Foksal jest kilka uroczych knajpek. A latem, gdy ulica zostaje "przykryta" stolikami, staje się bardzo wdzięczną uliczką…
    http://zbiorowezakupy.blox.pl/html

  2. aleglodomorek pisze:

    Jaka szkoda, że dopiero po moim powrocie pojawił się ten post! Choć w sumie muszę przyznać, że włóczenie się z plecakiem po stolicy zniechęciło mnie do odwiedzenia wcześniej zaplanowanego Barn Burgera. Jedynie zaraz po przyjeździe pełna entuzjazmu doszłam do Bubbleology. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się znowu wybrać do Warszawy i kolejnym razem skorzystam więcej z Twoich propozycji. A socjala będę musiała odwiedzić koniecznie dla tej pizzy z szynką parmeńską 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Głodomorku,

      następnym razem odwiedź lepiej Lokal Bistro niż Barn Burgera – przynajmniej mi ten lokal dużo bardziej odpowiada. No i Socjal obowiązkowo! 🙂 Daj znać, a chętnie się wybiorę z Tobą!

      Pozdrawiam ciepło,
      E.

  3. Sonja pisze:

    Uwielbiam takie miejsca z wysokim stołkiem barowym, menu pisanym ręcznie na tablicy, drewnianym długim stołem.
    Pizza wygląda niesamowicie apetycznie i mogę jedynie żałować, że nie mieszkam w Warszawie i u mnie w Lesznie nie ma takich miejsc.

  4. MartynCia ^^ pisze:

    Ależ smakowicie wyglądają te pizze.
    Aż mi ślinka cieknie.
    Jak zwykle fantastyczna recenzja;)
    Pozdrawiam!

  5. Marzena pisze:

    Wystrój piękny, zwłaszcza ta ściana ceglana…:-)Ale do Warszawy zaglądam bardzo rzadko niestety;-(

  6. W Socjalu jeszcze nie byłam, ale pamiętam jak w lecie siedziałam w ogródku sąsiedniej knajpki i ta pizza mi obłędnie pachniała. Muszę się tam kiedyś wybrać.

  7. Oo wygląda świetnie, uwielbiam takie miejsca ; )

  8. Lena pisze:

    Socjal to ostatnio moja ulubiona restauracja:) Nie zjadłam tam jeszcze niczego, co nie byłoby ponadprzeciętnie smaczne. Mam nadzieję, że wygrają ten plebiscyt, bo kto jak nie Socjal?

    Pozdrawiam niedzielnie,
    Lena

  9. Hania-Kasia pisze:

    Wystrój Socjalu mi się podoba, ale nie lubię siedzieć na stołku barowym i fakt, że tam właśnie takie stołki są zniechęcił mnie do wejścia do środka, gdy jakiś czas temu zaglądałam do tej knajpki. Może latem się wybiorę, gdy będzie wystawiony stół z normalnymi krzesłami na zewnątrz. Pizza wygląda apetycznie.

    • Madame Edith pisze:

      Haniu,

      są też normalne krzesła i niższe stoły pod ścianami – zobacz w głębi na trzecim zdjęciu są widoczne. Właśnie na takim siedziałam, bo też nie przepadam za stołkami barowymi 🙂 Takich normalnych stolików jest chyba 5. No i na zewnątrz jak jest ciepło to też je wystawiają, tak jak napisałaś 😉

      Udanej niedzieli!
      E.

  10. dybek pisze:

    Edith, i jak zwykle przez Ciebie marzy mi się przeprowadzka do większego miasta, gdzie jest większy wybów ciekawostek 🙂

    Pizza wygląda na taką, jaką lubię najbardziej! Fajny wystrój, fajne miejsce.

    Po takim śniadaniu na pewno ładunek energii wystarczył Ci na cały dzień 🙂

    Pozdrowienia!

  11. Zawsze jak Cię czytam a piszesz o Warszawie to bardzo żałuje, że tam nie mieszkam tylko wpadam na szybko biznesowo i często nie mam czasu na Stare Miasto i Nowy Świat.

    • Madame Edith pisze:

      Ewa,

      następnym razem wpadnij na dłużej i pójdź w przerwie na lunch gdzieś w centrum. Jest mnóstwo fajnych miejsc, w których można smacznie zjeść. Dobre też jest to, że wciąż powstają nowe, więc można za każdym razem odwiedzać nowe lokale. Choć oczywiście mam swoje ulubione do których lubię wracać 🙂

      Serdecznie pozdrawiam,
      E.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza


Moja ocena [1]:
Rodzaj kuchni:
Przedział‚ cenowy:
, Warszawa
Zobacz na Mapach Google
@MadameEdith on Instagram