Moi Drodzy! Serdecznie dziękuję za każde z blisko 30 nadesłanych zgłoszeń konkursowych w ramach „Konkursu ze Szwajcarią w tle„. Wykazaliście się dużą wiedzą na temat szwajcarskich kantonów i dzięki Wam dowiedziałam się kilku ciekawych szczegółów. Zupełnie nie spodziewałam się tak wielu interesujących zgłoszeń, przez co jak zwykle nie ułatwiliście jury dokonania wyboru Laureatów…
W takich momentach jest mi przykro, że mogę nagrodzić tylko trzy osoby, ale to z całą pewnością nie ostatni konkurs na blogu, więc będą jeszcze kolejne okazje na zdobycia nagród 😉
Przy podjęciu decyzji wraz z Martą, reprezentującą Switzerland Tourism, kierowałyśmy się zgodnością Waszych odpowiedzi z konkursowym regulaminem. Ważna była również dla nas oryginalność i ciekawe informacje zawarte w zgłoszeniach.
Przypominam, że pytanie konkursowe brzmiało: „Który szwajcarski kanton chcielibyście odwiedzić i dlaczego?” Jednogłośnie postanowiłyśmy nagrodzić następujące odpowiedzi:
Miejsce I: kalendarz ścienny ze szwajcarskimi widokami na 2014 r. i książka kucharska (wersja angielskojęzyczna) „The Swiss Cookbook” Betti Bossi (130 szwajcarskich przepisów na ponad 300 stronach!) otrzymuje Monika Gackowska za odpowiedź:
„Zdecydowanie Valais, ze względu na pokryte śniegiem szczyty czterotysięczników, najpiękniejsze trasy rowerowe i oczywiście Zermat z Matterhornem. Urzekające sery (szczególnie lokalny specjał – raclette przy współudziale czerwonego wina z okolicznych winorośli); narciarskie trasy; czekolada, która podbija kubki smakowe najbardziej wybrednych smakoszy; alpejska przyroda; ostre górskie powietrze i urocze wioski na stokach gór. Raj na ziemi.”
Miejsce II: kalendarz ścienny ze szwajcarskimi widokami na 2014 r. i zestaw 4 foremek do pierniczków w kształcie szwajcarskich symboli zapakowanych w materiałowy woreczek wędruje do Ragazzy, która napisała:
„Nigdy nie byłam w Szwajcarii, ale od lat mam swój „ulubiony” kanton, który zdecydowanie byłby głównym celem mojej podróży do tego kraju. Mowa o Ticino, małych Włoszech ukrytych w kraju, który, zdaje się, Włoch nie przypomina w najmniejszym stopniu. Myślę, że taka podróż byłaby niebanalnym przeżyciem dla miłośniczki Włoch i języka włoskiego :)”
Miejsce III: kalendarz ścienny ze szwajcarskimi widokami na 2014 r. i scyzoryk Victorinox pojedzie do Jolanty, która ułożyła taką oto rymowankę:
„Choć w Szwajcarii niestety nie byłam,
To już sobie wymarzony kantom upatrzyłam.
Lucerna, bo to o niej mowa,
To kraina wyjątkowa!
Most Kapellbrücke, baszta zegarowa,
To wycieczki część obowiązkowa.
A Jeziora Czterech Kantonów oraz Pilatus szczyt
Wywołają u każdego zachwyt.
Do tego Muzeum Victorinoxa w Brunnen miasteczku,
Historię firmy poznam w najdrobniejszym kawałeczku.
A za zajęcie trzeciego miejsca,
Dostanę cudowny scyzoryk do wzięcia :)”
Laureatów bardzo proszę o kontakt (mój mail: madame.edith.blog@gmail.com) i podanie adresu do wysyłki oraz telefonu dla kuriera 🙂
Raz jeszcze dziękuję wszystkim Uczestnikom za nadesłane komentarze i udział w zabawie!
Życzę Wam, byście spełnili swoje marzenia i zobaczyli miejsca, o których pisaliście w swoich odpowiedziach.
Gorąco Was pozdrawiam,
E.
Podobne wpisy
Komentarze
3 odpowiedzi na “Konkurs ze Szwajcarią w tle – wyniki”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Moi Drodzy! Serdecznie dziękuję za każde z blisko 30 nadesłanych zgłoszeń konkursowych w ramach „Konkursu ze Szwajcarią w tle„. [...]
To z Heidi było najfajniejsze… Od razu poczułam klimat Bündnerland (jak mówią Szwajcarzy). Gratuluję autorce tej wypowiedzi.
Ze swojej strony, tak jak pisałam powyżej, gratuluję wszystkim Uczestnikom znajomości Szwajcarskich zakątków i ciekawostek. Niestety konkursy mają to do siebie, że nie mogłyśmy nagrodzić wszystkich wypowiedzi. Wybór jak zawsze był trudny, a rola jurora najmniej wdzięczna, bo ktoś tego wyboru musiał dokonać, a poziom wypowiedzi był bardzo wyrównany.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Super 🙂