Hot cross buns to tradycyjne drożdżowe bułeczki z krzyżykiem pieczone są na Wielki Piątek na Wyspach Brytyjskich. Kiedyś nacinało się je przed pieczeniem, by uciekł z nich diabeł 🙂 Piecze się je w jednym celu: by się nimi dzielić z najbliższymi. Niektórzy traktują je jako talizman i trzymają od jednych Świąt Wielkanocnych do kolejnych.
Smakują znakomicie – są lepkie, słodkie od bakalii, którymi są wypchane i mają piękny aromat moreli, cynamonu oraz pomarańczy. To wielka gratka dla łasuchów i ogromna przyjemność podczas pieczenia. Nie wiem jak Wy, ale osobiście wprost kocham ciasto drożdżowe i pieczenie go sprawia mi bardzo dużo frajdy. Lubię patrzeć jak wyrasta, dotykać i dzielić je na małe kęsy, formować bułeczki i układać na blaszce. To bardzo odprężające.
Hot cross buns – składniki:
/na około 15 sztuk/
Nieco zmodyfikowany przepis ze strony BBC Good Food.
Na bułki:
- 300 ml mleka (użyłam 2%)
- 50 g masła
- 500 m mąki pszennej (typ 650)
- 1 łyżeczka soli
- 75 g drobnego cukru (użyłam cukru pudru)
- 7 g drożdży instant (1 saszetka)
- 1 jajko
Dodatki:
- 75 rodzynek
- 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- starta skórka z 1 pomarańczy
- 1 jabłko
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka oleju lub oliwy
Na krzyżyk:
- 3 łyżki mąki pszennej
- ok. 3-4 łyżek wody lub mleka, które zostało z przygotowania ciasta
Do wykończenia:
- 3-4 łyżki konfitury morelowej
Hot cross buns – przygotowanie:
Kiedy mleko wystygnie i osiągnie temperaturę max. 38 stopni C (do mierzenia używam termometru do herbaty), wówczas możemy przystąpić do wyrabiania drożdżowego ciasta. Jeśli mleko będzie zbyt ciepłe, wówczas zabije drożdże i ciasto nie wyrośnie.
W dzieży miksera mieszamy ze sobą mąkę (500 g), cukier puder (75 g), drożdże instant (7 g), sól (1 łyżeczka) i jajko.
Stopniowo dodajemy mleko z rozpuszczonym masłem. Zapewne część Wam zostanie, bo dodajemy go tylko tyle, by ciasto było zwarte i lepkie. Nie może być zbyt wilgotne. Resztę mleka użyjemy do zrobienia ciasta na krzyżyki.
Ciasto po dokładnym wyrobieniu przekładamy do wysmarowanej olejem / oliwą miski. Przykrywamy folią i zostawiamy na min. 30 minut do wyrośnięcia.
W między czasie obieramy jabłko i kroimy w bardzo drobną kostkę (5 x 5 mm). Ścieramy także skórkę z pomarańczy.
Dodajemy jabłko, skórkę, kandyzowaną skórkę (50 g), rodzynki (75 g) oraz cynamon (1 łyżeczkę) do misy z ciastem. Mieszamy ręcznie aż składniki zostaną dobrze rozprowadzone w cieście.
Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1h (ponownie przykrywamy folią, by ciasto nie wyschło).
Po tym czasie dzielimy ciasto na kęsy. Mi wyszło 15 bułeczek.
Z 3 łyżek mąki oraz odrobiny mleka ucieramy gęste ciasto, które konsystencją będzie przypominało owsiankę.
Przekładamy je do szprycy i na każdej z bułeczek robimy krzyżyk. Bułeczki zostawiamy, by odpoczęły przez 15 minut i następnie wstawiamy je do nagrzanego pieca. Pieczemy około 16-18 minut w temperaturze 200 stopni C (z termoobiegiem) lub 220 stopni C bez tej funkcji aż się ładnie zarumienią.
W między czasie w garnku podgrzewamy konfiturę morelową (3-4 łyżki) wraz z odrobiną wody, by byłą rzadsza i łatwiej się rozprowadzała po bułkach.
Po wyjęciu z pieca bułeczki z krzyżykiem smarujemy podgrzaną konfiturą i zostawiamy na kilka minut, by lekko ostygły. Konfitura sprawia, że bułki mają bardzo apetyczny kolor, lekko się świecą, są lepkie i pięknie pachną.
Smakują doskonale na ciepło, ale także w kolejne dni. To niesamowicie aromatyczny i bardzo świąteczny wypiek.
Hot cross buns – podanie:
Podobne wpisy
Komentarze
10 odpowiedzi na “Hot cross buns”
Dodaj komentarz

Hot cross buns
Czas przygotwania:
Wyglądają smakowicie 🙂 Czy można to ciasto upiec w jednej większej formie, np. w tortownicy, albo formie na babkę?
Raczej nie, bo ciasto jest ciężkie i zbite. Jak wrzucisz je do formy na babkę, to może się zrobić zakalec. Ten przepis jest zdecydowanie dedykowany niewielkim bułeczkom i w takim wydaniu sprawdzi się najlepiej.
Nie mam czym zmierzyć temperatury mleka…Jak sprawdzić czy będzie ok? Wystarczy dotknąć palcem?
Tak. Gdy poczujesz palcem, że jest dość ciepłe (ale nie może Cię parzyć, powinno być po prostu ciepłe jak dłoń), wtedy będzie ok.
Bułeczki wyglądają smakowicie. Czy jabłko można wymienić na inny owoc , który nawilży ciasto?.Niestety mam uczulenie i nie mogę jabłek.
Oczywiście. Myślę, że dobrze sprawdzi się też banan.
Ale bym zjadła!! Ale ja nie lubię bawić się z drożdżowym 🙁
Wyglądają pyszniutko!
PS. Wracaj szybko z tej Japonii i pokazuj fotki 🙂
Mam w planach upiec jest na wielkanocne śniadanie! :-))
Oj, przydałyby mi się teraz 🙂