Austriacki strudel zrobiony jest z wielowarstwowego ciasta, które przypomina ciasto półfrancuskie i ciasto na baklavę z kuchni tureckiej. Przekłada się je najczęściej nadzieniem jabłkowym lub z białego sera (na Węgrzech można spotkać strudle z wiśniami, morelami i innymi owocami) i posypuje cukrem pudrem lub sosem waniliowym. Czasami strudel podawany jest z bitą śmietaną. Podawany jest zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Ciasto to było charakterystyczne dla terenów dawnego cesarstwa austro-węgierskiego. Jednak obecnie najbardziej kojarzony jest z kuchnią wiedeńską. Najstarszy przepis na strudel z 1696 roku znajduje się w Wiedniu (w Wiener Stadtbibliothek).
Odwiedzając Wiedeń udałam się na prezentację wytwarzania „Apfelstrudla” tzw. „Strudelshow”, która odbywa się w podziemiach Pałacu Schönbrunn. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć, a oryginalny przepis przedstawię Wam w kolejnym poście.
Ostatnie dwa zdjęcia pochodzą ze strony: http://www.completeurlaub.com/
Podobne wpisy
Komentarze
8 odpowiedzi na “Strudel z jabłkami – historia”
Dodaj komentarz

Strudel z jabłkami – historia
Czas przygotwania:
Skorzystałam z przepisu w zeszłym roku. Od tej pory chodzę na imprezy z własnycm ciastem mając nadzieję, że uda mi się chćby kawałek uszczknąć dla siebie. W domu też nie starcza dla mnie. Robię to ciasto ku pamięci dziadkom austriakom. 🙂
Edith,chyba się udało.Wygląda przyzwoicie 🙂 jutro do porannej kawki bedzie..a czy pieczesz z termoobiegiem czy góra-dół?
Joanna
Joanno,
u mnie jest zawsze termoobieg 🙂 W zasadzie innego programu w piekarniku nie używam, bo ten w moim przypadku sprawdza się najlepiej.
I koniecznie zjedzcie go dziś, bo gorący strudel jest najsmaczniejszy 🙂
Dobrej nocy!
E.
P.S. Oj, pozazdrościłam Wam tego ciasta… 😉
oj,,,..dwa razy wysłałam…może usunąc trzeba jeden.nie mam wprawy takiej i pewnie coś żle zrobiłam :)pozdrawiam.
właśnie włożyłam do piekarnika…popijamy rum z mężem i czekamy na efekt..pachnie cudnie w całej kuchni..w radio snuję się jaaz…jest miło..gratuluje bloga,który zachęca do tworzenia takich smakołyków..wrócę tu niebawem…. Joanna
właśnie włożyłam do piekarnika…popijamy rum z mężem i czekamy na efekt..pachnie cudnie w całej kuchni..w radio snuję się jaaz…jest miło..gratuluje bloga,który zachęca do tworzenia takich smakołyków..wrócę tu niebawem…. Joanna
Joanno,
bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu na strudel. Mam nadzieję, że będzie Wam smakował! Dla mnie to zdecydowanie jedno z najsmaczniejszych ciast, jakie w życiu jadłam.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Edith
To pierwsze zdjecie jest bajeczne ;))