Trufle czekoladowe ze śliwkami – składniki:
- 200 g ciemnej czekolady
- 100 g masła
- 2 łyżki śmietany kremówki 36% (gęstej i słodkiej)
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- suszone śliwki (proponuję kalifornijskie)
- wiórki kokosowe
- kakao
- orzechy laskowe
Trufle czekoladowe ze śliwkami – przygotowanie:
Dodajemy śmietanę kremówkę oraz przyprawę do piernika. Mieszamy. Zdejmujemy z ognia, studzimy.
Następnie wkładamy do lodówki, by masa się schłodziła i była wystarczająco gęsta, by można było z niej formować trufle (u mnie ok. 1h w lodówce).
W masie zanurzamy śliwkę i obtaczamy ją w czekoladowej masie.
Następnie obtaczamy w kakao, wiórkach kokosowych lub zmielonych na pył orzechach.
Układamy na papierkach do trufli.
Trufle czekoladowe ze śliwkami – podanie:
Czekoladowe trufle przechowujemy w lodówce do 1 tygodnia. Jeśli użyjecie bardzo świeżych składników (zwróćcie uwagę na termin przydatności na opakowaniu kremówki), wówczas mogą poleżeć trochę dłużej.
Trufle czekoladowe ze śliwkami mogą być miłym świątecznym podarunkiem. Swoje zapakowałam w drewniane pudełko wyłożone białym papierem do pieczenia.
Jestem bardziej niż pewna, że Wam posmakują.
Do jutra!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
26 odpowiedzi na “Trufle czekoladowe ze śliwkami”
Dodaj komentarz
Trufle czekoladowe ze śliwkami
Czas przygotwania:
Witam ! czy można pominąć kremówkę ? i czy masa czekoladowa ma być płynna czy gęsta kiedy będę obtaczać w niej śliwki ?
Kremówka jest konieczna. Masa nie powinna być zbyt lejąca, by łatwo było można obtoczyć śliwki.
Czy trufelki bardzo czuć przyprawą do piernika ? czy ew. można je pominąć ? Pozdrawiam.
Jsk najbardziej można ją pominąć, bo to jednak intensywna przyprawa.
ile pralinek z tego wychodzi ? i ile potrzeba śliwek ? proszę napisać ile gram i sztuk.
Dużo tutaj zależy od wielkości śliwek, bo to one są kluczowe, jak i od zręczności w ich obtaczaniu, więc dokładnie nie jestem w stanie napisać.
A wagowo: dokładnie tyle ile suma wag użytych składników.
Ale mniej więcej chociaż , czy starczy 150 g i 300 g ?
Z przepisu wyjdzie ok. 350 g + waga użytych śliwek. 300 g śliwek będzie za dużo, wystarczy ok. 200g, ale jak wspominałam: wszystko zależy od ich wielkości i zwinnych rąk robiącego trufle.
czy na 150 g śliwek starczy 100g czekolady ?
Paula, zrób proszę wg podanego przepisu. Nie gwarantuję innych kombinacji i proporcji.
Proszę napisać czy kremówka ma być ubita czy bezpośrednio z kubeczka/kartonika? Pozdrawiam, Joanna
Bezpośrednio z kubeczka.
Witam przedświątecznie,
Ten blog jest niesamowitą inspiracją 🙂
Mam pytanie dotyczące czekolady. Czy ma to być gorzka czekolada? I ile trufli mniej więcej wyjdzie z poanych składników?
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Kasiu,
Bardzo dziękuję!
W przepisie Michał sugeruje użycie ciemnej, czyli gorzkiej czekolady. Ale oczywiście możesz też pomieszać ją np. pół na pół z mleczną. Trufli wyjdzie około 20, ale to zależy od wielkości i tego czy w środku będą dodatkowe składniki.
Polecam Ci także przepis na trufle karmelowe.
Serdeczne pozdrowienia,
E.
Boziu, ależ pyszności!!!
Wspaniałe trufle, chciałabym je zrobić, ale mam pytanie odnośnie śmietany- kremówkę rozumiem jako słodką, płynną śmietankę 30% lub więcej. Na zdjęciu dopatrzyłam się kremówki w dość gęstej postaci- czy to jest ubita śmietana czy może kwaśna, gęsta śmietana prosto z kubeczka? Jest też możliwość, że to słodka śmietanka, bardzo gęsta, ale z taką z kolei nigdy się nie spotkałam, poproszę więc o radę 🙂
Z góry dzięki za odpowiedź 🙂
Marta
Marta,
Dobra uwaga, dziękuję!
Już dopisuję do przepisu: użyłam kremówki 36%, czyli tej słodkiej i gęstej. Jest prawie w każdym sklepie.
Serdeczności,
E.
Pięknie wyglądają 🙂 ja co roku robię trufle ale chyba w tym wyjątkowo zrobię z śliwka 🙂
http://calyswiatija.blogspot.de/
Ja nie mogę takich zdjęć oglądać… szczególnie po nocach! Od razu mam ochotę rozpuścić czekoladę i ją zjeść…. Piękne te trufle 🙂
nie przepadam za truflami, ale śliwka w środku robi różnicę, muszę spróbować 🙂
Wyglądają apetycznie, na pewno spróbuję 🙂 Te w wiórkach kokosowych też są ze śliwką w środku?
Pani od Kotów,
tak, wszystkie zrobiliśmy ze śliwką w środku. Jesli nie lubisz śliwek, to możesz je pominąć i trufle formować łyżeczką (najlepiej z nieco bardziej zastygniętej masy niż u mnie), a następnie obtaczać je w ulubionych dodatkach.
Pozdrawiam ciepło,
E.
(Czy ja znów kliknęłam "wyloguj" zamiast "opublikuj"? Jeśli nie, to przepraszam za podwójny komentarz.)
Do śliwek nic nie mam, ale nie pasują mi jakoś z kokosem 😉 Można też pewnie dać w środek orzech albo migdał. Kiedyś robiłam truflopodobne kule rumowe właśnie z wiórkami kokosowymi, ale z Twoją klasyczną bardziej wersją jest nawet chyba mniej zachodu. Jak zdążę, wypróbuję jeszcze przed świętami.
Fantastyczny filmik i wspaniałe trufle! Pozdrawiam 🙂
oj będzie się działo, więc te trufle to trafiony przepis – jak wiadomo czekolada ma dużo magnezu i działa przeciwstresowo, a wiadomo przygotowania przedświąteczne są stresujace
Chyba nie muszę pisać co się w kuchni na dniach będzie działo:))) dzięki!!