fbpx

Sos kurkowy

8 sierpnia 2012
sos kurkowy

Dziś będzie krótko i na temat. To według mnie najlepszy sos kurkowy, jaki kiedykolwiek zrobiłam do drobiu. Po przepysznym sosie do polędwiczek wieprzowych, przyszedł czas na sos do kurczaka. Dla odmiany z winem, które do kuraka bardzo pasuje. Będzie prosto i bardzo smacznie. Zapraszam do stołu!


Sos kurkowy – składniki:

/na 4 porcje/

  • 250 g świeżych kurek
  • podwójna pierś z kurczaka (ok. 500-600 g)
  • kubek śmietany 18% (200 g)
  • 100 ml białego wytrawnego wina
  • garść natki pietruszki
  • 1 cebula
  • sól morska i świeżo mielony pieprz
  • oliwa i masło/olej do smażenia
kurki

Sos kurkowy – przygotowanie:



Na rozgrzany olej zmieszany z oliwą (może być w proporcji 1:1) wrzucamy pokrojonego kurczaka. Smażymy aż kawałki się lekko zarumienią. Lekko solimy. Przekładamy na talerz.
Na tym samym tłuszczu przesmażamy drobno posiekaną cebulę. Kurki po oczyszczeniu (patrz wpis: „Jak oczyścić kurki?„) kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy do cebuli, chwilę razem smażymy.

kurki

Zmniejszamy ogień, podlewamy winem i dusimy pod przykryciem około 10 minut.

W między czasie gotujemy ulubiony makaron – ja akurat wzięłam szerokie rurki, czyli tzw. rigatoni.

Śmietanę mieszamy z kilkoma łyżkami wody z makaronu. Wlewamy stopniowo na patelnię. Podgrzewamy do zagotowania.

sos kurkowy

Dodajemy mięso i jeszcze moment gotujemy. Na koniec wrzucamy posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą i pieprzem.

sos kurkowy
Wykładamy na talerz i gotowe!
sos kurkowy

Życzę Wam wspaniałej, jak te kurki, środy!
E.

kurki

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

29 odpowiedzi na “Sos kurkowy”

  1. Maja Wójcik pisze:

    Madame, czy coś przeoczyłam, czy w opisie przygotowania nie jest napisane, co zrobić z winem? Domyślam się, że należy je dodać wtedy, kiedy śmietanę – czy mam rację?
    Planuję przygotować danie z tego przepisu na niedzielny obiad – już się nie mogę doczekać! 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Maju,
      Kurki podlewamy winem i dusimy pod przykryciem około 10 minut – to etap opisany pod pierwszym zdjęciem z patelnią i kurkami 🙂
      Mam nadzieję, że niedzielny obiad będzie Ci bardzo smakował.

      Pozdrawiam wakacyjnie,
      E.

  2. Anonimowy pisze:

    to zupełnie zwyczajny, najklasyczniejszy sos kurkowy

  3. maria ryba pisze:

    Słuchajcie,sos rewelacja! Zrobiłam go do mielonych,co prawda bez wina ale był pyszny!

    Pozdrawiam.

  4. MartynCia ^^ pisze:

    Edith, Twój sos jest rewelacyjny, bez bicia się przyznam że zrzynam przepis i robię go dziś na obiad 😉 tyle, ze bez dodatku wina ;P.
    O efektach napiszę u siebie na blogu, oczywiście z adnotajcą, ze przepis mam od Ciebie 😉

  5. Sos zapowiada się fantastycznie, właściwie to robię podobnie i też zazwyczaj zjadam z makaronem 🙂

  6. Ivka pisze:

    Naprawdę wspaniałe danie!
    a ja wciąż rozglądam się za kurkami 🙂

  7. Kasia S, pisze:

    pycha 😀

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

  8. bartoldzik pisze:

    Ja coś kurek w tym sezonie nie wykorzystuję. Akurat wyrosły jak cierpię na kompletny brak czasu. Ale od czego mrożenie, z pewnością przepis da się wykorzystać w przyszłości.
    Pozdrawiam.

    • Madame Edith pisze:

      No pewnie, że się da wykorzystać później!
      Ale kurki mrożone przed wrzuceniem na patelnię należy na moment wrzucić do wrzątku i tak z minutę, dwie pogotować. Następnie odcedzić i dopiero na patelnię 🙂

      Serdeczne pozdrowienia,
      E.

  9. Karmel-itka. pisze:

    Edith, wiesz jak zmysły moje doprowadzić do euforii!

  10. dybek pisze:

    Oh jaka szkoda, że akurat nie mam szans na kurki…. W Holandii grzybów się nie zbiera i nie można w większości lasów swobodnie po nich pomykać, zakazane… Muszę koniecznie siostrze 'linknąć' przepis, bo u niej kurek dostatek! Wygląda przepysznie 🙂 Pozdrowionka!

    • Madame Edith pisze:

      Kochana Dybko,

      Jakież cudne słowo: "linknąć", niezwykle mi się podoba 🙂
      A o tym, że w Holandii nie jada się grzybów to nie wiedziałam, choć faktycznie nigdy w żadnym rejonie się też z nimi nie spotkałam. Pamiętam za to frytki polane masłem orzechowym… Mniam! 😉

      Serdeczności,
      E.

  11. aleglodomorek pisze:

    Wygląda rewelacyjnie 🙂 U mnie ostatnio gościł bardzo podobny! Ale przy kolejnych kurkach wypróbuję ten najlepszy 😉

  12. Martuuu pisze:

    bardzo długo nie jadłam grzybów właściwie to od dziecka 😛 aż do niedawna kiedy spróbowałam sosu kurkowego był po prostu pyszny ! 🙂

  13. Tomek gotuje pisze:

    Już siedzę przy stole i jestem gotowy do jedzenia 🙂

  14. Maggie pisze:

    Swietny! Przypomina mi troche sos, ktory robilam ostatnio do makaronu, tyle, ze w moim nie bylo kurczaka. Jesli uda mi sie jeszcze dorwac kurki, wyprobuje i ten wariant!

  15. Ciekawy przepis. nigdy nie łączyłam kurek z drobiem, albo same, albo z wieprzowiną. Pyzności!

  16. Marzena pisze:

    Tam gdzie kurki tam musi być dobrze:-)

  17. Antenka pisze:

    genialne połączenie:D marzy mi się takie od dawna! makaron i kurki, wspaniałości!

  18. Beatrice pisze:

    Pysznie, absolutnie pysznie! Gdy już wczoraj zobaczyłam na fb Twoje zdjęcie kurek od razu wiedziałam, że będzie pysznie! No i się nie pomyliłam!
    Ja swój sos robię podobnie, tyle że bez dodatku wina. Kurki to jedne z najlepszych grzybów, aromatyczne i nadają się do wielu potraw 🙂
    Miłej środy moja Droga Ci życzę i pozdrawiam 🙂

  19. slyvvia pisze:

    Wygląda genialnie. Takim makaronem mogę się zajadać całe lato 😀

  20. Musiało smakować wybornie. Muszę w końcu znaleźć wolniejszą chwilę i udać się na grzybobranie;)

  21. wiosenka27 pisze:

    Uwielbiam:)
    Podobny sosik, tyle, że bez kurczaka, za chwilę pojawi się i u mnie:)
    Pozdrawiam:)

  22. whiness pisze:

    Patrząc po składnikach, musi być naprawdę dobry. Do makaronu ideał. 🙂

  23. Lou pisze:

    wygląda przepysznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Sos kurkowy

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram