Wyjazd do Andaluzji był jak podróż do czasów dzieciństwa i powrót do jego smaków. Ryby, churros, owoce prosto z targu, patatas fritas czy jogurt o smaku banana (swoją drogą tak dobrego nie dostaniecie nigdzie indziej!)… Tygodniowy wypadł dostarczył niezapomnianych przeżyć tym bardziej, że odwiedziłam rejony zachodniej Andaluzji, do których nie miałam okazji zawitać dotychczas.
Niedługo opowiem Wam po kolei o Sewilli, Kadyksie, Costa de la Luz czyli „wybrzeżu światła”, słynnej sherry z Jerez de la Frontera, a także pokażę Wam śmieszne, ale jednocześnie niebezpieczne makaki gibraltarskie (Gibraltar to oczywiście terytorium brytyjskie, ale będąc w Andaluzji trzeba koniecznie je odwiedzić). Tymczasem jednak rzućcie okiem na wybrane migawki.
Do przeczytania niebawem!
E.
Sewilla
Jerez de la Frontera
Kadyks
Gibraltar
Punta Umbria
Jedzenie
![]() |
Fish and chips w Gibraltarze |
![]() |
Tapasy w Sewilli |
Podobne wpisy
Komentarze
7 odpowiedzi na “Andaluzja – migawki”
Dodaj komentarz
Autor: Madame Edith
Wyjazd do Andaluzji był jak podróż do czasów dzieciństwa i powrót do jego smaków. Ryby, churros, owoce prosto z targu, patatas fritas czy jogurt [...]

Andaluzja marzy mi się już od jakiegoś czasu. Podziwiam Twoje zdjęcia i tak troszkę, troszkę zazdroszczę 😉
Sevilla jest piękna
Piękne zdjęcia 🙂
Jak to śpiewał El Barrio: "para vivir y morir amigo mio, Andalucia" 🙂
Te zdjęcia mają w sobie tyle życia! Chciałabym zobaczyć to wszystko na żywo, sądzę, że zakochałabym się w tym miejscu. Uwielbiam te piękne widoki, budynki, barwy i kolory. Coś niesamowitego. 🙂
Ale tam ładnie ! Już wiem jakie miejsce będzie kolejnym, które będę chciał odwiedzić w Hiszpanii ! 🙂
Piękne zdjęcia i słoneczna pogoda! 🙂