Ostatnio odkryłam genialny przepis. Zamarzyło mi jakieś pieczywo ze szparagami. W segregatorach z recepturami wyrwanymi z gazet i zanotowanymi na starych kartkach znalazłam, jak mi się wydawało, tę idealną. Musiałam ją jednak dostosować do polskich warunków, bo była stworzony z myślą o Brytyjczykach (BBC Good Food). Nieco zatem odchudziłam mój chlebek ze szparagami, choć i tak chudzinką nazwać go nie można. Swoje kalorie ma, ale jakie to są pyszne kalorie! Zobaczycie jak spróbujecie. We dwójkę zjedliśmy ponad połowę za jednym podejściem i dokończyliśmy bochenek kolejnego dnia. Ten chlebek jest po prostu doskonały i w zasadzie jak wrzuciłam zdjęcie na Facebooka, to kilka osób nazwało go keksem. I faktycznie, jest wypakowany składnikami dokładnie jak to ciasto!
Chlebek ze szparagami, oliwkami i suszonymi pomidorami – składniki:
/na 1 keksówkę, moja ma wymiary: 12 x 21 cm/
- 200 g mąki pszennej (typ 650)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/3 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
- 3 jajka (użyłam zerówek w rozmiarze M)
- 50 ml oliwy
- 100 ml mleka (użyłam 2%)
- 150 g szparagów (waga po odłamaniu twardych końcówek)
- 100 g czarnych oliwek bez pestek
- 100 g suszonych pomidorów
- 150 g startego żółtego sera (użyłam Cheddar, ale świetny będzie też Gruyère)
Chlebek ze szparagami, oliwkami i suszonymi pomidorami – przepis:
W mikserze mieszamy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, szczyptą soli i pieprzem.
Dodajemy 1 jajko i trochę mleka. Mieszamy. Po 1-2 minutach dodajemy pozostałe 2 jajka i resztę mleka oraz 2/3 startego sera. Zagniatamy ciasto.
Szparagi dokładnie myjemy i kroimy po skosie na kawałki 2-3 cm. Rozdrabniamy też pomidory. Na bok odkładamy końcówki szparagów, kilka kawałków pomidorów i kilka oliwek.
Do ciasta dodajemy 50 ml oliwy, szparagi, rozdrobnione suszone pomidory oraz oliwki. Mieszamy łopatką.
Ciasto przekładamy do formy. Dekorujemy końcówkami szparagów, pozostałymi pomidorami i oliwkami. Posypujemy 50 g sera.
Wstawiamy na ok. 40 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 170 stopni C (z termoobiegiem) lub 190 stopni C (bez tej funkcji). Pieczemy do momentu aż chlebek ładnie wyrośnie i ser pięknie się stopi na jego skórce.
Chlebek ze szparagami, oliwkami i suszonymi pomidorami – podanie:
Po wyjęciu z pieca chlebek zostawiamy w formie na ok. 10 minut.
Po tym czasie chlebek ze szparagami wyciągamy z keksówki i układamy na kratce. Powinien nieco ostygnąć, bo na gorąco będzie się ciężko kroił.
Wystarczy odczekać ok. kwadransa, by dał się pokroić w ładne pajdy.
Przechowujemy go w szczelnie zamkniętym woreczku. Najlepiej zjeść go tego samego dnia lub na drugi dzień.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
25 odpowiedzi na “Chlebek ze szparagami, oliwkami i suszonymi pomidorami”
Dodaj komentarz
Chlebek ze szparagami, oliwkami i suszonymi pomidorami
Czas przygotwania:
Zrobiłam dziś drugie podejście do tego chlebka, tym razem jest nieco lepiej, ale nadal wydaje się on dość ciężki i mokry. Brakuje mi w nim puszystości. Jak poprawić konsystencję? Czy ewentualna wymiana proszku do pieczenia na drożdże pomoże?
Klaudio,
ten chlebek jest dość ciężki, bo i składniki takie są. Pomóc mu może nie tyle zamiana na drożdże, bo to byłby już zupełnie inny przepis, bo zrezygnowanie z żółtego sera.
Serdecznie pozdrawiam!
Czy można zastąpić szparagi cukinią?
Cukinia niestety się nie sprawdzi – jest zbyt mokra do tego chlebka. Szparagi można pominąć lub dodać więcej oliwek 😉
Czy zamiast szparagów mozna użyć marnowanych pieczrek?
Myślę, że tak 🙂
Czy można użyć mąki bezglutenowej?
Nie próbowałam robić go na takiej mące.
Zrobiłam dzis. Zdania są podzielone. Mąż zachwycony. Mi i dziecku nie trafiło w nasze smaki.
Dziś wyprobowałam ten przepis i chlebek wyszedl bardzo dobry. Serdecznie polecam! Na pewno będę do niego wracać 🙂
Ma Pani pomysl co by mozna dac zamiast szparagow,zeby nie czekac na sezon? Pozdrawiam Monika
Więcej suszonych pomidorów i oliwek, ewentualnie kapary.
Chlebka zapach cudny. Degustacja jutro w pracy na śniadanie.
Dzis zrobiony w moim domu!! Absolutnie pyszny!! Jestesmy zachwyceni 🙂
Czy można pominąć żółty ser?
Tak, ale trzeba byłoby dodać wtedy więcej oliwy i trochę soli do smaku.
A ja już dawno taki chlebek robiłam 🙂
A ten chlebek je Pani sam, czy jako dodatek do czegoś? 😉
Pozdrawiam
Według uznania. Można jeść sam, albo zamiast klasycznego pieczywa.
cudowny mix, musze zrobic.
Uwielbiam wytrawne ciasta. Twój chlebek prezentuje się rewelacyjnie. Zdecydowanie do wypróbowania. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za odpowiedź, spróbuję z pomidorami z oliwy, tylko dobrze je odsączę. Miałam wątpliwości, ponieważ te typowe, suszone są rzeczywiście bardzo twarde.
No właśnie. Dlatego trzeba szukać tych mięciutkich – włoskich. Ja je zawsze przywożę z podróży, a ostatnio zapas kupił mi tata będąc na nartach 🙂
Czy suszone pomidory są w oleju? Patrząc na zdjęcia, wydaje mi się, że nie.
Chlebek wygląda smakowicie, muszę go spróbować upiec.
Barbaro, akurat te pomidory przyjechały prosto z Włoch i były zapakowane w klasyczny woreczek. Nie były to jedbak takie typowe suszone, jakie się kupuje w polskich sklepach – czyli okrutnie twarde i niemal kruszące się. Miały jakiś dodatek oliwy, bo były mięciutkie jak wyjęte prosto ze słoika. Podobne raz udało mi się kupić w Lidlu podczas tygodnia włoskiego. To zdecydowamie mój ulubiony rodzaj suszonych pomidorów, bo nie są tłuste jak te w oliwie i jednocześnie są super miękkie, przez co łatwo się je kroi.