Śledzie korzenne

Śledzie korzenne to kolejna wariacja na temat śledzi. Bardzo lubię przyprawy korzenne, dlatego to wydanie jest mi szczególnie bliskie. Do przygotowania tej przekąski możecie użyć praktycznie wszystkich korzennych przypraw. Najlepiej wybierzcie te, które lubicie najbardziej. Dobrą bazą będzie czarny pieprz, ziele angielskie i gorczyca. Z resztą możecie dowolnie eksperymentować. Dużo ułatwi użycie mielonych goździków czy np. kardamonu, jeśli się na niego zdecydujecie. Na szczęście w dzisiejszych czasach producenci przypraw wychodzą konsumentom na przeciw i w swojej ofercie mają, podobnie jak to dawniej było w przypadku cynamonu, zarówno wersję mieloną, jak i całe owoce. Te śledzie są wyjątkowo aromatyczne, pachną po prostu bardzo intensywnie zimą i Bożym Narodzeniem!

Śledzie korzenne – składniki:

• 3 płaty śledziowe (zrobione wg przepisu na śledzie matias)
• 1 łyżeczka nasion gorczycy
• ½ łyżeczki ziaren ziela angielskiego
• ½ łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
• ¼ łyżeczki mielonego cynamonu
• ¼ łyżeczki mielonych goździków
• sok i skórka z połowy cytryny
• łyżeczka miodu
• ok. 4 łyżek oleju lub oliwy

Śledzie korzenne – przepis:

Płaty śledziowe wyjmujemy z zalewy. Suszymy, kroimy na mniejsze kęsy, jeśli marynowały się w większych kawałkach.

Nasiona gorczycy, ziela angielskiego, pieprz, cynamon, mielone goździki rozcieramy w moździerzu.

Dodajemy sok i skórkę z połowy cytryny. Mieszamy.

Na samym końcu dodajemy olej/oliwę oraz miód. Łączymy wszystkie składniki.

Kawałki śledzi mieszamy z marynatą. Wstawiamy na godzinę go lodówki, by smaki się przegryzły.

Śledzie korzenne – podanie:

Śledzie korzenne wykładamy na półmisek. Podajemy niezwłocznie.

Więcej przepisów na śledzie znajdziecie w sekcji ŚLEDZIE.

Pozostałe przepisy na Boże Narodzenie znajdziecie w dziale BOŻE NARODZENIE.

Smacznego!

E.

W sesji wykorzystałam:

półmisek – pamiątka z Japonii

moździerz – no name

ściereczka – Zara Home