fbpx

Piernik staropolski dojrzewający

12 listopada 2014
piernik staropolski dojrzewający

Piernik staropolski dojrzewający to ciasto, które obrosło w tak wiele mitów, że aż trudno się z nimi mierzyć. Chyba najbardziej popularnym jest ten mówiący, że piernik ten jest skomplikowany i że to „wyższa szkoła gotowania”. Nic bardziej mylnego! Piernik staropolski robi się bardzo szybko, a jego dodatkowym atutem jest fakt, że można go zrobić znacznie wcześniej, bo już w połowie listopada. Potem zostawiamy go samemu sobie, a na kilka dni przez Wigilią pieczemy z niego spody, a następnie przekładamy śliwkową konfiturą i polewamy czekoladą. Ciasto w ciągu 3-4 dni nabiera wilgoci i robi się miękkie. To wręcz idealny pomysł dla zabieganych i zapracowywanych osób, które przygotowanie świąt mają na swojej głowie.

Piernik staropolski dojrzewający – składniki na ciasto:

Przepis na bazie piernika staropolskiego wg Lucyny Ćwierczakiewiczowej.
/na 2-4 trzywarstwowe pierniki o wymiarach ok. 8-12 x 30 cm/

  • 500 g miodu
  • 1 szklanki cukru
  • 250 g masła (można zastąpić smalcem)
  • 3 jajka
  • 1 kg mąki
  • 3 łyżeczki sody oczyszczonej
  • ½ szklanki mleka
  • ½ łyżeczki soli
  • 1 łyżka cynamonu*
  • 1 łyżeczka zmielonych goździków*
  • 0,5 łyżeczki imbiru*
  • 0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej (zmielonej)*

Opcjonalnie: bakalie – po 100g:

  • rodzynek
  • migdałów
  • suszonych śliwek

*Jeśli nie macie indywidualnych mielonych przypraw, możecie użyć domowej przyprawy do piernika w ilości 1 łyżka + 2 łyżeczki.

W kolejnym kroku potrzebować będziemy:

Piernik staropolski dojrzewający – przepis:

Miód, cukier i masło podgrzewamy w garnku aż do całkowitego rozpuszczenia się masła.

Kiedy składniki się połączą, będą gorące i zupełnie płynne wylewamy je na mąkę znajdującą się w dzieży miksera lub dużej misie, czyli „zaparzamy ją”.

Lekko studzimy i wyrabiamy: w mikserze lub ręką.

W zimnym mleku rozpuszczamy sodę – dodajemy do ciasta wraz z solą i przyprawami korzennymi. Mieszamy.

Rozbijamy jajka.

Ponownie zagniatamy aż ciasto będzie miało gładką, jednolitą konsystencję.

Ciasto na piernik przekładamy do ceramicznej misy.

piernik staropolski dojrzewający

Wrzucamy bakalie i raz jeszcze dokładnie mieszamy za pomocą łyżki.

Moja uwaga:
druga możliwość jest taka, że użyjecie bakalie już po upieczeniu piernika – wykładając je na powidła.

piernik staropolski dojrzewający

Piernik staropolski dojrzewający – dalsze kroki:

Ciasto na piernik przykrywamy bawełnianą lub lnianą ściereczką i obwiązujemy gumką recepturką. Wkładamy do lodówki (może być też chłodna piwnica lub garaż) na 4-8 tygodni (minimalnie na 2 tygodnie), by w tym czasie dojrzało.

Drugą część przepisu znajdziecie we wpisie „Piernik staropolski dojrzewający II„, więc nie traćcie czasu i zagniećcie ciasto na swój piernik już dziś.

Do kolejnego przeczytania,
E.

piernik staropolski dojrzewający
Kliknij w zdjęcie po drugą część przepisu:

Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 4.5 / 5. Liczba głosów: 43

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

153 odpowiedzi na “Piernik staropolski dojrzewający”

  1. Ola pisze:

    Dzięki 🙂

  2. Joanna pisze:

    Pani Edyto, ręcznie wyrobione ciasto bardzo sie klei. Robie piernik z tego przepisu drugi raz i nie przypominam sobie takiej konstystencji z zeszłego roku. Czy to normalne? Użyłam do tego przepisu masło.

    • Madame Edith pisze:

      To ciasto jest klejące, ale też i gęste. Trudno mi ocenić tylko po opisie. Ale jeśli wszystko Pani zrobiła zgodnie z proporcjami, a w cieście nie ma grudek, to będzie ok 🙂

  3. Ola pisze:

    Wczoraj zrobiłam piernik po raz drugi> Trochę zagapiłam się z czasem bo mogłam zrobić to wcześniej. Niestety zapomniałam dodać gałkę. Czy mogę dodać ją dzisiaj czy już lepiej nie?

    • Madame Edith pisze:

      Teraz już lepiej jej nie dodawać, bo nie wmieszasz jej dobrze, gdy ciasto zgęstniało. Ale bez samej gałki też będzie pyszny 🙂

  4. Abdul pisze:

    No ciekawy przepis. Samo „dojrzewający” zaskoczyło mnie i musiałem sprawdzić. Póki co to słyszałem tylko dotąd o wędlinach dojrzewających, jak widać przynajmniej się czegoś dowiedziałem.

  5. Ola pisze:

    Dzięki wielkie 🙂 już się przestraszyłam,że coś jest nie tak.

  6. Ola pisze:

    Dzięki wielkie 🙂 a już się przestraszyłam

  7. Ola pisze:

    Obawiam się, że coś jest nie tak z moim piernikiem. NIe zaglądałam do niego a dzisiaj chcialam zobaczyć jak się „sprawuje” a tu twarda skorupo na wierzchu. Co jest nie tak i co robić? Robiłam wszystko jak w przepisie dałam smalec zamiast masła i miód spadziowy ( miał być rzepakowy, ale obawiałam się,że za jasny i kupiłam spadziowy. Pomocy

    • Madame Edith pisze:

      Spokojnie, wszystko jest ok. Zobacz w drugiej części wpisu. Na tym pierniku zawsze robi się taka skorupka. I ona w niczym nie przeszkadza 🙂

  8. Ola pisze:

    W takmi razie zdecyduję sie na smalec. Mam nadzieję że się uda. Miód mam rzepakowy. Troche jasny, ale mam nadzieję, że to nie wpłynie na smak i oczywiście wygląd 🙂
    .

  9. Ola pisze:

    Dzisiaj planuję zrobić po raz pierwszy. Mam pytanie czy masło można zastąpic np Kasią, czy lepiej dać smalec?

  10. jarokar pisze:

    W tym roku mam i ja , to już mój 3.Przepis jest mega. Mam robota planetarnego Kenwood Chef Titanium, który bardzo ułatwia.
    Polecam kupić w Lidlu 3 opakowania marcepana i jedną warstwę zrobić z niego a drugą z konfiturą śliwkową. I na wierzch czekolada.
    To jest świąteczny przebój.

  11. Joanna pisze:

    Któraś z Pań pisała, że się go wspaniale mrozi. Proszę mi podpowiedzieć – chodzi o już upieknięty czy o samo 'ciasto’ przed pieczeniem? Nastawiłam podwójną porcję, więc zamrażanie by było świetnym racjonalizatorskim rozwiązaniem 🙂

  12. anna pisze:

    Czy można zastąpić… mleko jogurtem
    ?

  13. Iza pisze:

    I nastawiony, w zeszłym roku robilam pierwszy raz i wyszedł przepyszny. Już w lodówce, i czekamy 😉

  14. Olga pisze:

    Czy jeśli dajemy tyle miodu co cukier jest niezbędny? Czy jeśli pomocne cukier to nie wyjdzie? 🙂 Z góry dziękuję za odpowiedź!

    • Madame Edith pisze:

      Przepraszam, ale nie jestem pewna czy rozumiem Twoje pytanie. Czy chodziło Ci o to, że chcesz pominąć cukier? Miodu dajemy dużo w tym przepisie, ale cukier jest naprawdę niezbędny. Możesz ewentualnie dać go połowę, ale nie pomijałabym go zupełnie.

  15. Paulina pisze:

    Właśnie nastawiłam swój. Już w domu czuć zapach świąt ? Od kilku lat korzystam z Pani przepisu, ale nie dodaję bakalii do środka, po polaniu czekoladą ozdabiam różnymi orzechami. U nas to już tradycja, że szykuję ten piernik na święta. Pozdrawiam

  16. Martyna pisze:

    Madame, czy na pewno mogę ciasto przechowywać w plastikowej misce, bo nie chcę go popsuć? I, oczywiście, dziękuję za tak pięknie zilustrowany przepis❤️

    • Madame Edith pisze:

      Tak, oczywiście. Miska tu nie ma nic do rzeczy. Po prostu fajnie, tak tradycyjnie jest, gdy użyję się ceramicznej lub kamionkowej.

  17. Mariola pisze:

    Piernik jest rewelacyjny! Robię od wielu lat i dzielę się przepisem z kolejnymi łasuchami!
    Warto do powideł wycisnąć sok z pomarańczy i dać odrobinę whisky. Masa jest wówczas wyrazista i bardzo świąteczna. Jeśli powidła są zbyt gęste, to ich rozgrzanie ułatwi smarowanie placka. Już mi ślinka leci!
    PS. Robię zawsze więcej, bo wspaniale się mrozi!

  18. Małgorzata pisze:

    Dziękuję za odpowiedź Pani Edyto? w sobotę będzie robiony?

  19. Yaga355 pisze:

    Co Pani sądzi o przechowaniu w plastikowym pojemniku? Dziękuję za odpowiedź ?

  20. Małgorzata pisze:

    Pani Edyto,mam zamiar skusić się na ten przepis?Nigdy nie robiłam takiego piernika trochę mam stracha, czy się uda?? W związku z tym mam dwa pytania, jaką mąkę użyć do ciasta i czy piernik może się obejść się bez bakalii? ☺Nie wszyscy przepadają w rodzinie za bakaliami?

  21. Aldona pisze:

    Jaka mąka? Zwykła czy krupczatka?

  22. Agnieszka pisze:

    Przepyszny! musze pamietac by w przyszlym roku zrobic x2…..dzis dzieci zjadly jeden blat 😉 nie zdazyl ostygnac ?

  23. Żaneta pisze:

    Witam, pierwszy raz zdecydowałam się na zrobienie piernika dojrzewającego ale niewiem czy nie za późno?

  24. Ania pisze:

    Dzień dobry,
    Pierwszy raz robię ten piernik, ale mam pewne obawy dotyczące leżakowania przez tyle tygodni masy zawierającej surowe jajka i świeże mleko. Czy to na pewno wyjdzie i nie skończy się nieprzyjemnymi dolegliwościami? Dziękuję serdecznie za odpowiedzi

  25. Kach pisze:

    A ja mam pytanie czy jeśli był 2 dni w pokoju przy oknie A nie w lodówce to mógł się już zepsuć? Po tym czasie włożyłam do lodówki. Ma kilka takich jakby bąbelkow na powierzchni.

    • Madame Edith pisze:

      Bąbelki to normalna sprawa – one fermentuje. Myślę, że przez 2 dni nic mu się nie stało, jeśli pachnie normalnie.

  26. Eliza pisze:

    Mam jedno pytanie, czy można np zostawić misę z masą na balkonie? Niestety nie mam tak dużej lodówki, a czasami potrzebuję miejsce na chleby, które pieczemy i musiałabym wystawiać co chyba będzie jeszcze gorsze. Może w kartonie na balkon oczywiście pod warunkiem, że nie będzie temperatur ujemnych, ale u nas raczej to już nam nie grozi. Pozdrawiam serdecznie

    • Madame Edith pisze:

      Elizo, nie za bardzo. Temperatury teraz dochodzą do 11 stopni. To za dużo. Gdyby było ciągle koło 5-6, to dałoby radę.

  27. cebulak pisze:

    Robię piernik od kilku lat.Przepis jest bardzo podobny.Różnica jest w czasie-mój piernik dojrzewa około 10-11 miesięcy.Nie dodaję też bakalii.Leżakuje sobie w kamionce, w lodówce.Przypominam sobie o nim 10 dni przed świętami.Jest naprawdę nieziemski w smaku.Nigdy się nie zepsuł.I

  28. Marlena pisze:

    Kupiłam miód malinowy niedostatecznie dobry i chciałam się go zwyczajnie pozbyć piekąc piernik, który później miałam rozdać. Sama nie jestem fanką pierników. Tak mi się przynajmniej wydawało aż poznałam ten. Ten jest po prostu rewelacyjny. Dziękuję za przepis ?

    • Madame Edith pisze:

      Aaa, rozumiem – teraz już wszystko jasne 😀 To dobrze się stało, że spróbowałaś. Cieszę się, że Ci posmakował 🙂
      Mam nadzieję, że za rok też się skusisz!Pozdrawiam
      E.

  29. Asia pisze:

    Droga Edith, jakie powidła śliwkowe polecasz? Wiadomo, ze najlepsze będą własnego wyrobu ale niestety nie mam takich. W ubiegłym roku kupiłam słoik powideł w markecie ale były strasznie słodkie. Może masz sprawdzone sklepowe, które nie są słodkim ulepkiem?

    • Madame Edith pisze:

      Asiu,
      niestety nie znam żadnych, które mogłabym Ci polecić. Od lat robię je sama lub dostaję od Babci.

  30. Marlena pisze:

    Czy można użyć miodu malinowego?

    • Madame Edith pisze:

      Niestety nie znam takiego miodu, nie wiem jaki ma skład – jeśli w 100% naturalny, to myślę, że tak, ale jednak bym nie eksperymentowała, bo to będzie trochę zbyt dużo różnych aromatów. Zwłaszcza po przełożeniu powidłami i polaniu czekoladą.

  31. Justyna pisze:

    Witam. W tym roku pieke pierwszy raz ten piernik. Czy ciasto ma byc bardzo gęste??? Moj mikser wiekowy ledwo dał radę go ukrecić . Skladniki sie połączyly . I dalam do lodówki. Proszę o odpowiedź . Pozdrawiam serdecznie !

  32. Asiak pisze:

    Czy śliwki i inne bakalie należy namoczyć a potem posiekać ?

  33. Sylwia pisze:

    Rok temu, gdy robiłam pierniczek, surowe ciasto po leżakowaniu nabrało bardzo nieprzyjemnego zapachu- właściwie śmierdziało. Mimo wszystko upiekłam ale nie dało się zjeść. Ma Pani pomysł co mogłam zrobić źle ? Może być kwestia miodu gryczanego ?

    • Madame Edith pisze:

      Myślę, że któryś że składników był po prostu stary. Może zepsute jajko? To z całą pewnością nie była wina miodu, bo on się nie psuje. Co najwyżej krystalizuje po pewnym czasie.

  34. Kasia pisze:

    To już tradycja od 2015 roku nastawiam piernik i zajadam się nim na święta ?

  35. Myszadka pisze:

    Planuję właśnie zakup makutry, specjalnie pod piernika, dlatego mam pytanie, jaka pojemność będzie najlepsza? Tak żeby była w sam raz?

  36. roztrzepana pisze:

    mam problem mój piernik dojrzewa już 3 tygodnie ale nie mogę sobie przypomnieć czy dodałam jajka ratuj co robić

  37. magdalena pisze:

    czy z tego ciasta wyjda pierniczki w roznych ksztaltach? czy rozleja sie??

  38. sosna pisze:

    czy można dodać bakalie po zakończeniu dojrzewania, przed samym upieczeniem ?

  39. Magdalena pisze:

    Przeczytałam komentarze ; do roboty!

  40. Magdalena pisze:

    CY będę błędem jak zmieszam masło ze smalcem.? Mam za mało masla

  41. EwaQ pisze:

    A ja mam bardzo istone pytanie: czy można zrobić pół porcji? Czy wtedy wszystko dzielić równo na pół, czy jakoś inaczej zmienić proporcje? Ponadto jest informacja, ze masło można zastąpić smaclcem- a moze warto dac po pół? Będę wdzięczna za odpowiedź, jutro chcę wyrobić ciasto 🙂

  42. Ania pisze:

    Witam 🙂 Zrobiłam piernik, wsadziłam do lodówki. Mam dwa pytania czy ciasto wyrośnie ? Bo moja miska jest na styk z ciastem a ściereczka dotyka ciasta.
    Drugie to czy jeśli sól dodana została na samym końcu po powrotnym przełożeniu ciasta do miski i rozmieszaniu – jest bardzo źle? Zapomniałam o tym dość ważnym szczególe – sól 🙂 ?
    Pozdrawiam 🙂
    Blog cudeńko 🙂

  43. Magda pisze:

    Dziękuję za szybką odpowiedź i zrobię jak Pani na pisała. Pozdrawiam

  44. Magda pisze:

    Czy mogę włożyć ciasto do szklanego pojemnika i przykryć plastikową pokrywką.

    • Madame Edith pisze:

      Nie, plastikowa pokrywka odpada. Piernik przykrywamy bawełnianą / lnianą ściereczką i obwiązujemy gumką recepturką – ciasto musi oddychać.

  45. Martyna pisze:

    W zeszłym roku zrobiła ten piernik z Twojego przepisu, jednak nie byłam na tyle odważna, by zaparzyć mąkę. Piernik mimo to udał się świetnie. W ty roku już zaparzyłam i czekam na efekt. muszę przyznać, że się tym zestresowałam. Ciasto miało inną konsystencję niż to zeszłoroczne. Czy to na pewno zadziała?

  46. Astrea pisze:

    Robię ten piernik czwarty raz, co roku więcej, bo rodzina uwielbia. Edith, wielkie dzięki za przepis. To jest jedyny przepis którego naprawdę się trzymam, choć zwykle nie umiem się powstrzymać od pozmieniania wszystkiego co napisano. No, może przyprawę robię po swojemu 😉

    Ale, ważne: w tym roku znalazłam sposób na brak miksera! Dziewczyny ugniatające ciasto o konsystencji betonu przy pomocy łyżek, kopyści i rąk własnych, polecam Wam… maszynkę do mielenia! Po wstępnym wymieszaniu składników przemieliłam wszystko na drobnych oczkach i wyszła perfekcyjna, gładka, nieco gumowata masa! Rzecz jasna jeśli dodajecie bakalie na leżakowanie, to trzeba to zrobić po mieleniu 😉

  47. Marysia pisze:

    Witam serdecznie.Właśnie rozpoczęłam sezon piernikowy AD 2018.
    To już trzeci rok jak wypiekam wg tego przepisu.Wychodzi pyszny.
    Co roku piekę coraz większe ilości a potem obdarowuję.Zachwytom nie ma końca.
    W tym roku proporcje z przepisu razy 4.:))),no i wyjątkowo wcześnie podeszłam do tematu.
    Dodatkowo dodałam siekane włoskie orzechy do ciasta,i dołożyłam łyżkę przyprawy do pierników Kotany,Ciasto mieszałam mikserem,i pomagałam mikserowi rękami.
    Przy tej ilości ciasta które powstało musiało tak być.
    Pozdrawiam,i życzę udanych pierników.Naprawdę warto.

  48. Olga pisze:

    Dzień dobry, czy stanie się coś niepożądanego, jeśli piernik zostanie zarobiony i od razu upieczony, tak, by odleżakował tydzień? Nie miałby czasu na dojrzewanie… będę wdzięczna za informację. Pozdrawiam przedświątecznie!

    • Madame Edith pisze:

      Olgo, proponuję zrobić dziś ciasto i upiec je w przedświąteczny piątek, by przez sobotę konfitura związała warstwy. Powinien wyjść bardzo smaczny, choć pewnie nie będzie miał aż tak głębokiego aromatu.

  49. ewelina pisze:

    Witam ,
    mam pytanie . Dziś zrobiłam pierwszą cześć piernika 🙂
    jest już w lodówce .
    Proszę mi napisać kiedy mam się zabrać najlepiej za drugą część ?

  50. Ursula pisze:

    Witam. Mam pytanie skąd wiadomo że to przeois Ćwierczakiewiczowej? Mam jej trzy książki i nie mam tam tego przepisu. Może ty wiesz? Dziękuję

    • Madame Edith pisze:

      O ile dobrze pamiętam ten przepis został opublikowany w babskim czasopiśmie, w którym zamieszczabe były jej przepisy. Faktycznie nie ma go w jej książkach.

      • Łucja pisze:

        Piernik robię od lat, robię też małe pierniczki z tego ciasta, po upieczeniu są twarde, ale po kilku dniach stają się kruche, jak szczęście ? Mam przepis z bardzo starej książki , kuchnia staropolska. Niestety, przy przeprowadzce, zgubiłam książkę . Nie wiem, czy jest dokładnie taki , jak, mój ? Pamiętam, że mąkę dodawałam do chłodne , topionej masy.
        Mam pytanie, ile mleka, bo w swoim chyba miałam ok.szklanki

  51. Ania_S pisze:

    Moje ciasto już leżakuje w lodówce – włożyłam je do garnka stalowego (uznałam, że będzie lepszy niż plastikowa miska, bo żadnej innej mieszczącej ciasto nie miałam) i mam nadzieję, że piernik się uda. Trochę zmodyfikowałam przepis (nie dodałam cukru, a część mąki zastąpiłam pełnoziarnistą, więc dałam też więcej mleka) i mam wrażenie, że masa mi wyszła gęściejsza, ale jestem dobrej myśli i jestem bardzo ciekawa co z tego wyjdzie ostatecznie :))

  52. Bozena pisze:

    Witam Panią bardzo serdecznie. Zabieram sie za zrobienie piernika…ale widze, ze nie msm sody ?czy zamiast sody mogę dać proszek do pieczenia?

    Pozdrawiam.Bozena

  53. Bozena pisze:

    Dziękuję bardzo Pani za odpowiedź. Kupię z firmy Kotanyi. A czy cukier może zaszkodzić?
    Zapomniałem zapytać ile dodać gotowej przyprawy ?

    • Madame Edith pisze:

      Cukier po prostu „rozrzedza” przyprawę – jest mniej aromatyczna, trzeba jej dać więcej. Gotowej przyprawy Kotanyi proponuję dać tyle samo, ile wynosi suma przypraw dodawanych pojedynczo – – 1 łyżka + 2 łyżeczki.

  54. Bozena pisze:

    Witam Panią bardzo serdecznie.
    Postanowiłam w tym roku po raz pierwszy zrobić ten piernik ?., mam pytanie, co Pani myśli jeśli w zamian mielonych goździków i pozostałych korzennych składników dodam –
    Przyprawę do pierników, tz już gotowa. Pozdrawiam Panią.
    Bożena

    • Madame Edith pisze:

      Oczywiście, może Pani tak zrobić. Tylko proszę skorzystać z mieszanki marki Kotanyi – jako jedyna na rynku nie zawiera głównie cukru, a same przyprawy.

  55. Agnieszka pisze:

    Czy jeśli dzisiaj zrobię ciasto będzie ok ? Czy to już trochę późno?

  56. _magda_em pisze:

    Czy piernik się uda jesli ciasto wyszło bardzo gęste i ciągnące? Czy takie ma być, trochę jak krówka? ?

  57. Kasia pisze:

    Czy do tego piernika można użyć masła i smalcu – tak pół na pół? Czy lepiej nie?
    Czy może dojrzewać w metalowej misce w lodówce?

    • Madame Edith pisze:

      Ze smalcem nigdy nie robiłam. W oryginalnym przepisie jest sam smalec 🙂 Miska (szklana, ceramiczną czy ze stali nierdzewnej) nie ma większego znaczenia.

    • Sebastian pisze:

      Ja zawsze daję pół na pół i piernik za każdym razem wychodzi super! 🙂

  58. madziula :) pisze:

    Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę go mieszać, a w domu zapachnie Świetami – w tym roku pierwszy raz zmierzę się z tym przepisem 🙂

  59. Ania_S pisze:

    W tym roku chyba w końcu zrobię, żebym tylko nie zapomniała. Twój gotowy wygląda zjawiskowo 🙂

  60. Karolina pisze:

    Czy ten piernik nie będzie kamieniem po upieczeniu? 🙂 Przepraszam za głupie pytanie, ale wszystkie moje doświadczenia z pieczeniem pierników tak właśnie się kończą. Mają mięknąć z czasem, a tego nie robią 🙁

    • Madame Edith pisze:

      Oczywiście, że nie będzie!
      Gdyby był, to przecież w ogóle nie dałabym na niego przepisu. A tak wiele osób go piecze co rok i bardzo chwali 🙂

    • Kasia pisze:

      Ciasto zarobione, ale chyba miałam bardzo suchą mąkę, bo wyszło bardzo gęste. Mąż ledwo dał radę wyrobić (robiłam z podwójnej porcji).

  61. Gosia pisze:

    A ja jestem ciekawa czy do takiego piernika mozna użyć miodu który sie skrystalizował

  62. iwcia pisze:

    Piernik został upieczony, przełożony powidłami śliwkowymi, od wczoraj leżał kilkanaście godzin pod grubą księgą. A dzisiaj obcięte brzegi w ramach degustacji zniknęły w ciągu kilku chwil pochłonięte przez domowników?. Pycha piernik, ja dodałam tylko orzechy. Chyba trzeba zamknąć lodówkę na kłódkę, bo na Wigilię nic nie zostanie. A to jeszcze tydzień?

  63. ania pisze:

    Witam
    Mam pytanie co można dodać do piernika zamiast miodu (niestety mam alergię) żeby wyszedł równie dobry. Myślałam o syropie daktylowym ale nie wiem czy to zda egzamin. Proszę o podpowiedź. Będę wdzięczna za ekspresową odpowiedź bo się zgapiłam z robieniem ciasta i to dziś ponoć ostatni dzwonek 😉

  64. Mag pisze:

    Działam 🙂
    Ale pojawił się mały problem, największe szklane miski jakie posiadam są „na styk” 🙁
    Zostawić tak jak jest i włożyć do lodówki czy lepiej kupić większą i przełożyć?
    Będę wdzięczna za podpowiedź 🙂

  65. Natkast123 pisze:

    Witam,
    Zrobiłam z Pani przyprawę do piernika czy ją można użyć do tego przepisu o w jakiej ilości na całą porcję. Dziękuję o Pozdrawiam Natalia

    • Madame Edith pisze:

      Natalio,
      oczywiście, należy jej dodać tyle ile jest łącznie przypraw w przepisie tj. 1 łyżka + 2 łyżeczki.

  66. Dominika pisze:

    Witam,to mój pierwszy piernik?moje ciasto wyszło dość twarde,to pani ma rzdszą konsystencje.Mam nadzieję że się uda.pozdrawiam

    • Madame Edith pisze:

      Dominiko,
      nic się nie martw. Piernik jeszcze stwardnieje. Zrobi się na nim zbita skórka, ale pod spodem pozostanie miękki. Tak ma być. Z pewnością się uda 🙂

  67. Marta pisze:

    Witam,
    Pierwszy raz piernik robiłam w zeszłym roku i przesadzilam z przyprawami korzennymi. Sama zrobiłam przyprawę do piernika i było tego za dużo 🙂
    Jeśli chciałabym zrobić z połowy porcji to ile dodać gotowej przyprawy do piernika ze sklepu? I w przypadku połowy składników ile dodać jajek?

    • Madame Edith pisze:

      Marta,
      w przypadku sklepowej przyprawy, to niestety nie pomogę, bo ich nie używam. Każda jest inna i ma inną zawartość cukru (bo przyprawa sklepowa to właśnie głównie cukier). Dlatego polecam korzystać wyłącznie z własnej, domowej przyprawy. Przepis na nią jest na blogu i stosując ją nie przesadzisz z ilością dodaną do piernika.
      W kwestii jajek, to zgodnie z przepisem należy dać 1,5 jajka – jedno po prostu trzeba rozbełtać w szklance, zważyć i dodać połowę jego wagi do ciasta.
      Pozdrawiam
      E.

  68. Halszka pisze:

    Witam,ja chcę zapytać o jajka które dodaje się do piernika,czy tak dlugo mogą być w surowym cieście.Pozdrawiam

  69. Ania pisze:

    a czy z tego przepisu można zrobić małe pierniczki do ozdabiania. jeśli tak w jaki sposob je upiec żeby były smaczne i gotowe na BN?
    pozdrawiam

    • Madame Edith pisze:

      Niestety, pierniczki z tego przepisu wyjdą bardzo miękkie i raczej nie będą dobrym materiałem do ozdabiania, co najwyżej do oblania czekoladą. Pierniczki do ozdabiania zrób z tego przepisu: pierniczki lub pepparkakor.

  70. Klaudia pisze:

    Edith,

    Ja mam pytanie odnośnie mąki. Wiem, że pszenna ale jaki TYP dodajesz właśnie do tego piernika?

    Pozdrawiam

  71. Ewa pisze:

    Droga Edith 🙂 wiedzialam , ze znajde ten przepis u Ciebie. Uwielbiam Twojego bloga za smak, estetyke, prostote dziekuje, ze dzieliesz sie z nami przepisami. Mam pytanie do powyzszego przepisu; mieszkam za granica i chce przywiezc pernik na siweta do PL baze zrobie za tydzien 12/11 a planuje upiec go 21/12 potem juz za 3 dni lece do PL czyli bylby gotowy na jakis tydzien przed swietami myslisz ze bedzie OK ? i drugie pytanie najwazniejsze przepis jest na 2-4 3 warstwowe pierniki a ja chcialabym zrobic jeden piernik bo beda tez inne smakolyki foremka ktora wchodzi w gre do pieczenia ma jakies 20×20 moze ciut wiecej czy myslisz ze z polowy produktow wyjdzie jeden 3 moze 4 warstwowy pernik ? jak myslisz ? z gory dziekuej za odpowiedz pozdrawiam

    • Madame Edith pisze:

      Ewo,
      jak najbardziej. W takiej sytuacji zrobiłabym przepis z połowy porcji. Generalnie jest to receptura na sporą ilość ciasta, ale ma to swoje uzasadnienie: piernik staropolski może długo leżeć już po przełożeniu powidłami, a dodatkowo jest tak dobry, że znika w zastraszającym tempie. U mnie w domu co rok idą trzy tylko na Święta i do Sylwestra często już nic nie zostaje 🙂

  72. KInga pisze:

    Czy można go zrobić z mąki kasztanowej ? Czy to musi być mąka pszenna ? Dziękuję za odpowiedź Uwielbiam pierniki:))

    • Madame Edith pisze:

      Kingo,
      powiem szczerze, że niestety nie wiem. Nigdy nie miałam mąki kasztanowej w rękach i nie miałam okazji nic z niej piec, zatem nie wiem jak się zachowuje.
      Serdecznie pozdrawiam
      E.

  73. piotr pisze:

    Gęste jakieś się to, to zrobiło. Wygląda, jak ciasto już po dojrzeniu… Wsadziłem do lodówki i będę czekał, co dalej. Pozdrawiam – Piotr

    • Madame Edith pisze:

      Piotrze,
      Spokojnie, ciasto na tym etapie jest gęste, a będzie jescze bardziej zbite jak je wyciągniesz za kilka tygodni. Jestem pewna, że się uda 🙂

      Serdecznie pozdrawiam,
      E.

  74. Anonimowy pisze:

    jutro piekę blaty piernikowe i przekładam powidełkiem własnej produkcji

  75. Anonimowy pisze:

    A goździki w jakiej formie się dodaje? Zmielone?
    Pozdrawiam,
    Aga

  76. Anonimowy pisze:

    Witam,

    Piernik się chłodzi, piękny zapach, dziękuje za przepis.
    A kiedy można się spodziewać drugiej części ?
    Chciałabym zweryfikować ile czeka mnie przy nim pracy, aby zorganizować czas przed świętami 🙂

    Z góry dziękuje i pozdrawiam,

    D.

  77. Anonimowy pisze:

    Czy mąkę trzeba pogotować chwilę? Marta

    • Madame Edith pisze:

      Marta,
      Samej mąki nie gotujemy, zalewamy ją tylko gorącym, roztopionym masłem z cukrem i miodem. Następnie całość mieszamy i postępujemy zgodnie z kolejnymi krokami w przepisie.
      Serdeczno
      ści!
      E.

  78. Anonimowy pisze:

    Madam mój priernik właśnie wylądował na strychu i czeka na dalszą część przepisu:-) Pierwszy raz go robię i jestem ciekawa co z tego wyrośnie Pachniało bosko jak wyrabiałam go ręcznie:-) Uwielbiam jak trzeba na coś długo czekać Zwłaszcza że to piernik u mnie w domu na święta to pozycja obowiązkowa:-) Pozdrawiam ze słodkiej Jeleniej Góry z mieszkania pachnącego miodem i korzennymi przyprawami:-) Już czuć święta!!
    Gosia z Jeleniej Góry

  79. Anonimowy pisze:

    Mam pytanie:Czy rozpuszczone masło,cukier i miód wylewamy ciepłe na mąkę?Czy mąką się nie za parzy?Dziękuję za odpowiedź.
    Marta

  80. bullf pisze:

    czy piernik koniecznie musi leżakować w ceramice? naczynie szklane nie byłoby odpowiednie?

  81. Chyba się skuszę i spróbuję mam identyczny przepis z zeszytu szkolnego tylko bez bakalii.

    • Madame Edith pisze:

      Małgorzato,
      Zrób go koniecznie, bo smakuje wyśmienicie! To taki przepis – klasyk, też go spisałam ze starego zeszytu z recepturami mojej babci 🙂

      Pozdrawiam ciepło,
      E.

  82. RedHead pisze:

    Świetna instrukcja! Mój już sobie dojrzewa 🙂

  83. Justyna Żak pisze:

    mój też piernika czeka już na święta:) dojrzewające się najlepsze, potem wcinam je z powidłami śliwkowymi, pycha:)

  84. Widzę, że na większości blogów korzysta się z tego samego bazowego przepisu. Chociaż z dodawaniem bakalii i suszonych śliwek już na czas leżakowania spotkałam się po raz pierwszy. 🙂 Ja stosuję trochę inną technikę mieszania i nie używam do tego robota (trochę się boję, że nie dałby rady, bo mam kMixa, nie KA). Mój piernik też już rozpoczął swoje sześciotygodniowe vacatio legis. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Piernik staropolski dojrzewający

Czas przygotwania:

@MadameEdith on Instagram