Stollen – drożdżowa strucla bożonarodzeniowa
Stollen to wypchana bakaliami i orzechami niemiecka stucla drożdżowa pochodząca z Drezna. W trakcie dorocznego Stollenfest dreźnieńscy cukiernicy przygotowują gigantyczną, długą na kilka metrów i wysoką na kilkadziesiąt centymetrów, struclę. Stollen jest następnie obwożona po mieście podczas ulicznej parady. Na końcu oczywiście stucla jest krojona przy pomocy wielkiego noża, a mieszkańcy mogą cieszyć się jej smakiem. Tradycja pieczenia tego ciasta sięga jeszcze XV w.
Co ciekawe, tradycję na pieczenie stucli-giganta wprowadził w Dreźnie król Polski – August II Mocny, będący jednocześnie saksońskim księciem-elektem i wielkim księciem Litewskim. W 1730 chciał zachwycić swoich gości i zamówił u dreźnieńskich cukierników struclę ważącą aż 1,7 tony. Strucla miała być tak duża, by każdy z 24 tysięcy biesiadników mógł dostać kawałek. Na tę okazję wybudowano także specjalny piec do strucli oraz zaprojektowano wielki nóż (o długości 1,6 metra i ważący aż 12 kg), którego kopia jest wykorzystywana aktualnie w trakcie Stollenfest (na zdjęciu powyżej).
W 2014 r. ciasto pobiło swój własny rekord i ważyło aż 4246 kg! W 2015 i 2016 było już odrobinę lżejsze. Kawałki Stollen są sprzedawane w porcjach po 0,5 kg (w 2017 roku taki kawałek będzie kosztował 6 EUR), a zebrane w ten sposób środki zostaną przekazane na cel charytatywny.
Stollen posypana jest obficie cukrem pudrem, bo sama w sobie zawiera bardzo mało cukru, nie licząc słodyczy pochodzącej z bakalii. Czasami jest też, przed oprószeniem cukrem, smarowana słodką masą zrobioną z cukru i masła. Sercem strucli jest marcepan. W polskich sklepach można kupić marcepan w kostce (przeważnie po 200 g) lub chlebki marcepanowe. Te ostatnie należy obrać z czekolady przed dodaniem do ciasta, by móc je wykorzystać.
Stollen to przepyszne ciasto i prawdę mówiąc jedno z moich ulubionych na Święta. Spróbujcie sami! Liczba składników może początkowo Was przerazić, ale nie zniechęcajcie się tym faktem. Stollen robi się bardzo szybko i to nie jest skomplikowane ciasto. Mnogość składników jest następstwem bogactwa bakalii i orzechów, jakie dodajemy do strucli. Moja receptura bazuje na kilku przepisach (m.in. BBB Good Food i Jamiego), ale dostosowałam ją nieco do swojego smaku.
Stollen – składniki:
/na ok. 10 porcji, tj. 1 struclę o wymiarach (po upieczeniu) ok. 36 x 13 cm/
Nadzienie:
- 50 g rodzynek
- 50 g suszonej żurawiny
- 80 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- sok i otarta skórka z 1 pomarańczy
- 30 ml złotego rumu
- 40 g migdałów pokrojonych w słupki lub w płatki
- 40 g pistacji (waga bez skorupek)
- 240 g marcepanu
Na ciasto:
- 25 g świeżych drożdży
- 25 g cukru
- 125 ml mleka 2%
- 325 g mąki pszennej (typ 650)
- szczypta soli
- ½ łyżeczki domowej przyprawy do piernika
- ¼ łyżeczki mielonego kardamonu
- 50 g masła w temp. pokojowej
- 1 jajko (rozmiar M)
- 1 łyżeczka domowego ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
- odrobina oleju lub oliwy do natłuszczenia dłoni i strucli
- cukier puder
Stollen – przepis:
Nadzienie:
Pomarańczę dokładnie myjemy. Ścieramy skórkę i wyciskamy sok.
W miseczce mieszamy ze sobą żurawinę, rodzynki, kandyzowaną skórkę pomarańczową i otartą skórkę z pomarańczy.
Sok z pomarańczy podgrzewamy wraz z rumem, ale nie gotujemy!
Ciepłym płynem zalewamy zawartość miseczki. Odstawiamy, by bakalie nasiąkły. Migdały, pistacje i marcepan dodamy dopiero do ciasta.
Ciasto:
Do dzieży miksera rozkruszamy drożdże. Dodajemy cukier i podgrzane do temp. 38 stopni C mleko. Mieszamy.
Zostawiamy na 10-15 minut, by zaczyn zaczął pracować i rosnąć.
Dodajemy całą mąkę, szczyptę soli, kardamon, przyprawę do piernika, masło, jajko i ekstrakt waniliowy. Zagniatamy.
Gotowe ciasto przykrywamy folią i szmatką. Zostawiamy na ok. 1 godzinę, by podwoiło objętość.
Następnie dodajemy migdały, pistacje oraz odsączone z nadmiaru płynu bakalie. Mieszamy.
Wymieszane ciasto przekładamy na stolnicę lub od razu na wyłożoną papierem blaszkę (dobrze jest natłuścić dłonie w oleju lub oliwie). Formujemy w prostokąt o wymiarach nieco większych niż kartka A4. Na środku układamy marcepan ukształtowany w nieco spłaszczony wałek/chlebek.
Zawijamy boki do środka. Podwijamy końce, by ciasto miało kształt foremnej strucli. Ciasto lekko smarujemy olejem. Przykrywamy folią i ściereczką. Zostawiamy na ok. 1 godzinę, by ładnie podrosło.
Zdejmujemy ściereczkę i folię. Pieczemy ok. 25 minut w temp. 180 stopni C (bez termoobiegu). Strucla powinna się ładnie zarumienić.
Po wyjęciu z pieca przekładamy ją na kratkę, by wystygła. Następnie kroimy w plastry. Jeśli udało nam się dobrze ułożyć marcepan, powinien pojawić się mniej więcej na środku strucli.
Stollen – przepis:
Przed podaniem Stollen posypujemy obficie cukrem pudrem.
Kroimy w plastry – jeśli ciasto jest bardzo świeże, wówczas w grubsze, a jeśli nieco poleżało, to można pokusić się o cieńsze.
Taka strucla doskonale smakuje z klasyczną czarną herbatą.
Smacznego!
E.
W sesji wykorzystałam:
kratka do ciasta – TkMaxx
ściereczka – Ikea
sitko – vintage
Podobne wpisy
Komentarze
22 odpowiedzi na “Stollen – drożdżowa strucla bożonarodzeniowa”
Dodaj komentarz
Stollen – drożdżowa strucla bożonarodzeniowa
Czas przygotwania:
Czy te 25g cuku to nie za malo ? Drożdży tez 25 g a na zdjeciu cukru wyglada jak ze 150g by bylo ????
Krzysztofie,
25 g cukru na 100%. Na zdjęciu to kwestia perspektywy. Ta miseczka jest płaska i mała. Ciasto i tak wyjdzie bardzo słodkie dzięki marcepanową i bakaliom.
Pozdrawiam!
Czy można pominąć – albo czymś zastąpić – rum?
Można go pominąć lub zastąpić ponczem (alkoholowym lub bezalkoholowym) lub większą ilością soku z pomarańczy. Nie jest konieczny.
Jak należy przechowywać to ciasto?🎄🌟❤️
Zawinięte w folię w temperaturze pokojowej.
Czy mogę wyrabiać ręcznie? Wyjdzie tez?
Tak, oczywiście.
Czy pistacje mają być bez soli czy solone w tym przepisie?
Powinny być bez soli i tłuszczu. Takie zwykłe, jedynie wyłuskane.
Jeśli ktoś robił świąteczna nalewkę z Twojego przepisu to polecam wykorzystać bakalie, zamiast tych z przepisu w rumie. Wyszło pysznie i nic się nie marnuje 😉
25 minut pieczenia to nie za mało?
Nie, bo ciasto jest płaskie i strucla szybo się piecze i zarumienia. Choć czas pieczenia zależy oczywiście od piekarnika.
Czy można czymś innym zastąpić marcepan?
Można go pominąć.
Skorzystałam z przepisu i upiekłam stollen – po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Strucla jest pyszna i bardzo oryginalna. Kilka moich spostrzeżeń, które nasunęły się w trakcie pieczenia: bakalie najlepiej zalać sokiem z rumem dzień przed pieczeniem. Owoce wchłoną więcej płynu, a tak sporo pozostaje. Lepiej pominąć drugie garowanie po zwinięciu strucli, ponieważ wtedy ciasto garując dość mocno się rozchodzi. Wypróbuję pieczenie strucli zwiniętej w arkusz pergaminu z ok. centymetrowym luzem, tak jak piekę struclę makową – strucla nie powinna zmienić kształtu. Załączę zdjęcie, które może nie przypomina Twojego, ale smak i aromat są wyśmienite! Zachęcam wszystkich niezdecydowanych do zmierzenia się z przepisem. Dziękuję za pomysł, za przepis. To idealne ciasto na Boże Narodzenie. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za zdjęcie i Twoje uwagi!
Nie słyszałam wcześniej o takiej strucli. Najwyższa pora poeksperymentować 🙂
A ja bym się chciała dowiedzieć ile znaczy „trochę poleżała”? tzn jak wcześnie przed Świętami można ją zrobić, coby sobie wszystko ładnie rozłożyć? 🙂 Pozdrawiam Mikołajkowo!
Np. 1-2 dni 🙂
Uwielbiam stollen. Pierwszy raz jadlam je kilka lat temu – dostalam na Święta od niemieckiego kontrahenta i zakochalam się. Muszę wypróbować ten przepis bo na pewno domowe ciasto bedzie lepsze niz kupne.
Olu, bardzo polecam! Ta stucla warta jest pracy i poświęconego czasu.