Szarlotka z dynią chodziła za mną już od dłuższego czasu. Nie chciałam przy tym, by był to klasyczny jabłkowo-dyniowy „pie”, jaki jest popularny w Stanach Zjednoczonych, a raczej taka klasyczna, wysoka szarlotka. Swoją drogą to ciekawe jak wygląda wiele tamtejszych przepisów, bo nie wiem czy wiecie, że do uproszczone do maksimum, by pewnie komukolwiek chciało się gotować czy piec. Wystarczy kupić gotowe ciasto, gotowe puree z dyni z puszki, a także gotowe jabłka ze słoika, potem dodać cukier, gotowe przyprawy i wrzucić do pieca. I to wszystko! Powiem Wam szczerze, że gdy po raz pierwszy spotkałam się z tego typu amerykańskimi przepisami byłam w lekkim szoku. Bo u nas nawet nie ma takich produktów w sklepach. No dobra, prażone jabłka można kupić, ale kruchego ciasta czy puree z dyni jeszcze nie widziałam. Gotowej przyprawy do dyni także. Te ichniejsze półprodukty jakoś do mnie nie przemawiają. Zwłaszcza, że wiem, że wszystkie te elementy można bez większego trudu zrobić samemu w domu. Ma się wtedy gwarancję składników i wiadomo, że nie ma tam konserwantów czy nadmiaru cukru.
Szarlotka z dynią – składniki:
/na tortownicę o średnicy 26 cm/
Kruche ciasto:
- 450 g mąki pszennej – typ 650
- 300 g masła
- 2 żółtka
- 100 g cukru
- 2 spore łyżki śmietany 12%
Nadzienie jabłkowe:
- 1,2 kg jabłek np. „szarej renety” (waga przed obraniem)
- 50 g drobnego brązowego cukru np. demerara (do jabłek)
- 5 płaskich łyżek kaszy manny (jeśli korzystacie z mniej soczystych jabłek, wystarczą 4)
- 1,5 czubatej łyżeczki cynamonu (lub więcej wg uznania)
- 1/3 łyżeczki zmielonych goździków
Dyniowe nadzienie:
- 300 g puree z dyni
- 150 g mleka skondensowanego (słodzonego)
- 2 jajka
- 1 płaska łyżeczka przyprawy do dyni
Dodatkowo:
- cukier puder do posypania
- odrobina tłuszczu do wysmarowania formy
Szarlotka z dynią – przygotowanie kruchego ciasta:
Masło wyjmujemy z lodówki i kroimy w drobną kostkę. Odstawiamy na kwadrans, by się ogrzało. Wrzucamy do miksera i ucieramy ze 100 g cukru.
Dodajemy dwa żółtka, a następnie ponownie ucieramy do uzyskania jednolitej masy.
Ciągle mieszając dosypujemy powoli część mąki. Mieszamy.
Następnie dodajemy 2 spore łyżki śmietany i stopniowo dodajemy pozostałą część mąki. Zagniatamy aż do uzyskania gładkiej struktury. Ciasto szczelnie owijamy folią spożywczą. Wkładamy je na min. 30, a najlepiej na 60 minut do lodówki.
Szarlotka z dynią – przepis:
Gdy ciasto się chłodzi, obieramy jabłka i usuwamy gniazda nasienne. Szarą renetę kroimy w cienkie półksiężyce, które następnie kroimy jeszcze na pół.
Jabłka przekładamy je do dużej miski. Dodajemy 50 g cukru, 5 łyżek kaszy manny, a także przyprawy: cynamon oraz goździki. Dokładnie mieszamy.
Moja uwaga:
dzięki kaszy szarlotka będzie bardziej zwarta. Antonówka jest soczystą odmianą jabłka i puszcza sporo soku w trakcie pieczenia, dlatego należy dodać surową kaszę, która wchłonie nadmiar wilgoci i zagęści jabłecznik.
Kiedy jabłka są już gotowe wyciągamy ciasto z lodówki. Dzielimy je na dwie części – jedną, mniejszą (ok. 1/3 kulki) zużyjemy na wierzch, a większa część (ok. 2/3) posłuży do przygotowania spodu. Ciasto wałkujemy na oprószonej mąką stolnicy/blacie. Dążymy do tego, by uzyskać kształt zbliżony do koła.
Gotowy spód do szarlotki wkładamy do natłuszczonej tortownicy. Dociskamy go do ścianek, a nadmiar obcinamy. W środku układamy przygotowane wcześniej jabłka z przyprawami i kaszą. W rondelku mieszamy puree z dyni z mlekiem skondensowanym i jajkami. Tak przygotowaną masę wylewamy na jabłka.
Pozostałą część ciasta ścieramy na tarce, dzięki czemu zrobimy górę do ciasta.
Szarlotkę pieczemy ok. 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (termoobieg) lub 200 (bez tej funkcji). Ciasto powinno dobrze się zarumienić.
Szarlotka z dynią – podanie:
Po wyjęciu z piekarnika należy odczekać ok. 15-20 przed wyjęciem ciasta z formy. Szarlotka będzie się najlepiej kroiła na drugi dzień, ale wiem, to praktycznie niewykonalne, by przejść koło niej tylko oblizując się smakiem. Dobrze jest więc odczekać jeszcze z 10 minut, by odrobinę ostygła w środku i potem można już kroić i zajadać.
Szarlotkę z dynią można podawać posypaną cukrem pudrem. Jeśli jesteście miłośnikami jabłecznika z lodami, czy bitą śmietaną, to taka wersja również będzie znakomita.
Szarlotka z dynią jest ciekawą alternatywą do szarlotki pełnoziarnistej czy szarlotki z antonówkami. Dynia nie jest w niej wcale wyczuwalna, tak samo jak nie czuje się jej w cieście dyniowym, czy jak nie czuje się marchewki w cieście marchewkowym. Puree z dyni po prostu nadaje wilgoci nadzieniu.
Smacznego,
E.
Podobne wpisy
Komentarze
10 odpowiedzi na “Szarlotka z dynią”
Dodaj komentarz
Szarlotka z dynią
Czas przygotwania:
Czy pure z dyni jest konieczne a jeśli nie to czy można je zastąpić czymś innym ?
koniecznie muszę spróbować
Ciasto z zewnątrz wygląda filmowo 🙂 tylko nie wiem dlaczego środek wygląda jak ścięty 🙁
Marto,
na zdjęciu wszystko wygląda bardzo ładnie. Może kwestia soku w jabłkach. Gdy są bardziej suche, to można dać mniej kaszy. Tylko to przychodzi mi do głowy.
Masa dyniowa w cieście wygląda jakby się scięła, co może być powodem? Do jabłek dodałam kaszę manna, wszystko zgodnie z przepisem. Z zewnątrz wygląda filmowo:) tylko środek mnie zmartwił:( nie wiem co poszło nie tak.
Czy mleko skondensowane można zastąpić gotową masą krówkową?
Tak, ale trzeba dać jej mniej – tak mniej więcej połowę, bo jest znacznie słodsza.
Zakup gotowego ciasta kruchego w Polsce od lat nie stanowi problemu — jest w rozmaitych dyskontach. Ale w US są o krok dalej: mają nimi wyłożone takie jednorazowe tacki aluminiowe. Zawsze mnie to dziwi, ale ostatnio robiąc prawdziwie amerykański pumpkin pie, wrzuciłem jedną puszkę amerykańskiej dyni do walizki. Łe, smakowała tak samo, jak lokalne 😉
Gotowe kruche ciasto jest dostępne w Tesco 🙂 Mnie też te amerykańskie przepisy przerażają, zwłaszcza jeśli chodzi o ilość dodanego cukru – oni już chyba zupełnie zatracili smak. Kiedyś widziałam przepis na ciasto 2-warstwowe, gdzie na każdą warstwę przypadały 2 szklanki cukru! Ze 2 razy robiłam ciasta z tamtejszych przepisów – nie smakowały mi, były za słodkie i jakieś nijakie. Natomiast bardzo polecam amerykańskie blogi ze zdrowymi przepisami oraz wegańskie (np. Oh Lady Cakes) – tam są naprawdę ciekawe przepisy i fajne inspiracje, często korzystam. A takich gotowych, ale zdrowych produktów, trochę mi u nas brakuje, np. fajnie byłoby kupić gotowy bulion eko o „czystym” składzie, a w USA takie rzeczy mają.
Wow! To mnie Ewo zaskoczyłaś z tym ciastem – nigdy nie widziałam kruchego, ale w sumie w Tesco w zasadzie nie robię zakupów. Czasem i nawet o filo lub dobre francuskie jest trudno. Też nie miałabym nic przeciw zdrowym półproduktom, ale takim z naprawdę „domowym” składem, bez tony dodatkowego cukru czy soli.