Dżem truskawkowy z kolendrą to moja propozycja na tegoroczny truskawkowy sezon. Truskawka z kolendrą mają się ku sobie nie od dziś. Kolendra bardzo fajnie podkreśla smak truskawki. Uwierzcie mi, nie ma co się bać dodawania bazylii, tymianku czy kolendry do truskawkowych przetworów. Nawet niewielka ilość ziół znakomicie podkreśla smak owoców.
W dzisiejszych czasach mamy dobrze, bo zioła możemy mieć na wyciągniecie ręki w przydomowym ogródku, a nawet w doniczce na parapecie w mieszkaniu. Gdy byłam mała używało się liści laurowych, ziela angielskiego, mięty do pierogów czy lubczyku do rosołu. O innych ziołach mało kto słyszał. Tak popularny dziś rozmaryn czy bazylia nie były dostępne przecież w sklepach. Nikt ich też nie sadził na działkach. Warto więc korzystać i sięgać po nieco mniej oczywiste smaki i robić różne kombinacje. A zapewniam Was, że tych kilka sprawdzi się znakomicie.
Sprawdźcie tylko te przepisy:
Dżem truskawkowy z kolendrą – składniki:
/na 5-6 słoików po 330 ml/
- 1,5 kg truskawek (przebranych i odszypułkowanych)
- ok. 20 g pektyny owocowej
- 200 g cukru
- sok z połówki cytryny
- spora garść liści kolendry
Dżem truskawkowy z bazylią – przepis:
Truskawki myjemy, usuwamy szypułki, kroimy na pół lub w ćwiartki w zależności od rozmiaru. Wkładamy je do garnka, do którego dodajemy także 2 łyżki wody oraz pektynę. Mieszamy.
Doprowadzamy do zagotowania często mieszając. Dolewamy sok z cytryny i dosypujemy cukier, gotujemy 2 minuty.
Dodajemy posiekaną w drobne kawałki kolendrę. Szybko mieszamy i zmniejszamy ogień na bardzo mały.
Przelewamy do wyparzonych, osuszonych słoików. Przed zakręceniem słoików sprawdzamy, czy przypadkiem na krawędziach słoika nie został dżem. Odwracamy do góry dnem na 15-20 minut.
Tak przygotowane słoiki postoją co najmniej rok, a nawet dwa-trzy lata w chłodnym miejscu – na przykład piwnicy. Jeśli chcecie je dodatkowo zapasteryzować, to zerknijcie do wpisu: „Jak pasteryzować przetwory?”.
Dżem truskawkowy z kolendrą – podanie:
Dżem truskawkowy z kolendrą jest bardzo smaczny, mało słodki, ma bardzo subtelny smak, który został jednak odrobinę podkręcony świeżością kolendry. Jestem przekonana, że posmakuje zarówno tradycjonalistom, jak i osobom, które lubią nieco bardziej nowatorskie połączenia smaków.
Jeśli spodobał się Wam ten przepis, to będzie mi bardzo miło, jeśli podacie go dalej. A po inne przepisy do domowej spiżarki zapraszam Was do sekcji przetwory.
Smacznego!
E.
Podobne wpisy
Komentarze
2 odpowiedzi na “Dżem truskawkowy z kolendrą”
Dodaj komentarz
Dżem truskawkowy z kolendrą
Czas przygotwania:
Dzień dobry.
W zeszłym roku robiłam dżem truskawkowy z borówką dodałam pektynę i cukier.
Niestety po pasteryzowaniu w piekarniku dżem zrobił się rzadki.Co zrobiłam nie tak.
Dzień dobry,
to bardzo ciekawe! Zwłaszcza w przypadku dżemu z borówką, bo ona ma w sobie znacznie więcej pektyn niż truskawka i taki dodatek sprawia, że dżem staje się bardziej gęsty.
A z dodatkiem pektyny to już w ogóle nic takiego nie powinno się stać. Sama rzadko pasteryzuję przetwory, bo je szybko zjadamy. Ale ile razy pasteryzowałam je (i to takie z dodatkiem czystej pektyny, żelfixów itd. czy bez ich dodatku), to nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją.