fbpx

Jak zorganizować wyjazd do Andaluzji? Informacje praktyczne i pro tipy

2 stycznia 2019

Andaluzja to miejsce, w którym spędziłam najwięcej czasu poza Polską. Nigdzie indziej nie czuję się tak dobrze, jak właśnie tam. Wiem, że to coraz częstszy kierunek wyjazdów z Polski i w ostatnich latach zyskuje na popularności dzięki uruchomieniu bezpośrednich połączeń. Dlatego też dziś chciałabym się z Wami podzielić kilkoma praktycznymi wskazówkami, a także opowiedzieć Wam na co zwrócić uwagę wybierając się do Andaluzji. Dostaję od Was masę pytań o ten kierunek i stwierdziłam, że po prostu łatwiej będzie mi odsyłać Was do jednego pełnego wpisu, w którym wszystko mogę dokładniej przedstawić.

Andaluzja – jak zorganizować wyjazd?

Indywidualnie czy z biurem podróży?

Jeśli zdecydujecie się tam jechać z biurem podróży, to opcji jest całkiem sporo. Z biurem polecicie do portugalskiego Faro, z którego jest najbliżej na wybrzeże Costa de la Luz, lub Malagi. Możecie też szukać ofert na sam przelot do tych dwóch miejsc – czasami zdarzają się okazje i dobre ceny, ale jednak jest to rzadkość i bazowałabym jednak na standardowych liniach, niż czekała na „lasta” w charterze.

Wyjazd na własną rękę daje znacznie więcej możliwości, bo możecie polecieć bezpośrednio Norwegian (z Lotniska Chopina) lub RyanAir (z Modlina) do Malagi lub z przesiadką do Sewilli czy Almerii (te loty obsługuje m.in. RyanAir, ale też hiszpańskie linie Iberia – przesiadka może być w Barcelonie lub Madrycie, możliwości jest wiele).

Andaluzja - jak zorganizować wyjazd?

Jak wybrać bazę wypadową?

Pamiętajcie, że Andaluzja to w uproszczeniu obszar, który można porównać do prostokąta o dłuższym boku długości 500 km i krótszym o długości ponad 200 km. Dodatkowo jest to teren z bardzo wysokimi górami. Nie jest zatem tak, że jeździ się po nim szybko i można pokonywać nie wiadomo jak dalekie dystanse każdego dnia. Stąd też wynika pewne ograniczenie w kwestiach zwiedzania. Mając jedną bazę wypadową trudno podczas jednego pobytu zwiedzić Sewillę, Gibraltar i Grenadę, bo po prostu odległości między tymi miastami są duże.

Ze swojej strony powiem Wam, że w Andaluzji naszymi bazami wypadowymi były zarówno okolice Huelvy, jak i Malaga, Torremolinos, Nerja, góry Sierra de Tejeda … naprawdę sporo tego było, a i tak zawsze mieliśmy wrażenie, które potwierdzał licznik samochodu, że zrobiliśmy tysiące kilometrów w trakcie jednego wyjazdu.

Wybierając bazę wypadową po prostu spójrzcie na mapę i ją przestudiujcie. Nie planujcie bardzo dalekich wypadów. Pomimo autostrad, jazda z Malagi do Grenady zajmuje sporo czasu, bo nawet drogi szybkiego ruchu są kręte i wiją się jak wąż – co rusz w górę i w dół. To nie jest nasza płaska Polska 😉

puerto banus

Jakie miejsca zobaczyć?

Andaluzja to ogromny region i nie miejcie złudzeń, że uda się Wam go zobaczyć za jednym razem. Chyba, że wybierzecie się na pół roku 😉 W przypadku tego miejsca trzeba skupić się na jednym fragmencie. Możecie skupić się np. na:

  • Wybrzeżu Światła, czyli Costa de la Luz, a przy okazji zobaczyć, Sewillę, Kadyks, Jerez oraz kilka okolicznych białych miasteczek – „pueblos blancos”
  • Tarifie, Algeciras i Gibraltarze, skąd możecie popłynąć także do Maroka
  • Maladze i terenach położonych nieco na północ i północny-zachód, czyli „pueblos blancos” w okolicach Rondy, możecie całkiem sprawnie przy okazji odwiedzić Kordobę czy Caminito del Rey
  • Maladze i terenach położonych na wschód: Frigiliana, Nerja, Granada, górach Sierra Nevada
  • Maladze i okolicznych nadmorskich kurortach jak Marbella, Puerto Banus, Torremolinos, Benalmádena
  • Wybrzeżu Tropikalnym, czyli okolicach między Motril i Almerią (to wg mnie najsłabsza część Andaluzji)

Osobiście uwielbiam Malagę i mam do niej ogromny sentyment. Jak dla mnie to najpiękniejsze miasto Andaluzji, ale będąc w Sewilli, Kordobie czy Grenadzie także będziecie co rusz wpadać w zachwyt. Jedno jest pewne: Andaluzja to cudowny i zróżnicowany region. Po prostu wyjazd planujcie w taki sposób, by zobaczyć to, na czym Wam zależy najbardziej.

Andaluzja - jak zorganizować wyjazd?

Jak szukać noclegów?

Niezmiennie od lat polecam Wam portale Booking.com oraz AirBnb. Pamiętajcie jednak, że niektóre hotele czy mieszkania są obecne na obu tych platformach, przy czym ich cena może się znacznie różnić. Warto to zawsze sprawdzić przez zrobieniem rezerwacji. O mieszkaniu, jakie wynajęliśmy ostatnio w Maladze pisałam Wam we wpisie: „Nasze super mieszkanie w Maladze„. Z innych miejsc mogę polecić Wam sieć hoteli Barceló (np. hotel Barceló w Sewilli, Barcelló w Marbelli czy Barceló w Punta Umbría), które zawsze mają dobry standard oraz hotele butikowe jak np. B Bou Hotel La Viñuela & Spa, w którym raz spędziliśmy kilka 3 lata temu wspaniały tydzień.

mieszkanie malaga

Czym się poruszać?

Jeśli przyjedziecie z biurem podróży z lotniska odbierze Was autobus i zawiezie wprost do hotelu. Auto możecie wynająć dopiero potem. Jeśli jednak przyjeżdżacie na własną rękę, to najlepiej skorzystać z wypożyczalni już na lotnisku. Lecąc bezpośrednio z Warszawy traficie na największe lotnisko regionu, czyli do Malagi. Na miejscu możecie skorzystać z usług wypożyczalni prowadzonej przez Polaków – Malaga U Drive. I to jest naprawdę świetna opcja, bo od razu dowiecie się gdzie stoją fotoradary i na co szczególnie uważać. Nas brak tej wiedzy poprzednim razem kosztował blisko 150 EUR, więc doceniamy jak ktoś się na dzień dobry dzieli takimi informacjami i daje mapę, na której wszystko jest zaznaczone.

Wcześniej w Maladze na lotnisku korzystaliśmy z wypożyczalni Prima Rent a Car, której nie możemy polecić, bo zostaliśmy na wstępie oszukani na niemal 100 EUR i potem musieliśmy walczyć z pośrednikiem o zwrot tych pieniędzy. Robiliśmy bowiem rezerwację online przez nieistniejącą już stronę – porównywarkę najmu aut, na konkretny model samochodu, po czym w momencie przekazywania kluczyków powiedziano nam, że musimy dopłacić 100 EUR, bo samochód jest niemal nowy i ma jedynie 1,5 km na liczniku! Taka swoista „opłata od nowości”, o której nie było mowy w momencie rezerwacji.

W Huelvie korzystaliśmy też z oddziału wypożyczalni Europcar i byliśmy z niej bardzo zadowoleni.

Na co szczególnie uważać?

Fotoradary

Na fotoradary, odcinkowe pomiary prędkości oraz strefy zamknięte dla ruchu. Dla przykładu: lepiej, uwierzcie mi dla dobra Waszego portfela znacznie lepiej, nie wjeżdżać do centrum Granady. My raz popełniliśmy ten błąd, choć wiedzieliśmy o ograniczeniach w ruchu. I co się stało? Ulice są tam wąskie, a skrzyżowania ustawione pod różnymi dziwnymi kątami. Mapy Google się gubią, łatwo jest skręcić i pojechać nie tam, gdzie trzeba. Oczywiście kamery miejskiego monitoringu nas namierzyły i musieliśmy zapłacić mandat w wysokości aż 80 EUR. tyle kosztowała nas chwila nieuwagi. Potem na Street View analizowaliśmy to skrzyżowanie i doszliśmy do wniosku, że Hiszpanie to robią celowo! Tam nie da się pojechać dobrze. Dlatego po prostu zostawcie samochód pod Alhambrą i do centrum pójdźcie na piechotę lub podjedźcie autobusem.

W całej Andaluzji jest sporo radarów i kilka odcinkowych pomiarów prędkości np. w drodze z Nerjy do Malagi. Niektóre są jasno znaczone, inne nie. Trzeba uważać i jeździć przepisowo, choć powiem szczerze, że nie zawsze się to da. Raz, mając hotel w górach, wyjeżdżając z niego do głównej drogi musieliśmy nieźle dodawać gazu. Wyjazd był zlokalizowany na ostrym zakręcie głównej drogi i widoczność była bardzo mała. Trzeba było wyjechać pod górę i zrobić to naprawdę sprawnie, by nikt jadąc zza zakrętu się na nas nie wpakował. No i w takim miejscu postawili radar. Serio, trudno było nie przekroczyć tych 30 km ruszając z impetem. Za taki szybszy wyjazd dwukrotnie zapłaciliśmy po ok. 30 EUR.

Jak widzicie mandaty w Andaluzji małe nie są i nawet nie starając się jakoś bardzo ich koszt może być wyższy, niż wynajmu auta na cały tydzień.

Parkowanie

Zapamiętajcie kolory krawężników:

  • jeśli linia ta jest koloru białego, wówczas parkowanie jest bezpłatne na nieograniczony lub ograniczony czas;
  • linia koloru niebieskiego oznacza strefę płatnego parkowania – po prostu należy opłacić czas postoju w parkometrze i umieścić kwit za przednią szybą – dokładnie jak w Polsce;
  • żółta ciągła linia oznacza, że obowiązuje całkowity zakaz postoju i parkowania.

Ubezpieczenie samochodu

Dla własnego bezpieczeństwa wynajmijcie samochód z pełnym ubezpieczeniem. My raz zarobiliśmy sporą rysę zostawiając auto, na wydawałoby się pustym parkingu, w El Corte Ingles. Hiszpanie nie są mistrzami jazdy, ani tym bardziej parkowania. A w Andaluzji spotkacie bodaj najwięcej poobijanych i porysowanych samochodów w całym kraju.

Andaluzja - jak zorganizować wyjazd?

Andaluzja – jak zorganizować wyjazd? – podsumowanie:

To by było na tyle. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące Andaluzji, piszcie proszę w komentarzach. Polecam Wam także lekturę moich wszystkich wpisów z tego regionu: ANDALUZJA.

Przy okazji, jako że jest to pierwszy wpis w 2019 roku, życzę Wam wielu wspaniałych wypraw w Nowym Roku!

E.

sewilla-39



Jak oceniasz ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 4.9 / 5. Liczba głosów: 7

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Podobne wpisy

Komentarze

21 odpowiedzi na “Jak zorganizować wyjazd do Andaluzji? Informacje praktyczne i pro tipy”

  1. Iwona pisze:

    Dziękuję bardzo za odpowiedź. Kontaktowałam się dzisiaj z hotelem w którym mieliśmy się zatrzymać ale Pani z recepcji kiepsko radziła sobie z odpowiedzią na moje pytania. Stwierdziła że (eureka) trzeba myć ręce ?Na moje pytanie czy muzea, atrakcje turystyczne i restauracje są otwarte stwierdziła że mnie nie rozumie. Hotel 4-ro gwiazdkowy w centrum Malagi, oceniany jako fantastyczny na Booking com.

  2. Iwona pisze:

    Droga Madame.
    Przepraszam że zawracam Pani głowę. Na pewno jest teraz Pani podwójnie zajęta ?Pozwalam sobie jednak zapytać Panią (bo tylko Pani przychodzi mi do głowy) czy mogła by Pani zorientować się jak wygląda sytuacja w Maladze i Andaluzji w odniesieniu do koronowirusa? Mamy urlop zaplanowany od 21-28 marca. Na stałe mieszkamy w Irlandii. Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne informacje.

    • Madame Edith pisze:

      Iwono,

      W całej prowincji jest już ponad 60 przypadków wirusa, w samej Maladze kilkanaście. Co będzie za tydzień czy dwa – tego nikt nie wie. Osobiście bym się raczej wstrzymała z wyjazdem, bo odwołano już wiele imprez jak festiwal filmowy. Myślę, że mogą być pewne trudności w zwiedzaniu muzeów czy obiektów itd. Ale równie dobrze za 2 tygodnie sytuacja może być opanowana. Wszystko chyba zależy od postawy władz i mieszkańców.

  3. Kam pisze:

    Wybieram się na tygodniowy urlop w okolice Almerii….czytam i czytam….i mam mętlik w głowie…Tak jak pisałaś – wszędzie jest daleko. I w tym jest problem. Na jakim obszarze Andaluzji powinnam się skupić?

    • Madame Edith pisze:

      To zależy na co masz ochotę 🙂 Za jednym razem w ciągu tygodnia nie uda się wiele zobaczyć. Odległość i są naprawdę spore. Postawiłabym na Kadyks-Jerez-Sewillę lub Malagę, Nerję, Frigilianę w połączeniu z Grenadą / Caminito del Rey / Kordobą.

  4. Jola pisze:

    Dzięki za przewodnik, bardzo przydatny. Wybieramy się szóstką w lutym na tydzień – noclegi w Benalmadenie, a w planach Malaga,Grenada, Sevilla i miejscowości typu Ronda, Nerja. Auto na trzy dni z wypożyczalni od Polaków, reszta komunikacją miejscową. Niestety nie wiemy jaką kwotę należy przeznaczyć na wyżywienie – śniadania i kolacje sami, obiady poza domem ( proste posiłki) i gdzie parkować w Sevilli i Grenadzie w przyzwoitej cenie. Byłabym wdzięczna za pomoc w tych tematach 🙂

    • Madame Edith pisze:

      W Grenadzie jest wielki parking przy Alhambrze, więc nie ma problemu. W Sewilli też są spore parkingi w centrum. Najlepiej szukać ich w Google i sprawdzać dostępność. Wszystkie oczywiście płatne. Niestety w Sewilli parkowanie to wyzwanie, bo wiele parkingów jest non stop zajętych.

  5. Agata pisze:

    Hej
    Lecimy do Andaluzji w maju.W Maladze chcemy wypożyczyć auto i nim się przemieszczać.Noclegi mamy min w Granadzie,Sewilli i Kadyksie.Hotele mam opłacone z parkingami.Jak więc wjeżdżać do centrum gdzie będzie nasz nocleg ,tak by nie dostać mandatu?

    • Madame Edith pisze:

      W Sewilli i Kadyksie nie ma problemu. W Granadzie po prostu bardzo uważaj na znaki te drogowe, jak i namalowane na jezdni.

  6. Marta pisze:

    Dzień dobry. Właśnie zastanawiamy się jak zorganizować sobie krótki wyjazd do Malagi, czy chcąc zwiedzić okolice można polegać na autobusach i pociągach, czy jednak tylko wypożyczenie auta ma sens? Pozdrawiam i dziękuję za przydatny wpis 🙂

    • Madame Edith pisze:

      Marto, w kwestii autobusów czy pociągów, to niestety nie jestem w stanie Ci pomóc. My zawsze korzystaliśmy tylko z szmochodu.

  7. Przemek pisze:

    Dzień dobry? cieszę się, że trafiłem, na Pani stronę. Jak jest z tym pełnym ubezpieczeniem wypożyczanego auta? Zawsze obciążają kartę kwotą zabezpieczenia? Co z tą rysą w wypożyczanym przez Panią aucie?

    • Madame Edith pisze:

      Dzięki ubezpieczeniu nic nie zapłaciliśmy za tę rysę. Gdybyśmy go nie mieli, to kosztowałaby nas bodajże 50 EUR. Generalnie, jeśli rezerwujemy samochód z wyprzedzeniem, to zwykle wybieramy opcję bez ubezpieczania. Dobieramy je w momencie odbioru kluczyków. Kilka razy mieliśmy bowiem tak, że pomimo wcześniejszej rezerwacji z ubezpieczeniem, wypożyczalnia i tak pobierała dodatkowe fee za ubezpieczenie na miejscu, więc to było bez sensu. Teraz zawsze dobieramy je na miejscu i płacimy kartą lub gotówką do ręki, z góry. Odpada więc robienie blokady na karcie (poza ok. 50 EUR za paliwo).

  8. Dorota pisze:

    Wspaniałe rady , przepiękne profesjonalne zdjęcia z mojej ukochanej Andaluzji.Dotychczas wyjazdy odbywaliśmy z biurem podróży , wypożyczaliśmy auto i zwiedzaliśmy we własnym zakresie.Takie połączenie wypoczynku ze zwiedzaniem.Niewykluczone , że nastepny wyjazd zoorganizujemy we własnym zakresie i skorzystamy z Twoich Madame rad, czeka jeszcze mnóstwo miejsc , których nie widzieliśmy.Pozdrawiam gorąco Dorota

  9. dzień dobry. zawsze na własną rękę jest szansa na wolność 😉 mam za sobą podróże na własną rękę dalekie i z biurem to są dwie różne bajki. ciekawe zdjęcia przydatne info. pozdrawiam asia

    • Madame Edith pisze:

      Asiu, to prawda: to dwie rożne bajki, choć z biurem także można być wolnym jak się np. wypożyczy samochód lub wykupi wycieczkę w lokalnym biurze. Czasami z biurem jest po prostu taniej. My raz w Andaluzji byliśmy właśnie z biurem, bo cały pobyt kosztował nas niewiele więcej, co sam przelot z Polski. Zawsze trzeba obie wszystko przekalkulować 😉

  10. mella pisze:

    Andaluzja, moja miłość. Wakacje w Kadyksie to jedne z fajniejszych wakacji w życiu. Piękne plaże Costa de la Luz, wspaniała kuchnia, ludzie, klimat, flamenco… ach. Z wypożyczalni polecam Marbesol.

  11. Jacek pisze:

    Planujemy wyjazd do Andaluzji na przełomie stycznia/lutego. Na razie zarezerwowałem auto przez stronę linii lotnicznej, ale kiedy przeczytałem wszystkie warunki najmu nie wydaje mi się to już interes życia i skorzystałem z opcji polecanej na tej stronie,czyli Malaga U drive. Mam nadzieję dostać lepsze warunki najmu.
    Teraz stoję przed dylematem organizacji noclegów (2 dorosłych i dziecko 11 lat). Chcielibyśmy jak najwięcej czasu poświęcić na zwiedzanie Andaluzji i dlatego szukamy czegoś ze śniadaniem, ale w cenie nieco niższej niż hotel. Czy mozecie coś polecić z rejonie Kadyks/Jerez de la Frontera oraz Sewilla?

    • Madame Edith pisze:

      Jacku, w tym rejonie korzystaliśmy tylko z hoteli Barcelló, które wspominam w tekście. Najlepiej zawęź kryteria, dostosuj je do swoich preferencji i szukaj na portalach Booking.com oraz AirBnb, bo żadnych konkretnych miejsc poza tymi wspomnianymi niestety nie mogę Ci polecić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tutaj możesz dodać zdjęcie do komentarza

Jak zorganizować wyjazd do Andaluzji? Informacje praktyczne i pro tipy


Andaluzja to miejsce, w którym spędziłam najwięcej czasu poza Polską. Nigdzie indziej nie czuję się tak dobrze, jak właśnie tam. Wiem, że to [...]
@MadameEdith on Instagram